Barrichello: Senna ma nadal szansę na starty w F1

"Nie ma wątpliwości, że ma przed sobą przyszłość w Formule 1"
10.03.0913:40
Mariusz Karolak
1909wyświetlenia

Rubens Barrichello uważa, że jego młodszy rodak Bruno Senna ciągle ma duże szanse na starty w Formule 1 w przyszłości, choć to nie jego Ross Brawn wybrał jako drugiego kierowcę w swoim zespole Brawn GP.

Rubinho przyznał wczoraj, że nie rozmawiał z Senną - swoim dobrym znajomym - już od kilku miesięcy, ale próbował się z nim skontaktować ostatnio telefonicznie. Próbowałem się do niego dodzwonić teraz i zostawiłem mu wiadomość na poczcie głosowej. - powiedział Barrichello, którego mentorem w początkowej karierze w latach 90. XX wieku był wujek Bruno - Ayrton Senna.

Życzę mu wszystkiego najlepszego. Jak na kogoś, kto ma zaledwie trzy czy cztery lata doświadczenia wykonywał dotychczas fantastyczną pracę. Nie ma wątpliwości, że ma przed sobą przyszłość w Formule 1. Nie widziałem jeszcze nikogo, kto po czterech latach startów w wyścigach samochodowych dostaje się nagle za kierownicę bolidu F1 i radzi sobie tak dobrze na testach, jak uczynił to Bruno.

Mnie się teraz po prostu poszczęściło, że F1 akurat zmieniła się trochę i z powodu braku testów liczyć będzie się ponownie przede wszystkim doświadczenie kierowcy - jednakże życzę mu jak najlepiej na przyszłość. - powiedział Barrichello, dodając, że wraca do F1 nie po to, aby zaliczyć jak najwięcej startów w historii tego sportu, ale by próbować znowu wygrać. Będę startował tutaj tylko dlatego, że czuję, iż mam szansę na odnoszenie zwycięstw.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

5
gnt3c
10.03.2009 06:54
teraz łatwo mu mówić takie rzeczy...jak kamień spadł mu z serca...miejmy nadzieję że nie na nogi...
rafaello85
10.03.2009 06:50
Nie wiem czy kilka tygodni temu, Rubens tak ochoczo wydzwaniałby do Bruno Senny;)
Ferdynand Trąbka
10.03.2009 05:03
Ten szachista zmiażdżył księżniczkę Button w poprzednim sezonie.
tomask75
10.03.2009 03:05
Dzwoniłeś na stary numer..... przecież Senna zmienił operatora. Spróbuj na domowy..... Osobiście uważam Baricza za kierowce dość posuniętego w latach, z refleksem szachisty. Ale patrząc jakie czasy uzyskiwał dzisiaj to chyba można powiedzieć że dobrze się stało że jeszcze pokibicujemy chłopakowi.
Huckleberry
10.03.2009 02:21
Na miejscu Senny też bym nie odbierał telefonów od Baricza ;)