Brazylijskie media twierdzą, że Piquet także stracił posadę

Doniesienia te nie zostały jednak potwierdzone przez zespół Renault
16.07.0915:32
Bartosz Orłowski
2989wyświetlenia

Nelson Piquet Jr uczestniczył w swoim ostatnim grand prix w barwach zespołu Renault na torze Nurburgring w zeszłym tygodniu - tak przynajmniej twierdzi brazylijska sieć telewizyjna.

SporTV poinformowała, że 23-letni Brazylijczyk może zostać zastąpiony już podczas Grand Prix Węgier przez kierowcę rezerwowego tego zespołu - Romaina Grosjeana, który obecnie startuje w serii GP2, natomiast posadę trzeciego kierowcy miałby przejąć Lucas di Grassi, który w ubiegłym roku pełnił już tę funkcję.

Doniesienia te nie zostały jednak potwierdzone przez zespół, a Flavio Briatore zapytany w ostatni piątek, czy Piquet wystartuje w GP Węgier powiedział, że jeszcze nic nie wiadomo. Niemiecki Auto Motor und Sport twierdzi z kolei, że decyzję mają podjąć inżynierowie zespołu, podczas gdy Nelson ma nadzieję, że dostanie jeszcze jedną szansę, zwłaszcza że na Nurburgringu jeździł bolidem, który nie posiadał usprawnień, jakie otrzymał jego kolega z zespołu - Fernando Alonso.

Brazylijczyk nie zdobył jak dotychczas ani jednego punktu w sezonie 2009, a według francuskiej gazety L'Equipe musiałby zdobyć co najmniej 40% punktów wywalczonych przez Alonso do połowy sezonu, aby spełnić wymagania kontraktu. Alonso zdobył 13 punktów w dziewięciu wyścigach, co oznacza, że Piquet musiałby ich mieć przynajmniej pięć.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

22
JordanF1
17.07.2009 10:54
fernando zgadzam się z tobą też chciałbym aby Sato powrócił
fernandof1
17.07.2009 07:22
ja bym tam niemiał nic przeciwko gdy by wyleciał ale chciał bym zobaczy Sato znowu za kółkiem
Witek
16.07.2009 08:31
W Szwecji i Finlandii tez o tym pisza dzisiaj od rana! Czyli jednak cos w tym musi byc (tu sie na ogol nie podaje informacji "wyssanych z palca")!
Kamikadze2000
16.07.2009 08:24
No skoro już jego rodzime gazety o tym trąbią, musi w tym coś być. Na miejscu Briatore dałbym jednak jeszcze jedną szansę Nelsonowi. Trzeba pamiętać, że mimo wszystko nie posiadał tak dobrego samochodu, jak Alonso, więc logicznie patrząc, nie mógł osiągnąć lepszego wyniku, bez błędów Hiszpana, jak w zeszłym roku (lub też dzięki SC). Jeśli na Hungaroring nie pokaże dobrej jazdy, to wówczas powinni myśleć o zwolnieniu. Nie piszę tak dlatego, że go lubię, ale dlatego, że będzie to nie fair w stosunku do niego. Taka jest niestety smutna prawda...
rafaello85
16.07.2009 07:14
Czekam z niecierpliwością na to, jak Piquet opuści zespół Renault i całą F1! Jego angaż w najbardziej prestiżową serę wyścigową świata od samego początku był porażką. Nelsonek powinien zakończyć swoją przygodę już po 2008r.
kusza
16.07.2009 07:11
Za Burde wiekszosc plakala to tutaj wiekszosc sie cieszy. Wytlumaczcie mi jego fenomen, dlaczego wiekszosc nie lubi go badz cieszy sie z jego porazki. Osobiscie nie lubie jego lalusiowatego image`u i lansowania sie zarosnieta klata ale facet w Reno byl poprostu prawie, ze dyskryminowany. W porownaniu z Burde ktory w F1 poprostu byl cienki i zawsze narzekal, Nelson czasami probowal sie starac.
rvs
16.07.2009 06:27
Nelson Angelo "40% of Alonso" Piquet - nieźle z nim postępują:)...
renegade
16.07.2009 06:24
To samo pisze dzisiejszy Autosport.
el_roberto
16.07.2009 05:58
"Kierownictwo Toro Rosso wydaje się czekać na rozwój sytuacji w ekipie Renault. Niewykluczone, że ze swoją posadą w tym zespole już wkrótce pożegna się Nelson Piquet, którego miejsce już na Węgrzech może zająć Romain Grosjean, w tym sezonie rywalizujący w serii GP2. Brazylijczyk, który przed sezonem 2008 rozmawiał z Toro Rosso na temat ewentualnych startów w Formule 1, może szukać szansy na utrzymanie się w F1 właśnie dzięki zastąpieniu Bourdais." Więc nie traćmy nadziei. źródło: f1.sport.pl
Agila
16.07.2009 05:46
No to teraz Bourdais może się starać o posadę ;)
pawel92setter
16.07.2009 04:22
Byliby niespełna rozumu. Nie widzę nikogo poza F1 który mógłby zaprezentować się lepiej od Nelsona. Nie ma nikogo kto byłby w stanie poradzić sobie lepiej. Zobaczycie jak sobie poradzi Jaime, w wyścigach w których go widziałem nie pokazywał nic (jeszcze można dołączyć do jego osiągnięć RoC :D), więc nie spieszyłbym się zbytnio ze zmianami kierowców. Moim zdaniem jedyną dobrą alternatywą mogliby być w tej chwili byli kierowcy Super Aguri, w GP2 cienizna na resztę lepiej nie patrzeć... Zobaczymy.
cobra
16.07.2009 04:16
To by było zbyt piękne żeby było prawdziwe. ;)
Lipek
16.07.2009 03:40
Kolejna bardzo zła wiadomość. Wątpię, że Romek wyciśnie coś więcej z tego bolidu niż Piquet.
sceptyk
16.07.2009 03:22
Cokolwiek nie mówić - żal bedzie tych piruetow... Miał talent.
ht-hubcio
16.07.2009 03:00
40% punktów Alonso do połowy sezonu, żeby spełnić wymagania kontraktu - ja słyszałem, że nie liczą się do tego wyścigi, w których wyjechał Safety Car i te, weekendy których przez conajmniej 34% czasu jazdy padał deszcz, ale z wyłączeniem drugiej sesji treningowej i pierwszych trzydziestu minut trzeciej sesji treningowej. Co Ci dziennikarze palą?...
Fire
16.07.2009 02:19
Zgadzam się s przedmówcą... w tym sezonie był tylko raz lepszy od Alonso, przy tym ma zero punktów na koncie... w poprzednim PIQ był 2 razy lepszy w przeciągu zeszłego sezonu i raz stanął na podium... cienko, nie licząc już jego wypadków, i piruetów- baj baj F1! Za niego Di Grassiego bym wolał :P
Winner
16.07.2009 02:11
Mam nadzieje że to jest nieprawda
niza
16.07.2009 01:54
Oby to była prawda, jak dla mnie Piquet jeżdżąc w takim zespole nie pokazał nic i w 99% zawsze był DUŻO gorszy od Fernando
Master
16.07.2009 01:50
Adam, rządzisz :D
rado123F1
16.07.2009 01:40
Na Piqueta też przyszedł czas. Rzeczywiście jest słaby. Jedynym pozytywem było to, że zaczął robić jakiekolwiek postępy w przeciwieństwie do Bourdaisa
Adam1970
16.07.2009 01:37
Same dobre wiadomości dzisiaj! :)
<Dr.DreS>
16.07.2009 01:37
Jeżeli to prawda, to będę bardzo zadowolony. I tak jeździł o 9 GP za dużo.