Red Bull deklaruje, że złoży protest w sprawie dyfuzorów

Tymczasem rezerwowym kierowcą zespołu w kilku pierwszych wyścigach będzie Coulthard
25.03.0910:42
Baart & Pyciek
4079wyświetlenia

Red Bull Racing ma zamiar złożyć protest przeciwko zespołowi Brawn GP, jako że wg nich posiada nieprzepisowy dyfuzor. Jeśli napięcie związane z tym elementem będzie rosło, los zespołu Brawn GP spoczywać będzie w rękach zespołu sędziowskiego.

Przed pierwszymi sesjami treningowymi w piątek, wcześniej wszystkie samochody Formuły 1 muszą zostać dopuszczone do udziału przez FIA, która przeprowadza szczegółową kontrolę techniczną. Red Bull jest przekonany, że ta część (dyfuzor) bolidu Brawn BGP001 nie spełnia warunków regulaminu technicznego na rok 2009.

Jest nielegalny - powiedział doradca austriackiego zespołu Helmut Marko. W czwartek złożymy protest, jeśli ta część w dalszym ciągu nie będzie zmodyfikowana w duchu nowego regulaminu, ponieważ teraz ten dyfuzor gwarantuje około 0,5 sekundy przewagi na każdym okrążeniu. Siedem zespołów jest pewnych co do braku zgodności z regulaminem tej części.

Były zespół Hondy pokazał niebywałe osiągi podczas dwóch sesji testowych tej zimy, wynosząc obu kierowców zespołu na pierwsze miejsca tabeli czasowej zarówno w Barcelonie, jak i Jerez. Komentarze Marko pojawiły się po tym, jak szef FIA - Max Mosley wyraził swe obawy, że sprawa dyfuzorów zespołów Brawn, Toyota i Williams może nie zostać rozstrzygnięta przed startem nowego sezonu.


Tymczasem jak dowiedział się serwis Autosport.com, może zanosić się na sensacyjny powrót do ścigania Davida Coultharda. Szkot ma być rezerwowym kierowcą zespołu Red Bull Racing przez kilka pierwszych wyścigów i jeżeli któryś z obecnych kierowców austriackiej stajni nie będzie mógł wziąć udziału w wyścigu, zastąpi go właśnie DC.

Początkowo Red Bull miał nadzieję, że ich kierowcą rezerwowym będzie Brendon Hartley, lecz nie otrzymał on jeszcze niezbędnej superlicencji. Red Bull ma nadzieję, że cała papierkowa robota zakończy się w ciągu kilku tygodni i Nowozelandczyk będzie mógł być ich kierowcą rezerwowym w dalszej części sezonu.

Źródło: GPUpdate.net, Autosport.com

KOMENTARZE

28
blader
25.03.2009 04:12
w sumie jeśli coś nie jest zabronione przez regulamin, to znaczy, że jest dozwolone :) to już problem FIA, że nie sprecyzowali przepisów, a kilka dni przed rozpoczęciem sezonu bez zgody wszystkich zespołów nie mogą go zmienić, więc pewnie niedługo wszystkie zespoły będą jeździć z czymś takim;)
MairJ23
25.03.2009 02:42
ktos tu dobrze zapytal czemu BMW nie wtraca sie w to i w sumie o Ferrari tez nie slyszalem zeby protestowalo za bardzo, McLaren ktory ma problemy ze swoim dociskiem tylnej osi tez nei protestuja, dlaczego ? proste.... kazdy z nich wie ze (szczegolnie Mclaren ze luki w przepisach trzeba wykorzystywac... i prosze was - zastanowcie sie - od kiedy wykorzystanie luki w przepisie jest zlamaniem tych przepisow ? Kazdy prawnik szuka wlasnei takiej luki aby wygrac proces. McLaren jest chyba zespolem ktory najwiecej ryzykuje zawsze w stawce z takimi innowacjami: ruchome zawieszenie (aktywne), podwojne pedaly czy to z ostatniego sezonu - dodatkowe lopatki przy kierownicy sluzace do sterowania silnikiem. Kazdy widzial jak Mclaren sobie doskonale dawal rade na silverstone np. Przeciez Hamilton pojechal wtedy wyscig swojego zycia zostawiajac wszystkich z tylu. Ledwo Heidfeld sie zalapal maja strate lekko mniejsza niz cale okrazenie a dojechal na 3 miejscu. Jedyna sluszana rzecza jest to ze to wina FIA ktora majac w sumie duze doswiadczenie nie opracowala przepisow tak aby byly jednoznaczne i do tego jeszcze zwlekaja z odpowiedzia. I tu jest pies pogrzebany. nie wiem czy zmiana konstrukji bolidu to bylo by takie hop siup wiec dlatego ta decyzja moze byc trudna. zwroccie uwage na mclarena ktory ma jaks wade konstrukcyjna i nei moze sobei z tym poradzic podczas 2 tygodni testow. Pozdrawiam
Falarek
25.03.2009 01:48
Z tego co czytałem to wymienione zespoły konsultowały się z FIA w sprawie legalności takiej konstrukcji dyfuzora i dostali zielone światło a ze innym zespołom się to nie podoba to ich sprawa, niech skonstruują podobny.
Huckleberry
25.03.2009 01:25
"Przepisy powinny być jasne" - przepisy jasne są wtedy kiedy nie ma żadnych lub jest bardzo mało ograniczeń. Problem wynika z tego, że zespoły dobrowolnie zdecydowały się na pewne drastyczne ograniczenia ze względu na cięcie kosztów. A im więcej ograniczeń tym bardziej zagmatwane przepisy i tym więcej luk. Najlepiej by było powiedzieć, że można wszystko i wygrywa najlepszy. Ale to by spowodowało, że wygrałby najbogatszy, a nie o to chodzi...Sytuacja bez wyjścia... Czeka nas jeszcze wiele sytuacji tego typu w tym roku :(
masia26
25.03.2009 01:06
Coś mi sie wydaje ze przez caly sezon bedzie wiecej walki przy stoliku niz na torze
oligator
25.03.2009 01:04
Jak ktos pisal wyzej, "duch" przepisow jest w 100% przeciwny temu dyfuzorowi... Dlatego moim zdaniem powinni tego zabronic. Bo inaczej za 2-3 wyscigi, ba najdalej w polowie sezonu wszyscy beda miec takie dyfuzory i nie bedzie w ogole wyprzedzania (bo mialo byc wiecej docisku mechanicznego, a mniej aerodynamicznego, f1 z ostanich lat byly tak uzaleznione od aero, ze turbulencje od jazdy za innym bolidem powodowaly taka strate docisku ze wyprzedzanie graniczylo z cudem)
Master
25.03.2009 12:59
Bardzo dobrze. Regulamin rzecz święta.
kuba_new
25.03.2009 12:21
no i znowu zabawa sie zaczyna jak zwykle przypisy sa nie precyzyjne i nie wiadomo co kto moze a czego nie jak zwykle jak cos nie jest zabronione to jest dozwolone tylko czy wtedy mamy przepisy czy wolne zawody o jakich marze :) wtedy potencjal inzynierow jest naprawde rewelacyjny i pokazuja wszyscy co potrafia stere dobre czasy to se ne wrati :(
Aquos
25.03.2009 12:16
Ramzes -> jest litera prawa i duch prawa - co najmniej jeden z tych elementów został naruszony. Właściwie mógłbym tak samo jak Ty zapytać: są w 100% legalne? Nie! Jednak to, czy dyfuzory są legalne czy nie, jest dla mnie odrębną kwestią. W moich komentarzach zupełnie nie o to chodzi. Po prostu nie rozumiem stwierdzeń w rodzaju: "żenada", "żałosne", "straciłem szacunek", bo są one nieuzasadnione (w odniesieniu do obu stron zresztą). Jedynym adresatem tego typu epitetów może być FIA, która po raz kolejny "daje ciała".
masia26
25.03.2009 11:53
W tym wszystkim jest wiecej polityki niz sportu
szugher
25.03.2009 11:47
A FIA zagra wszystkim na nosie i sprawę dyfuzorów wykorzysta aby mieszać w szeregach FOTA. I wszystkie Wasze gadki o tym że jest to nielegalne albo że niemoralne albo cośtamcośtam o kant zupy... Faktem tez jest że gdzieś w połowie sezonu RB konsultował pomysł na podobny dyfuzor z technicznymi FIA i dostali odpowiedź "nielegalne". Stąd bunt i wkurzenie
natleniony
25.03.2009 11:29
jestem za tym, aby było sprawiedliwie. Jeżeli dyfuzor daje przewagę i mieści się w regulaminie, to chwała Brawn Gp za pomysł. Tylko czytając na f1.com, że bolid Brawna ma jakieś 89% docisku z roku 2008, a załozenia FIA są, aby docisk kształtował się na poziomie 50% (i o tym też mówi te 7 zespołów w stosunku do swoich bolidów)- to już tutaj jest jakiś zonk - przynajmniej matematyczny :) pzdr.
oligator
25.03.2009 10:50
Najwazniejsze, zeby nie bylo tak ze pozwola, wszyscy zaczna to skopiowac, a wtedy tego zabronia (troche jak mass dumpers w renault R26) Albo niech pozwola calkowicie albo niech czym predzej zabronia. Czytalem przed chwila regulamin FIA : http://fia.com/fr-FR/sport/regulations/Pages/FIAFormulaOneWorldChampionship.aspx I jasne dla mnie jest ze ten dyfuzor nie jest projektowany "w mysl" przepisow. Mozna to nazwac luka, ale ostatecznie wiazaca jest interpretacja nie tyle FIA co komisarzy w Melbourne. Zobaczymy wiec w czwartek.
Ramzes
25.03.2009 10:48
Agous napisał: "Mają też prawo domagać się od FIA jasnej, jednoznacznej interpretacji, która będzie wiążąca dla wszystkich." A nie mają? Powtórzę to po raz n-ty, mogli też takie dyfuzory wykonać... I mogli to zrobić już na testach w Catalyuna, nie zrobili? Ich problem. Są w 100% nielegalne? Nie! I jeśli tego nie udowodnią, to dyfuzory powinny zostać. Reszta niech zamontuje sobie "rogi koziorożca" i mówi, że takie rogi też wykorzystują lukę, żenada...I to wszystko obraca się wokół tego, że "my też moglibyśmy takie coś zrobić przed Melbourne, tylko nie zrobiliśmy bo baliśmy się FIA, że nie przejdziemy kontroli"~jest to po prostu żałosne i moim zdaniem trudno to komentować...
emwu
25.03.2009 10:45
przecież Whiting sprawdzał w Barcelonie zgodność techniczną bolidów i wprost mówił że dyfuzory wykorzystują lukę w regulaminie i że rozumie że innym zespołom to może nie pasować. Było to tu: http://en.f1-live.com/f1/en/headlines/news/detail/090319085650.shtml Jakoś tych dyfuzorów nie zakwestionowali jak np.tych "skate fins" w Williamsie! Przecież FIA znów się skompromituje (na wzór systemu medalowego) gdy teraz je zakwestionuje!
tommyline
25.03.2009 10:44
FIA goni w piętkę i zapętla się we własne przepisy. Przecież BrawnGP musiało być badane PRZED wpuszczeniem na tor nawet na testy. A jak nie wiedzą jak układać przepisy to mogę im podpowiedzieć - Podłoga w bolidzie powinna być PŁASKA od kokpitu do końca. Amen.
masia26
25.03.2009 10:39
Ramzes-> masz trochę racji i zespoły robią co mogą by ich bolidy byly najlepsze jedyne co mozna zrobic to zreformowac przepisy. Ale tak prawde mowiac to kontrowersje przed sezonem dodaja smaczku clej tej zabawie przynajmniej nie jest nudno:)
Aquos
25.03.2009 10:37
Ramzes, ale przecież nikt w wypowiadających sie tutaj nie piętnował Brawn GP, Toyoty czy Williamsa, za to że znaleźli potencjalną lukę. Jeśli rzeczywiście, to dostaną bonus za innowacyjność i spryt. Ale nie ma też sensu krytykować RBR czy Renault za to, że mają odmienne zdanie na temat legalności dyfuzorów. Mają do prawo do własnej interpretacji tak samo jak Brawn, Toyota i Williams. Mają też prawo domagać się od FIA jasnej, jednoznacznej interpretacji, która będzie wiążąca dla wszystkich.
macrocosm
25.03.2009 10:30
Skoro wszyscy są pewni, że dyfuzor jest niezgodny to jaki problem? Nie dopuszczą ich do jazd i po sprawie. Pożyjemy, zobaczymy co wyjdzie na badaniu. Jeszcze miesiąc temu wszyscy patrzyli na BGP jak na taką fajną maskotkę F1 - już mieli wylecieć biedaczki z F1, wszyscy trzymali za nich kciuki, przecież szkoda Baricza i Buttona. Testy wystartowały a tu sruuuuuu, biją wszystkich na głowę! Skandalem jest, że takie sprawy (z tym dyfuzorem) nie są wyjaśnione na kilka dni przed pierwszymi jazdami. Ciągle jest jakaś dziwna atmosfera, że ktoś coś kręci, nagina, kombinuje. Tydzień temu powinno być badanie i byłby spokój i czas na korekty. A tak inne ekipy - nie bez podstaw - obawiają się, że w tym bajzlu nad którym nikt nie panuje przymknie się oko na to i owo, coś tam pogrzebią w regulaminie po starcie sezonu i jakoś to będzie.
Ramzes
25.03.2009 10:28
Aguos przeczytaj co napisałem wyżej, edytowałem posta... Jedno zdanie się tutaj tylko nasuwa... "Mogliście też tak zrobić, ryzykując nie przejście przez kontrolę techniczną, skoro wiedzieliście o tym wcześniej, nikt wam nie kazał robić dyfuzorów, nie wykorzystujących luki technicznej".
Aquos
25.03.2009 10:23
Ramzes -> sądzę, że w dużej mierze chodzi tu o opieszałość FIA. Powinni zrobić wszystko, by sprawa została wyjaśniona przed startem sezonu. Tym czasem temat jest znany od kilku tygodni, a rozstrzygnięć brak. Co więcej mają zapadać już w trakcie regularnego ścigania się i skoro FIA nie podejmie decyzji przed GP Australii, to zapewne także nie przed GP Malezji, które jest już tydzień później. Podejmowanie decyzji choćby po jednym wyścigu jest chore, bo jeśli uznają dyfuzor za nielegalny, to wypaczy to wyniki (rozstrzygnięcia przy sędziowskim stoliku nigdy nie zastąpią realnej rywalizacji na torze).
Ramzes
25.03.2009 10:12
kemek spokojnie :) O sprawie wiadomo już od jakiegoś czasu... Tylko nie wiem po co kolejne zespoły, poczynając od Renault, który wygłosił publicznie, że "te dyfuzory są nielegalne", wypowiadają się na ten sam temat powtórnie kolejne zespoły? Będą się ustawiać w kolejce jak po chleb w sklepie? FIA zna sprawę i nie trzeba jej tego 100x razy powtarzać. Zespoły, które mają regulaminowe dyfuzory, niech się nie martwią, bo czym mają? Jeśli zespoły, które mają nieregulaminowy dyfuzor, nie przejdą przez kontrolę techniczną, to zapewne zdążą do niedzielnego wyścigu, go zmienić... Jeśli przejdą przez kontrolę techniczną, to + dla nich, mieli pomysł, a pomysłowość trzeba nagradzać. Większość zespołów, zapewne do wyścigu w Malezji skopiuje pomysł i na tym się skończy... Edit. masia26 napisał/a: Przepisy powinny byc jasne dla wszystkich a nie ze kazdy zespol inaczej je interpretuje A przepisy nie są jasne dla wszystkich? Są wytyczne i tego się wszyscy trzymają, a, że ktoś wpadł na pomysł inny niż wszyscy, ale nie można mu udowodnić, że w 100% źle to zrobił, to trzeba karać? Przykład prosty z życia... Masz zadanie z fizyki do wykonania, masz wzory jak je obliczyć, ktoś obliczył je szybciej od ciebie, dostał lepszą ocenę, okazało się później, że skorzystał, ze wzorów, których nikt nie użył, bo po po prostu miał pomysł(wiedzę)... I za to chcesz go karać(bo myślał/eś-aś, że można z tych wzorów co podali tylko zrobić zadanie)? Przykład może nie oddaje istoty sprawy... ale porównanie jest... I śmieszą już mnie te arty gdzie ciągle jest poruszana sprawa tych dyfuzorów, są w 100% nielegalne? Nie! I tłumaczenia, bo my moglibyśmy też taki zrobić, w buty niech wsadzą sobie, bo jest po prostu żałosny, bo można im odpowiedzieć, to trzeba było zrobić... Każdy zespół ryzykował tworząc taki dyfuzor, że nie przejdzie i miał tego świadomość....
masia26
25.03.2009 10:10
Przepisy powinny byc jasne dla wszystkich a nie ze kazdy zespol inaczej je interpretuje. Kibicuje Brawn GP po tym jak sie podniesli i wrocili do F1 ale nie moze byc tak ze wykorzystuje sie luke w przepisach. Rozumiem ze do tego sportu jest potrzebne cwaniactwo ale trzeba walczyc uczciwie
kemek
25.03.2009 10:04
Dobra, ale nie wiecie, czy naprawdę jest niezgodny z przepisami, więc nie nazywajcie nikogo kapusiem (jak się na forum o Briatore pojawiło). Jak są pewni, że jest niezgodny, to mają siedzieć z założonymi rękoma? Albo skopiować a później nie być dopuszczonym do wyścigu, czy tam zostać jakoś inaczej ukarani?
im9ulse
25.03.2009 10:01
"puszko-gnioty" nic wam to nie da...dyfuzor jest regulaminowy !!!
Ramzes
25.03.2009 09:58
Ta spiskowa teoria tylko pokazuje, które zespół jest mocny... Nie chce tutaj być oczywiście wyrocznią ale czy ktoś zauważył, jakikolwiek artykuł na temat zespołu BMW w którym, by jeden zawodnik bądź inżynier,mechanik, a nawet sam Mario, mówił takie rzeczy? Oczywiście, że nie... RB jest kolejnym zespołem, który boi się, że konkurencja, dzięki tym dyfuzorom, zyska nad nimi ogromną przewagę, są to tylko, takie moje spekulacje ;) I D.C. wypowiadając takie rzeczy "Siedem zespołów jest pewnych co do braku zgodności z regulaminem tej część" niech się nie podpiera wszystkimi zespołami, bo wszystkie siedem zespołów, nie powiedziało o tym oficjalnie, a plotki krążące w koło w buty niech wsadzi :) Edit. I co do tych "nieregulaminowych" dyfuzorów, to było pełno na ten temat art. w których było wyraźnie napisane, że dyfuzory wykorzystują "lukę" w przepisach i można je uznać jako "nieregulaminowe" i "regulaminowe", a skoro nie można w 100% powiedzieć, "Tak te dyfuzory powinny być zmienione, bo przepisy na to nie pozwalają" to decyzja FIA według mnie będzie jedna...
Aquos
25.03.2009 09:58
Witek -> a dlaczego? Ze względu na protest, czy "powrót" DC? Zresztą w obu przypadkach Twoja reakcja wydaje mi się nieuzasadniona. Po pierwsze przepisy obowiązują przecież wszystkich i jeśli ktoś ma uzasadnione podejrzenia ich naruszenia, to ma prawo przeciw temu protestować. Po drugie w opisanej sytuacji Coulthard jest naturalną opcją.
Witek
24.03.2009 10:29
Stracilem resztki szacunku do Red Bull'a !