Alonso: Hamilton jest w dobrym położeniu

"Nie sądzę, aby czwarte miejsce było złą pozycją"
02.11.0811:16
Bartosz Pyciarz
2585wyświetlenia

Fernando Alonso sądzi, że Lewis Hamilton nie powinien mieć żadnych kłopotów ze zdobyciem tytułu mistrza świata, pomimo startu z czwartej pozycji. Brytyjczyk potrzebuje ukończyć wyścig na piątym miejscu, aby zapewnić sobie tytuł, ale wystartuje z drugiego rzędu za Jarno Trullim i dwoma Ferrari.

Alonso odrzuca sugestie, że Hamilton jest w trudnej sytuacji. Nie sądzę, aby czwarte miejsce było złą pozycją. - powiedział Hiszpan. To nie jest środek stawki. Ma przed sobą jedną Toyotę, która jest lżejsza od niego i raczej nie powinien się nią przejmować, a także dwa Ferrari, które są bardziej lub mniej normalnie zatankowane. Piąty na starcie jest jego partner z zespołu, tak więc nie sądzę, żeby był to duży problem.

Jego celem jest ukończenie wyścigu w pierwszej piątce. Nie mówię, że będzie to proste, ale także nie powinno być takie trudne. Sądzę, że nie powinien się teraz przejmować. Zobaczymy, jak potoczy się wyścig. Massa chciał być na pole position, a Lewis ma mniej więcej to czego chciał. Jest w czołowej czwórce, a tuż za nim jest jego zespołowy kolega.

Hiszpan wystartuje dzisiaj za Hamiltonem, ale raczej nie liczy na wyprzedzenie go zaraz po starcie. Myślę, że potrzebujemy dobrego startu, najlepszego w sezonie. Wiemy, że startujemy gorzej niż McLaren. Widzieliśmy to dwa tygodnie temu w Chinach. Ja byłem czwarty, a Heikki piąty i wyprzedził mnie na pierwszych stu metrach. Ponieważ startujemy gorzej niż McLaren, ciężko będzie zdobyć jakąś pozycję. Bardziej będę musiał się skupić na obronie pozycji przed Vettelem i chłopakami z tyłu.

Kierowca Renault wystartuje z szóstej pozycji i nie spodziewa się, aby w wyścigu udało mu się nawiązać walkę z Ferrari i McLarenem. Czołowa piątka, może szóstka. - powiedział Fernando zapytany o cel na wyścig. Wystartuję szósty i nie widzę wielu możliwości wyprzedzenia Ferrari i McLarena, dlatego naszym celem będzie Trulli, ale on jest na P2, dlatego będzie dużo bardziej z przodu w porównaniu do nas. Z P6 będzie ciężko go pokonać. Więc czołowa piątka lub szóstka jest realnym celem.

Jednakże w wyścigach wszystko się może zdarzyć. Tak jak powiedziałem, wszyscy niepokoją się o opony, a deszcz jest możliwy, więc jeśli podejmiesz dobrą decyzję co do ogumienia i będziesz o nie dbał, to jest możliwe, że uda ci się ukończyć wyścig na podium. Nie tracimy nadziei.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

12
NEO86
02.11.2008 01:54
Hamilton ma niestety tytuł w kieszeni. Koval będzie z tyłu pilnował żeby nikt się Lewisowi do tyłka nie dobrał a Hamilton będzie sobie spokojnie na tym 4 miejscu jechał do mety.
tomekzzar
02.11.2008 01:42
tak ale to tylko teoria a rzeczywistość bywa inna,niewiem jak by się skończyło gdyby raikonen przyblokował w boksach hamiltona,być może dostał by wykluczenie z wyścigu no ale kogo by to obchodziło ,po 30 sekundach większośc kierowców wyprzedziłaby lewisa
rafaello85
02.11.2008 01:26
Dale65---> ja myślę dokładnie tak samo. Heikki będzie miał za zadanie ubezpieczać tyły i nie dopuścić do tego żeby ktoś dobrał się do skóry Lewisowi.
Dale65
02.11.2008 12:30
Jestem pewien że zaraz po starcie Heikki pójdzie za Hamiltona żeby zablokować ewentualne ataki z tyłu i właściwie po sprawie.
Buczo
02.11.2008 11:54
Hamilton musiałby potwornie zepsuć start żeby Alonso go dogonił. Zapewne Kovalainen zabezpieczy tyły a Hamilton dojedzie spokojnie na czwartym lub trzecim miejscu. Jeśli nie nawali silnik lub bolid to raczej nie spodziewałbym się sensacji.
pmerlon
02.11.2008 11:48
@tomekzzar, niezgodze się z Tobą, jeżeli chodzi bycie pomocnikiem kierowcy nr1 w teamie Kova ma duże doświadczenie i uzyje z pewnością swoich atutów.
Muniek8960
02.11.2008 11:42
Zgadzam się z Fernando.
adams
02.11.2008 11:42
uważam,że to był dobry pomysł nie forsować pozycje pierwsze na starcie.
tomekzzar
02.11.2008 11:34
kovalainen jest śnięty i tak naprawdę nic nie kontroluję...
Ducsen
02.11.2008 11:16
Fernando jako jedyny może zakończyć udział Hamiltona w wyścigu na 1 kółku jeśli nie zablokuje go Kovalainen, który pewnie takie zadanie dostanie...
bicampeon
02.11.2008 11:10
No nie wiadomo jak będzie z Hamiltonem. Może się zdarzyć tak, że przez start z 4 pozycji 'odżyją' w nim zamiary ataku na pierwszym zakręcie co może się dla niego źle skończyć. Jednak ja nie mam nic przeciwko takiemu rozwiązaniu :)
kowcyk
02.11.2008 10:42
jak zwykle przerzucanie presji, to taki ukłon w celu zasłonienia swoich celów ^^