Ferrari będzie przygotowane na starty bez KERS

"W lutym będziemy wiedzieli, na jakie rozwiązanie zdecydujemy się w pierwszym grand prix"
18.12.0817:21
Marek Roczniak
2602wyświetlenia

Zespół Ferrari przygotowuje się na ewentualność nie korzystania z systemu odzyskiwania energii kinetycznej (KERS) w pierwszych wyścigach sezonu 2009.

Już od jakiegoś czasu wiadomo, że włoska stajnia ma opóźnienia w pracach rozwojowych nad swoim systemem KERS, choć jest zdeterminowana, a mieć go w bolidach już w Australii pod koniec marca, zwłaszcza że w trakcie sezonu nie będzie już można przeprowadzać pełnoprawnych testów.

Jednakże na wypadek, gdyby nie udało się przezwyciężyć wszystkich trudności, Ferrari przygotowuje plan awaryjny, który umożliwi im uzyskiwanie możliwie najlepszych wyników z bolidem skonstruowanym z myślą o KERS, ale bez tego systemu na pokładzie. Z ostatniego wywiadu udzielonego przez Roberta Kubicę wynika, że także BMW może zdecydować się na taki krok, przynajmniej w jego przypadku.


W wywiadzie udzielonym Gazzetta dello Sport, dyrektor techniczny Ferrari - Aldo Costa stwierdził: Naszym celem jest przybycie na pierwszy wyścig z działającym i zarazem konkurencyjnym systemem KERS, ale mamy także plan B: nie zakładający innego samochodu, a wersję bez KERS.

Szef ds. silników Gilles Simon dodał: Mamy opóźnienia w pracach nad KERS. Przygotowaliśmy hybrydowy bolid F1 do jego testowania, ale sam system nie jest jeszcze gotowy. W lutym będziemy wiedzieli, na jakie rozwiązanie zdecydujemy się w pierwszym grand prix.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

8
rafaello85
19.12.2008 12:21
Coś mam przeczucie, że Ferrari wystartuje jednak bez KERS-u. Chyba nie byłaby to zła decyzja.
Falarek
18.12.2008 10:54
BMW by się ośmieszyło nie wystawiając obu samochodów z KERS od początku sezonu. Przecież to oni najbardziej zabiegali o jego wprowadzenie i nie chcieli przełożenia jego debiutu o rok jak chciały inne zespoły a teraz okazuje się ze sami nie są na 100% pewni.
Huckleberry
18.12.2008 08:56
Jeszcze się okaże, że dobrze na tym wyjdą jak reszta będzie się co chwila psuła...
Maraz
18.12.2008 07:29
Jeśli system nie jest obowiązkowy, to raczej nie ma wymogu, że albo obaj kierowcy jednego zespołu jeżdżą z KERS albo żaden. Zresztą w przypadku BMW i Ferrari wygląda na to, że bolid będzie taki sam, ale ewentualnie bez zamontowanego KERSa. Tylko McLaren coś wspominał, że może mieć dwa różne projekty bolidu na sezon 2009: do systemu KERS i tradycyjny, ale z wierzchu i tak mogą one nie być rozróżnialne (poza naklejką ostrzegawczą).
Pitian
18.12.2008 07:03
no tak, ale miałem na myśli bolidy w jednym zespole np. Heidfeld z KERS a Robert bez. Myślałem, że zgłoszenia obydwu muszą być jednakowe.
SoBcZaK
18.12.2008 06:58
tak bo KERS nie jest obowiązkowy
Pitian
18.12.2008 06:48
z artykułu wynika, że jeden bolid może mieć zainstalowany KERS a drugi nie. czy to jest dopuszczalne ?
SoBcZaK
18.12.2008 04:35
Tam gdzie długie proste tam KERS by sie przydał, tam gdzie dużo zakrętów już nie koniecznie bo straty z ważącego pare kilogramów KERSU mogą być nie do odrobienia na nielicznych prostych.