Massa pozostanie w śpiączce farmakologicznej do wtorku

Jeszcze przed rozpoczęciem dzisiejszego wyścigu przedstawiciele szpitala AEK w Budapeszcie poinformowali, że Felipe Massa pozostanie w śpiączce farmakologicznej przez kolejnych 48 godzin, co ma ułatwić mu powrót do zdrowia po wczorajszym wypadku na torze Hungaroring.

Kierowca Ferrari został co prawda wybudzony dzisiaj na krótko, jednak po przeprowadzeniu dalszych badań lekarze uznali, że z uwagi na odniesione urazy, czyli przede wszystkim pęknięcie kości czaszki i wstrząśnienie mózgu, wskazane jest wprawienie kierowcy w śpiączkę farmakologiczną na dwa dni, a więc do wtorku.

Peter Bazso z władz szpitala powiedział, że Massa pozostaje na oddziale intensywnej terapii w stanie stabilnym, ale podkreślił, że wyniki są obiecujące, przynajmniej jeśli chodzi o operację czaszki i wstrząśnienie mózgu. Badania przyniosły takie wyniki, jakich oczekiwaliśmy, biorąc pod uwagę tego typu urazy - cytują media słowa Bazso, który dodał, że Massa jest obecnie w bardzo ważnej fazie leczenia.

Bazso powiedział też, że dzisiejsze badania wykazały, iż Brazylijczyk nie doznał żadnych uszkodzeń neurologicznych w wyniku wypadku, który spowodowała sprężyna z bolidu Rubensa Barrichello, uderzając Massę w kask. AUTOSPORT informuje, że dzisiaj do szpitala przybył ojciec Felipe - Luis Antonio Massa, który przyleciał z Brazylii. Kierowcę Ferrari odwiedził także szef włoskiej stajni Stefano Domenicali, a jutro do Budapesztu ma przylecieć prezydent Ferrari - Luca di Montezemolo.

Źródło: Autosport.com