Mallya: Tor w Indiach będzie gotowy na rok 2010

Bernie Ecclestone powiedział w piątek, że chciałby przesunąć Grand Prix Indii na rok 2011
27.09.0811:14
Igor Szmidt
1585wyświetlenia

Szef zespołu Force India - Vijay Mallya jest przekonany, że nowy tor Formuły 1 w Delhi będzie gotowy na czas w 2010 roku mimo sugestii, że wyścig w Indiach może zostać przesunięty na rok 2011.

Szef administracji F1 - Bernie Ecclestone powiedział w piątek w Singapurze, że chciałby, aby pierwsze Grand Prix Indii zostało opóźnione o 12 miesięcy w stosunku do pierwotnie planowanego terminu.

Podczas gdy prace nad nowym torem mają zacząć się za parę tygodni, Mallya mówi, że jego kraj nie będzie miał innego wyboru, jak tylko zaakceptować życzenia Ecclestone'a, jeśli będzie on chciał przełożyć termin. Z moich informacji wynika, nawet jeśli to nie ja buduję tor, że będzie on gotowy na rok 2010. - powiedział Hindus serwisowi autosport.com.

Jednakże jak wiecie, kalendarz F1 ustalany jest przez Berniego i myślę, że wszyscy muszą akceptować jego wybór. Teren pod budowę toru został już nabyty, a teraz następuje normalny proces przygotowania gruntu pod budowę, ale wiadomo mi, że prace zakończą się na czas. Jeśli Bernie zadecyduje, że są wyścigi, które mają pierwszeństwo przed innymi, które miały być w 2010 roku, to wtedy tak pewnie będzie, nieprawdaż?.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

6
Jędruś
30.09.2008 05:52
Walencja akurat w opinii kierowców jest ciekawym , i co najważniejszy dosyć szybkim torem. Choć niedługo w kalendarzu pewnie braknie miejsca dla starych , europejskich klasyków. Coś mi to przekładanie GP Indii o rok śmierdzi. Bernie negocjuje z wieloma krajami i być może się rozmyślił . A i nie wiadomo czy FI dotrwa do tego czasu.
rafaello85
30.09.2008 09:00
Pewnie kolejny tor uliczny a'la Walencja:/
michal2111
27.09.2008 12:45
Tylko niestety. Bernie jest łakomy na kasę i dla kasy może zrezygnować ze wszystkich wyścigów w Europie, by stworzyć GP Tadżykistanu, itp. Jedyny, świetny dla nas, kibiców kalendarz możemy tworzyć w marzeniach lub w grach. A o Indiach nie chcę słyszeć. Znowu jakieś żałosne łajno stworzy Tilke i znowu czekają nas procesje a la Walencja 2008.
DarkArt
27.09.2008 12:08
Klasyki to Monza, Spa, Imola, Monaco, Silverstone, Estoril... Osobiscie chcialbym aby rozgrywano GP takze w Skandynawii (Anderstorp) albo w Afryce (Kyalami).
<Dr.DreS>
27.09.2008 11:12
dla mnie jedyne "klasyki" w kalendarzu to chyba obecnie Monte Carlo i Monza, a tych raczej nie zabiorą :)
michael85
27.09.2008 10:34
Mam nadzieję że tam F1 nigdy nie zagości a jeśli nawet to nie na długo. Znów zabiorą klasyki a dadzą jakiś obiekt bez wyrazu!