Nowy rekord McLarena

Ron Dennis: "To najdroższe 0,15 sekundy w naszej historii"
02.11.0815:47
Bartosz Orłowski
4588wyświetlenia

Zespół McLaren pobił nowy rekord w przeznaczaniu środków na modernizację samochodu Lewisa Hamiltona pomiędzy GP Chin a GP Brazylii. Mówi się, że było to najdroższe 0,15 sekundy w historii stajni z Woking.

Po tym, jak Hamilton zakwalifikował się na czwartej pozycji do decydującego wyścigu sezonu, szef McLarena - Ron Dennis zdradził, że nakazał mechanikom po Grand Prix Chin przebadać i przetestować każdą najdrobniejszą część z MP4-23 prowadzonego przez 23-letniego kierowcę.

Analiza 3000 części przez dwa długie tygodnie kosztowała zespół siedem milionów dolarów. To najdroższe 0,15 sekundy w naszej historii. Sprawdziliśmy każdą najdrobniejszą część i wyeliminowaliśmy nowe części, które mogłyby być przyczyną awarii. - powiedział Dennis.

Później zastanawiano się, czy strategia, jaką przyjęto co do Hamiltona na wczorajsze kwalifikacje była słuszna, biorąc pod uwagę fakt, że startować będzie z drugiego rzędu, mając wokół siebie właściwie samych wrogów, jak choćby Fernando Alonso. Nie wierzę, że Hamilton zajedzie dalej niż za pierwszy zakręt w wyścigu. Jest tam wielu kierowców, którzy po prostu go nie lubią. - powiedział były mistrz świata Nelson Piquet w wywiadzie dla brazylijskiego Globoesporte.

F1-Live.com

KOMENTARZE

15
Huckleberry
02.11.2008 08:02
czyli jednak opłaciło się...
rafaello85
02.11.2008 07:07
Sebek i tuba---> tak , tak wiem:)
Maraz
02.11.2008 04:41
W przypadku nowiutkich części zawsze jest ryzyko wady fabrycznej itp. - trochę zużyte ale sprawdzone części mają tę przewagę, że jest mniejsze ryzyko awarii.
jaguar666
02.11.2008 04:21
Trzecia część tekstu: "...wyeliminowaliśmy nowe części, które mogłyby być przyczyną awarii." - czy to oznacza, że na miejsce nowych części wsadzili stare, zniszczone, czy jest to błąd tłumaczenia i chodziło o proces zupełnie odwrotny?
Mimol
02.11.2008 04:08
rafaello85 ...i to nie byle jakiego, bo chyba w wersji LM jak mi się wydaje;)
michael85
02.11.2008 03:43
Oby Nelson sie nie mylił :)
Lukas
02.11.2008 03:32
a te 0.15s to co? nie załapałem...
tuba
02.11.2008 03:32
rafaello85, a nie czasem od 1999 roku, bo oto wtedy wtedy Myszka Miki zdobył swój drugi tytuł?
Sebek
02.11.2008 03:32
rafaello85 Miałeś chyba na myśli klasyfikacje konstruktorów bo faktycznie w 1998 roku w tej klasyfikacji zdobyli tytuł ostatni raz??? W 1999 roku Hakkinen był mistrzem i było to ich ostatnie mistrzostwo. Tak się tylko zapytałem bo nie wiedziałem o co Ci chodziło :P Co do tematu to muszę przyznać , że tną koszty jak tylko się da :D Wypowiedź Piquet'a trochę nie na miejscu.Wątpię w to żeby którykolwiek z kierowców chciał wyeliminować Hamiltona.Przy okazji taki odważny kierowca mógłby sobie popsuć wyścig narażając się na uszkodzenie bolidu lub.....kary :D
adams
02.11.2008 03:22
myślę,że ten wydatek to nic w stosunku do tego co wydało Ferrari.
michal132
02.11.2008 03:14
a najwazniejsze ze nad interlagos mamy opady deszczu oj bedzie sie dzialo tak jak na spa w 97
Huckleberry
02.11.2008 03:07
a Hamilton złapie gumę bo opon nie testowali ;)
rafaello85
02.11.2008 03:05
Szok! To się nazywa oszczędność;) Może i wszystko sprawdzili, ale przy silniku i skrzyni majstrować nie można. Poza tym w wyścigach są też czynniki zewnętrzne. Ale mimo wszystko McLaren dołożył wszelakich starań aby pierwszy raz od 1998r zdobyć tytuł.
Raceman
02.11.2008 03:05
a te 0.15 s to w porównaniu do czego?? Czy ja dobrze pamiętam ze Ron obiecał Hamiltonowi McLarena F1 stojącego w siedzibie za zdobycie tytułu
PawełF1Power
02.11.2008 03:03
heh, śmiałbym się gdyby te 7 mln $ zostało na bandzie po pierwszym zakręcie w wyścigu... tak czy inaczej wyścig zapowiada się ciekawie