Fisichella: Ciągle kocham tę robotę

Włoch dodał, że Force India nie będzie używało systemu KERS w początkowej fazie sezonu
02.03.0911:11
Mariusz & Maraz
1575wyświetlenia

Dla Giancarlo Fisichelli rok 2009 to już 14 sezon w Formule 1. Włoch jest więc weteranem wyścigów grand prix. Reprezentował dotychczas sześć zespołów, ale tylko dwa spośród nich są w tym roku w stawce F1.

Mimo 36 lat i aż tylu sezonów spędzonych w F1 Fisichella nadal posiada silną motywację do ścigania się. Jednocześnie ma świadomość, że jego kariera w tym sporcie powoli dobiega końca. Giancarlo ma jednak nadzieję, że w tym roku uda mu się zdobyć dla zespołu Force India pierwsze punkty.

Przy okazji prezentacji nowego bolidu Włoch powiedział: Ciągle kocham tę robotę. Uwielbiam jazdę samochodem F1 i jestem pasjonatem motosportu. Z nowego samochodu jestem bardzo zadowolony, tak samo z partnerstwa z McLarenem i Mercedesem. Dla naszego zespołu to niewiarygodna okazja, a to wszystko sprawia, że jestem wystarczająco mocno umotywowany, aby kontynuować starty.

Nasz samochód pojawił się dosyć późno w porównaniu do pozostałych zespołów. Jesteśmy więc w gorszym położeniu i ważne jest, abyśmy przejechali jak najwięcej kilometrów przed startem sezonu i spróbowali wypracować dobre ustawienia auta. Nie jest łatwo zrobić to w zaledwie cztery dni, zwłaszcza przy nowych przepisach wprowadzonych na ten rok. Musimy po prostu spróbować zrobić jak najwięcej przez te w sumie osiem dni mojej jazdy i Adriana.

Fisichella jest jednak przekonany, że opóźnienie to było konieczne, aby w jak najlepszy sposób wykorzystali nowe partnerstwo z McLarenem i Mercedesem. Z Ferrari w ubiegłym roku współpracowało się bardzo dobrze. To profesjonaliści, a ich silnik był bardzo dobry, lecz teraz nowa umowa zawarta pomiędzy nami a McLarenem i Mercedesem stwarza naszemu zespołowi fantastyczne warunki do zintegrowania silnika, skrzyni biegów, hydrauliki i systemu KERS w jedną całość.

Włoch dodał, że systemu KERS nie będą jednak używać w początkowej fazie sezonu 2009, i że jest zdecydowanym przeciwnikiem tego systemu. Nie zaczniemy go używać przed wyścigiem w Barcelonie, a więc zamierzam tylko skoncentrować się jak najszybszej jeździe bolidem.

Źródło: Forumula1.net

KOMENTARZE

9
NEO86
08.03.2009 11:54
Życzę mu jak najlepszych wyników
michael85
03.03.2009 10:22
@rafaello85 Jak najbardziej się zgadzam udowodnił to kilka lat temu na autostradzie ;) Jak to mówią na jednej reklamie: "Emocje uzależniają".
rafaello85
03.03.2009 09:34
Widać, że dla niego liczy się przede wszystkim ściganie. Gdyby było inaczej, to po odejściu z Renault, Włoch wycofałby się z F1. Nie zrobił tego, gdyż jazda bolidami ciągle sprawia mu frajdę.
Witek
02.03.2009 06:20
Tak jest! Fisico to moj ulubiony kierowca- i to duzo lepszy, niz wielu z Was sadzi!!!
Epik
02.03.2009 05:39
Fisi wciąż ma w polsce fanów i to wiernych ! FORZA FISICO :)!
michael85
02.03.2009 01:31
Źle trochę ująłem z tym początkiem kariery ale wiadomo o co chodzi.
Jędruś
02.03.2009 01:17
Bo nie każdy na szczycie może być ...
Ramzes
02.03.2009 11:28
Za te zdanie należy mu się naprawdę szacunek "Ciągle kocham tę robotę. Uwielbiam jazdę samochodem F1 i jestem pasjonatem motosportu. Z nowego samochodu jestem bardzo zadowolony, tak samo z partnerstwa z McLarenem i Mercedesem. Dla naszego zespołu to niewiarygodna okazja, a to wszystko sprawia, że jestem wystarczająco mocno umotywowany, aby kontynuować starty". I tak jak napisał wyżej michael85, pomimo tego, że startował od Minardi aż do FI i sukcesów wielkich nie osiągnął, to fajnie jest przeczytać, że ciągle kocha tą robotę, nie będąc w topowym zespole.
michael85
02.03.2009 11:15
Trochę mi go szkoda. Najpierw Sauber (początek kariery, wielkie nadzieje), później Renault ale w cieniu Alonso, a teraz to już zesłanie!