McLaren przed Grand Prix Turcji
Team z Woking spodziewa się trudnego weekendu
30.05.0912:55
2160wyświetlenia
Zespół McLaren ostatnich dwóch wyścigów na pewno nie może zaliczyć do udanych. Team zapowiada kilka następnych poprawek, ale jednocześnie twierdzi, że najbliższy wyścig może być dla nich wyzwaniem. Jak więc wypadną srebrne strzały podczas grand prix w mieście dwóch kontynentów?
Lewis Hamilton:
Lubię ścigać się w Turcji. To prawdziwe wyzwanie, ponieważ musimy jechać na limicie, aby uzyskać dobry czas, a jednocześnie musimy uważać na opony, aby nie zużywać ich zbyt mocno, szczególnie w zakręcie nr 8. Trzeba dobrać optymalne ustawienia na treningach i być skoncentrowanym w wyścigu, aby nie przedobrzyć.
Podoba mi się również to, że jest to nowy obiekt, ale z elementami starych, klasycznych torów - jest tutaj wszystkiego po trochu i jeździ się fantastycznie. Ponadto twój kark jest bardziej obciążony, bo jeździmy w odwrotnym kierunku do ruchu wskazówek zegara niż na większości torów.
Heikki Kovalainen:
W Turcji najciekawszy jest zakręt nr 8, który ma aż cztery 'wierzchołki'. W czasie kwalifikacji, jak ma się dobry dzień, można go pokonać na całym gazie i to świetne uczucie, gdy przejedzie się go idealnie. Bardzo ważne jest, aby nie przeciążać opon w tym zakręcie, zwłaszcza przednich, ponieważ możesz je bardzo zużyć, a potem mieć kłopoty.
Najlepszym miejscem do wyprzedzania jest zakręt dwunasty - po bardzo długiej prostej. Można tutaj wykorzystać tunel aerodynamiczny stworzony przez poprzedzający samochód, a dzięki KERS powinniśmy mieć tutaj emocjonujący wyścig.
Martin Whitmarsh - szef zespołu:
Istanbul Park jest jednym z najnowocześniejszych torów i jest wyzwaniem zarówno dla kierowców, jak i inżynierów. Trzeba znaleźć optymalne ustawienia, ponieważ mamy tutaj wolne i szybkie zakręty oraz długie proste. Poza tym zużycie przednich opon - szczególnie w zakręcie nr 8 jest ważnym czynnikiem przy ustalaniu strategii.
Dla kierowców, kombinacja wielowierzchołkowych i ślepych zakrętów jest dodatkowym wyzwaniem. Jedziemy do Turcji ze świadomością, że ten tor będzie nam mniej odpowiadał niż w Monako, ale mamy kilka małych uaktualnień do MP4-24 i czekamy na ocenę naszej konkurencyjności w porównaniu do naszych rywali.
Źródło: McLaren.com
KOMENTARZE