Richards najpoważniejszym chętnym do kupienia zespołu Hondy?
Daily Telegraph twierdzi, że umowa może zostać sfinalizowana nawet przed końcem weekendu
07.12.0812:47
3493wyświetlenia

David Richards jest podobno najpoważniejszym chętnym do wykupienia zespołu Hondy po tym, jak japoński koncern ogłosił w piątek natychmiastowe wycofanie się z Formuły 1.
Kierownictwo Hondy zadeklarowało, że jest gotowe sprzedać zespół za minimalną wartość nowemu właścicielowi wraz z całą infrastrukturą w Brackley, jeśli wyda im się, że będzie on w stanie zabezpieczyć przyszłość zespołu. Potencjalny nabywca będzie jednak prawdopodobnie musiał zwolnić część z 700-osobowego personelu, a roczny budżet może zostać zredukowany z 300 do zaledwie 70 milionów dolarów.
Gazeta Daily Telegraph poinformowała w sobotnim wydaniu, że Richards może sfinalizować umowę wykupienia zespołu Hondy nawet przed końcem tego weekendu. Richards nie jest obcą osobą dla tego zespołu, bowiem kierował nim od 2001 do 2004 roku, kiedy jeszcze nosił on nazwę BAR. Ponadto jego firma Prodrive miała startować w F1 od 2008 roku we współpracy z McLarenem i Mercedesem, jednakże ze względu na brak rozwiązanej kwestii klienckich nadwozi Richards został zmuszony do rezygnacji ze swoich planów.
Gdyby faktycznie Richards zdołał dość szybko wykupić zespół Hondy, to mogłoby to przekonać Jensona Buttona do pozostania w stajni z Brackley. Richards i Button znają się jeszcze z czasów wspólnie spędzonych w BAR.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE