GP Indii nie powinno w najbliższej przyszłości powrócić do kalendarza F1

Informację taką przekazuje New Indian Express, powołując się na anonimowe źródło.
19.05.1513:17
Nataniel Piórkowski
1538wyświetlenia


Wszystko wskazuje na to, że Grand Prix Indii nie wróci w najbliższej przyszłości do kalendarza Formuły 1.

Po trzech wyścigach na torze Buddh, runda w drugim najludniejszym państwie świata została usunięta z grafika królowej sportów motorowych z powodu problemów z zabezpieczeniem wystarczającego zaplecza finansowego i skomplikowaną sytuacją biurokratyczną.

Chociaż promotor imprezy rokrocznie wyraża nadzieje na powrót Formuły 1 do Delhi, Grand Prix Indii nie znalazło się w prowizorycznym kalendarzu na sezon 2016, jaki na początku maja wyciekł do mediów.

Anonimowe źródło gazety New Indian Express donosi: Dopóki w negocjacje nie zaangażuje się rząd, powrót Grand Prix Indii do kalendarza F1 jest niemożliwy, tym bardziej w perspektywie sezonu 2016. Chociaż oficjalnie mówi się o, tym, że prowadzone są w tej sprawie negocjacje, nie sądzę, by ktokolwiek spodziewał się organizacji wyścigu w najbliższej przyszłości.

KOMENTARZE

5
Maciek znafca
19.05.2015 11:04
I całe szczęście.
WooQash
19.05.2015 10:27
Powiem szczerze, że zapomniałem o torach w Indii i Korei :P O ile obiekt w Korei według mnie był całkowicie do bani to Indie w moim odczuciu nawet były fajne jako nitka toru, chociaż ta cała otoczka toru powodowała niesmak niestety.
Sar trek
19.05.2015 09:51
[quote]GP Indii nie powinno w najbliższej przyszłości powrócić do kalendarza F1[/quote] Też tak uważam :P Tor był średni, może były tam ciekawe zakręty, ale dałoby się je odnaleźć na innych torach Tilkiego. Na pewno nie jest to dzieło na miarę Red Bull Ringu czy Austin. Otoczenie nie ciekawe, smog górujący nad torem. I ta cała polityka wokół tego, że "F1 to nie sport".
hejter
19.05.2015 03:01
@rno2 Ale i tak Bernie Ci powie, że nie potrzebuje klasycznych GP.
rno2
19.05.2015 12:25
Pieniądze w Korei i w Indiach wyrzucone błoto... Budować tor za setki milionów dolarów, po to żeby zorganizować na nim 3 albo 4 razy wyścig F1...