Zespół Williams zaprosił na testy kierowcę z Angoli
Tymczasem jak donosi serwis F1Today.nl, stajnia z Grove chce rozwiązać swoją ekipę testową
15.12.0814:04
1935wyświetlenia

Zespół Williams zaprosił na testy kierowcę z Angoli. Jest nim Ricardo Teixeira, ostatnio ścigający się w brytyjskiej Formule 3 w ekipie Ultimate Motorsports Series. Jak donosi angolska gazeta Jornal dos Desportos, testy mają odbyć się w styczniu 2009 roku.
Teixeira jest wielką nadzieją swoich rodaków na zostanie pierwszym kierowcą z Angoli w Formule 1, choć w tym sezonie nie zdobył ani jednego punktu w brytyjskiej F3. Ma 26 lat, a jego menedżerem jest jego ojciec Jorge Teixeira, który stwierdził, że zaproszenie na testy przez Williamsa jest dla nich niespodzianką.
Ricardo rozpoczął karierę w motosporcie od kartingu w Portugalii w 2000 roku. Od sezonu 2002 ściga się w F3, która zawsze była dobrą szkołą dla późniejszych mistrzów, jak chociażby Ayrtona Senny, Miki Hakkinena czy Nelsona Piqueta. Jednakże brak dobrych rezultatów w sezonie 2008 pomimo tylu lat startów w bolidzie F3 nie rokuje zbyt dobrze na przyszłość dla Teixeiry.
Tymczasem jak donosi holenderski serwis F1Today.nl, stajnia z Grove chce rozwiązać swoją ekipę testową i od przyszłego roku korzystać z ekipy mechaników wyścigowych podczas testów. Taka decyzja ma oczywiście spory sens, jako że od przyszłego roku testy w trakcie sezonu będą zabronione i utrzymywanie dodatkowych mechaników specjalnie do testów po prostu nie będzie się opłacać. Inne zespoły także postąpią prawdopodobnie w ten sam sposób.
F1Today.nl cytuje wypowiedzi zmartwionych mechaników testowych Williamsa:
Zgłosiliśmy się niemal do wszystkich pozostałych zespołów w F1 i w innych kategoriach wyścigowych na terenie Europy w poszukiwaniu pracy. Będziemy jeszcze testowali w grudniu, a od stycznia testy będzie już obsługiwała ekipa wyścigowa. [...] To zrozumiałe, że jeśli Williams chce przetrwać ten trudny okres, to musi zmniejszyć wydatki. Oficjalnie nie zostaliśmy jeszcze powiadomieni o tych planach, ale to tylko kwestia czasu.
Źródło: FoxSports.com.au, F1Today.nl
KOMENTARZE