Fry: Barrichello zapomni szybko o Hiszpanii

"Do Monako przyjedzie rześki i jeszcze bardziej zmotywowany, aby wygrać"
13.05.0916:55
Patryk Pokwicki
1747wyświetlenia

Dyrektor generalny zespołu Brawn GP - Nick Fry jest przekonany, że Rubens Barrichello przeszedł już do porządku dziennego nad rozczarowującym wynikiem z Grand Prix Hiszpanii i jest zdeterminowany do odniesienia pierwszego zwycięstwa w tym sezonie w Monako.

Barrichello był faworytem do wygrania wyścigu w Barcelonie, ale uległ koledze z teamu Jensonowi Buttonowi po tym, jak zespół zdecydował się zmienić Anglikowi strategię z trzypostojowej na dwupostojową. Brazylijczyk był bardzo rozczarowany uzyskanym wynikiem, co doprowadziło do pojawienia się sugestii, że zastosowane zostały tzw. polecenia zespołu (team orders), choć Brawn GP zaprzecza temu.

Fry twierdzi jednak, że Barrichello nie myśli już o całej sprawie. Znam Rubensa i wiem, że bez cienia wątpliwości był bardzo rozczarowany, ale wystarczy dać mu 24 godziny na przemyślenie sprawy, a do Monako przyjedzie rześki i jeszcze bardziej zmotywowany, aby wygrać - powiedział. Nikt nie ścigałby się tak długo w F1 jak on bez prawdziwej determinacji i następnym razem będzie bardzo zdeterminowany, aby wygrać wyścig.

Sam Barrichello powiedział po wyścigu, że nie widzi żadnego sensu, aby myśleć o rozczarowaniu. Wyścig skończył się pół godziny temu i było jak było - powiedział. Nie będę teraz rozpaczał nad tym, co się stało i zastanawiał się, co mogłem zrobić inaczej. W moim najlepszym interesie leży jednak dowiedzenie się, co poszło nie tak, ponieważ miałem dziś możliwość odniesienia zwycięstwa, a tak się nie stało.

Jenson jest teraz w świetnej dyspozycji i radzi sobie znakomicie. Myślę, że ten weekend był bardzo dobry dla mnie, ponieważ dość ciężko pracowałem nad ustawieniami samochodu i wszystkim innym.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

8
Kamikadze2000
13.05.2009 09:00
Ruben to twardziel, więc już ma to za sobą. Mam nadzieje jednak, że nie będzie zdeterminowany do tego stopnia, by walczyc do samego końca. Nawet jeśli miałby to przypłacic nieukończeniem wyścigu. @Huckleberry - w tych czasach bez dobrego samochodu i nieprzewidzianych wydarzeń, jak np. deszcz, SC, nawet "geniusz" kierowcy nie pomoże.
rafaello85
13.05.2009 06:42
Czyli z wypwoiedzi Fry'a wynika, że w Monako pozwolą Rubensowi powalczyć o zwycięstwo. Miło z ich strony;)
akkim
13.05.2009 05:44
Brawn Cię zna jak kieszeń, zna Twoje reakcje, myślę, że w Hiszpanii on "napisał" akcję, wiedział, że się wściekniesz bo byłeś na fali, potem Cię odpuści jak było w Ferrari.
YAHoO
13.05.2009 04:23
W Monako bardzo się liczą wyniki z kwalifikacji, bo np. start ze środka stawki może być 'bolesny' ;)
seba_d
13.05.2009 03:59
wg mnie to button wcale nie był faworyzowany mają zawsze podobną ilość jak nie mniej, a ostatni wyścig "przegrał" słabymi czasami między drugim a trzecim pit stopem.
nast360
13.05.2009 03:44
Coś mi się wydaje, że w Monako Rubens wygra tak do zatuszowania, że niby nie faworyzują Buttona albo będzie od niego wyżej
Huckleberry
13.05.2009 03:18
Akurat w Monako to może być im ciężko bo tam bolidy nie są najważniejsze tylko "geniusz" kierowcy ;) Oczywiście bardzo ich szanuję jako kierowców itd ale wydaje mi się że konkurencja w Monako będzie silna.
F1Fun
13.05.2009 03:02
Wygląda na to, że Rubens odwala czarną robotę w zespole, a Button spiła śmietanke...