Budowa toru w Abu Zabi zostanie ukończona w lecie

Tymczasem Ecclestone zapewnia, że jego plany nadal przewidują pierwsze GP Indii w 2011
23.01.0917:28
Marek Roczniak
2271wyświetlenia

Budowa nowego toru Formuły 1 w Abu Zabi postępuje zgodnie z planem i powinna zostać ukończona tego lata, a więc na kilka miesięcy przed inauguracyjnym grand prix, które zostanie rozegrane w listopadzie.

Mający kosztować 250 milionów funtów tor powstaje na Yas Island, a w skład całego kompleksu mają wejść hotele, przystań, klub jachtowy, pole golfowe i inne obiekty wypoczynkowe. Dyrektor generalny firmy Aldar Properties, która jest odpowiedzialna za budowę - John Bullough powiedział, że prace postępują na tyle szybko, iż otwarcie toru będzie możliwe kilka miesięcy przed wyścigiem.

Wszystkie prace na Yas Island z fazy pierwszej zostaną ukończone tego lata i obejmują oczywiście tor Grand Prix Formuły Jeden, infrastrukturę, siedem hoteli, dużą przystań, klub jachtowy i pole golfowe. - powiedział Bullough wydawanej w Abu Zabi gazecie The National. Zalanie wodą Yas Marina jest zaplanowane na wiosnę. Wszystko zostanie ukończone na długo przed wyścigiem.


Tymczasem szef administracji F1 - Bernie Ecclestone zapewnia, że jego plany nadal przewidują zorganizowanie pierwszego Grand Prix Indii w roku 2011, choć zawarta pierwotnie z Indyjskim Komitetem Olimpijskim wstępna umowa w 2007 roku mówiła o inauguracyjnym wyścigu 12 miesięcy wcześniej.

W związku z decyzją Ecclestone'a z ubiegłego roku o przeniesieniu pierwszego wyścigu w Nowym Delhi na sezon 2011, co zaskoczyło nawet hinduską stronę, rozpoczęcie budowy toru zostało odłożone w czasie. Brytyjczyk jest jednak przekonany, że wszystko zostanie ukończone na czas.

Oczywiście wyrobimy się w czasie... Inaczej nie podpisalibyśmy z nimi umowy. - powiedział Ecclestone w wywiadzie udzielonym BBC Asian Network. To wielki, naprawdę ogromny kraj z olbrzymią populacją i to jest dobre dla sponsorów, producentów samochodów i wszystkich innych ludzi zaangażowanych w Formułę Jeden.

Szef FOM przyznał jednak, że nie spodziewa się, aby Formuła 1 zdołała osiągnąć tak dużą popularność w Indiach, jak uważany za sport narodowy krykiet. Wątpię, aby cokolwiek mogło stanowić konkurencję dla krykieta w Indiach, ale zobaczymy. - dodał Ecclestone.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
NEO86
16.02.2009 10:42
Zgadzam się z Anderisem
Huckleberry
24.01.2009 10:22
Anderis, rmn - czy myślicie, że tam każdy ma po jednym kiepskim samochodzie? Tam się kupuje samochody pod kolor ubrania i to modele z górnych półek. Poza tym nie ważna jest ILOŚĆ ale CENA samochodów. I druga sprawa: Ponieważ nie udało mi się znaleźć statystyk dotyczących ilości sprzedanych samochodów w różnych krajach na świecie dla ułatwienia posłużę się porównaniem z budownictwa : w Dubaju w tym momencie znajduje się 1/3 wszystkich dużych dźwigów z całego świata!!! Nikogo nie obchodzi, że mieszka tam tylko 3 mln mieszkańców! Co z tego skoro w tym momencie są tam podejmowane GIGANTYCZNE inwestycje. I oczywiście chociażby każdy z nowych hoteli musi zaopatrzyć się we flotę luksusowych samochodów, powstaje mnóstwo nowych firm, które potrzebują samochodów służbowych itp itd. A nie kupuje się tam raczej Octavi kombi ;) I dlatego uważam, że jakkolwiek Renault pewnie na tym nie zyska ale Mercedes, BMW, Ferrari, Red Bull na pewno nie będą narzekać...
Jędruś
24.01.2009 04:59
Prawda choć ludzi tam są naprawdę bogaci i z tego co wiem kryzysu tam nie odczuli :D
Anderis
24.01.2009 11:18
Emiraty Arabskie mają niecałe 3 mln mieszkańców, więc i samochodów za dużo tam nie ma kto kupować.
rmn
24.01.2009 09:33
Mercedsów, BMW, Toyot i Hond napewno więcej sprzedaje się w Europie albo w USA. Pewnie Ferrari sprzedaje tam więcej niż w USA
Huckleberry
23.01.2009 08:28
Bernie na pewno ma rację, że producenci samochodów też powinni być zadowoleni. Gdzie się sprzeda więcej Mercedesów, Beemek i innych samochodów marek zależnych [Rolls itp] niż tam?
Jędruś
23.01.2009 07:33
Architektura wokół toru ma być najlepsza w całym kalendarzu :D Nie dziwie się Berniemu , że robi tam wyścigi skoro wysprzedaje się tam zawsze wszystkie bilety , które wcale nie są tanie , zawsze są wypłacalni a tory bardzo nowoczesne i bezpieczne. Kryzy finansowy tam nie dotarł.
fernandof1
23.01.2009 05:25
no podobnie bedzie wokoło ten port i różne atrakcje
Anderis
23.01.2009 04:43
Wygląda na to, że Yas Island będzie takim Monte Carlo Bliskiego Wchodu (bynajmniej nie o charakterystykę toru chodzi) ;)