Rosberg celuje w pokonanie Ferrari w tym sezonie
"W ostatnich kilku wyścigach rozwijaliśmy nasz bolid najlepiej ze wszystkich, może poza RBR"
27.06.0915:37
2177wyświetlenia
Nico Rosberg sądzi, że Williams może teraz celować w przybliżenie się do Ferrari, patrząc na ostatnie postępy, jakie jego zespół poczynił z tegorocznym samochodem.
Niemiec jest pewien, że przy takim tempie rozwoju nie ma powodu, dla którego nie mogliby zbliżyć się w klasyfikacji konstruktorów do zespołu z Maranello.
Miło jest widzieć, że o ile w ostatnich latach spadaliśmy w dół klasyfikacji z biegiem sezonu, o tyle w tym roku zostawiamy w tyle takie zespoły, jak Ferrari- powiedział Rosberg.
Tak więc to naprawdę przyjemne uczucie, szczególnie przy budżecie, jakim dysponujemy. To pokazuje dobrą efektywność i umiejętne zarządzanie. Jesteśmy teraz na piątym miejscu w klasyfikacji, pokonując McLarena, co powinno stawiać nas w dogodnym położeniu do walki z Ferrari, które wciąż jest przed nami mimo naszych kilku dobrych wyścigów.
Rosberg dodał również, że sposób, w jaki Williams pracuje w tym roku bardzo mu zaimponował, jako że zespół z Grove wyciągnął lekcję z problemów, jakie miał w zeszłym roku i poczynił naprawdę duży postęp.
To bardzo satysfakcjonujące- powiedział.
W ostatnich kilku wyścigach rozwijaliśmy nasz bolid najlepiej ze wszystkich - może poza Red Bullem, który czyni ogromny postęp - co powoduje, że jestem zadowolony. Na początku sezonu lekko się martwiliśmy, nie wszystko szło po naszej myśli - nie byliśmy daleko z tyłu, ale mogliśmy mieć lepsze wyścigi i prawdopodobnie przegapiliśmy okazję na coś wyjątkowego. Wygląda jednak na to, że będziemy mieli dużo więcej okazji.
Rosberg aktualnie rozważa swoje opcje na przyszłość i przyznaje, że postęp Williamsa daje mu wiele do myślenia na temat przyszłego roku.
To bardzo trudna sytuacja w tym momencie. Zespół spisuje się bardzo dobrze i oczywiście czuję się w nim bardzo komfortowo. Miło jest być częścią tego zespołu i oni także zasługują na to - miło jest osiągać dobre rezultaty. Jest dobrze.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE