BMW będzie testować w Bahrajnie

BMW, Ferrari i Toyota udadzą się do Bahrajnu na testy, reszta zespołów pozostaje w Europie
29.01.0910:25
Mariusz Karolak
2752wyświetlenia

Zespół BMW Sauber zdecydował się na dołączenie do Ferrari i Toyoty na testy w Bahrajnie za niecałe dwa tygodnie. Debiut bolidu BMW F1.09 miał miejsce w ubiegłym tygodniu w Walencji i ekipa z Hinwil miała pozostać na Półwyspie Iberyjskim na kolejne testy, jednak zmieniła plany z uwagi na nienajlepszą prognozę pogody.

Ze względu na niezbyt dużo dni testowych pozostałych do wyścigu w Australii, każdy z nich będzie bardzo ważny, a że w Europie nie zanosi się na dobre warunki pogodowe, to szefowie niemieckiego zespołu wybrali Bahrajn. Zważywszy na okoliczności, że wkrótce zacznie obowiązywać całkowity zakaz testów w F1, wydaje się to być dobrym posunięciem.

Trzy zespoły będą przygotowywały się do sezonu 2009 w Bahrajnie, a pozostałe zostają w Europie i będą obecne na hiszpańskim torze Jerez. Obie serie testów rozpoczną się tego samego dnia - 10 lutego. Po mgle, deszczu a nawet gradzie w Portimao w zeszłym tygodniu, Timo Glock z Toyoty stwierdził: Mamy nadzieję, że przynajmniej w Bahrajnie zastaniemy dużo korzystniejszą pogodę i będziemy mogli przejechać znacznie więcej okrążeń, bo jest nam to potrzebne do rozwoju nowego samochodu.

Źródło: PaddockTalk.com

KOMENTARZE

12
NEO86
18.02.2009 11:25
Popieram decyzję BMW. Brawo oby więcej takich słusznych decyzji
rafaello85
29.01.2009 11:15
BMW podjęło słuszną decyzję, w Bahrajnie jest gorąco:)
The Wolf
29.01.2009 08:40
McLaren jak do tej pory właściwie nic nie zrobił w kierunku sezonu 2009 - nie zastosowali nowego tylnego skrzydła, a logiczne jest, że zmiana tak ważnego elementu może całkowicie zmienić zachowanie i wyniki bolidu. A tak kopiąc leżącego, to muszą to jeszcze na suchej nawierzchni przetestować. A ile dni testowych do Australii zostało? Ile do tej pory przetestowało BMW Sauber? Niemcy są o klasę do przodu, bez wątpliwości. Wyrazy szacunku :D
sobiibos
29.01.2009 03:33
McLaren nic nie zyska na jezdzie po deszczu bynajmniej nie teraz jak auto nie jest jeszcze dobrze przetestowane teraz liczy sie przejechac jak najwiekrzy dystans i wyeliminowac jak najwiecej "problemów" a dopiero potem moza sie bawic w dostrajanie auta na mokre warunki wiec nie wiem dlaczego wypisujecie ze bedą tacy do przodu w deszczu
Huckleberry
29.01.2009 12:54
MacLaren to brytyjski zespół - dla nich jazda po deszczu to jak dla nas po dziurach ;)
owca
29.01.2009 12:25
@ PabloWRz zespoły mogą wystawić jednocześnie dwóch kierowców, pytanie tylko czy będą dysponować dwoma bolidami.
natleniony
29.01.2009 11:56
virescens - dadzą radę, jeszcze do początku sezonu zostało 58 dni, oby w Jarez tym razem świeciło słońce i nie wiało, to przygotują się dobrze. pzdr
virescens
29.01.2009 11:52
Masz rację. W takim razie Mclaren ma przerąbane :P
natleniony
29.01.2009 11:35
virescens - McLaren jak na razie to w deszczu używał tylnego skrzydła z 2008r bo w specyfikacji na 2009 walnęliby w bandę (co zresztą w Williamsie zrobił Hulkenberg). Najpierw to ustawia się nowe auto w idealnych warunkach a dopiero potem uczy się jeździć podczas deszczu :) pozdro
virescens
29.01.2009 11:21
Moim zdaniem testy w deszczu będą ważniejsze od tych w słońcu. Mclaren zacznie to udowadniać ale dopiero podczas wyścigów w Europie.
jimi
29.01.2009 10:52
brawo BMW widać zaczynają coraz lepiej kalkulować w tym sporcie, oby auto mieli git i wspierali Kubice,
PabloWRz
29.01.2009 09:58
Zważywszy na mało optymistyczne prognozy pogody w Hiszpanii bardzo dobra decyzja ze strony BMW, co do tego chyba nie ma watpliwości - gdyby McLaren, Renault, Toro Roso, RBR i Williams ponownie testowały nowe bolidy w deszczu byłoby bardzo Ciekawie. Pytanko: Zespoły testujące w Bahrajnie wystawią jednego czy dwóch kierowców? Podczas jednego dnia oczywiście.