Piquet: Briatore jest ignorantem w sprawach F1

Brazylijczyk ponownie zaatakował publicznie swojego byłego szefa Flavio Briatore
14.08.0912:55
Mariusz Karolak
3005wyświetlenia

Nelson Piquet Jr ponownie zaatakował publicznie swojego byłego szefa Flavio Briatore. Po użyciu wcześniej wobec niego określenia 'kat' przy okazji oznajmienia faktu, że został usunięty z Renault, brazylijski kierowca nazwał teraz szefa zespołu z Enstone 'ignorantem', jeśli chodzi o sprawy związane z Formułą 1.

On jest ignorantem, jeśli chodzi o Formułę 1 - powiedział Piquet. Może ze względu na te wszystkie rzeczy, które nie przemawiały na moją korzyść przestało mu po prostu zależeć. On nie rozumie tego, co dzieje się wewnątrz zespołu. Jeśli posłuchać naszych rozmów przez radio, to brzmi to wszystko jak żart. On nie ma pojęcia, co się dzieje w trakcie wyścigu. Niekiedy pytał, czy kierowca ma opony slick lub na mokrą nawierzchnię, kiedy było to oczywiste.

Każdy wie, że jego ego jest większe, niż cokolwiek innego. On lubi się popisywać. Można być bardzo dobrym biznesmenem czy kimkolwiek innym, ale zespół F1 może funkcjonować równie dobrze i bez niego. Kiedy zaczynałem na początku przychodził na wszystkie spotkania i odprawy, ale odbiegając od strony biznesowej, wygłaszał wtedy takie komentarze, które nie miały najmniejszego sensu. Jedyną pozytywną rzeczą dla zespołu jest to, że on ma dobre kontakty z Bernie i FIA, ale poza tym nie ma pojęcia, co się dzieje. To tak, jakby słuchać tego, co moja siostra ma do powiedzenia na temat bolidu. Pat Symonds to facet, który naprawdę rozumie, co dzieje się w zespole.

Briatore zdecydował się nie komentować wypowiedzi Piqueta zamieszczonych na łamach magazynu AUTOSPORT. Brazylijczyk powiedział tymczasem, że nie ma żadnych wyrzutów w związku z atakami skierowanymi przeciw Briatore: Możemy mówić, co nam się podoba i nie widzę powodów, dlaczego więcej kierowców nie mogłoby tak robić. Z mojego punktu widzenia ważne było, aby wszyscy wiedzieli, co dzieje się zespole i nieukrywanie tego. Pozostali kierowcy kryją się z tym, bo obawiają się, że może to zniszczyć ich kariery.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

17
PiotrK
14.08.2009 03:54
No niestety, ale Piquet się mocno pogrąża takimi wypowiedziami. Kiedyś miałem o nim trochę lepsze zdanie. Nie był jakimś wybitnym kierowcą, ale już sam fakt, że był w stanie jechać w wyścigu tempem pozostałych kierowców zasługuje na uznanie. Dochodzi do tego jeszcze posiadania za partnera jednego z najmocniejszych (a niektórzy mówią nawet że najmocniejszego) kierowców w stawce, który do tego miał bezwzględny status kierowcy numer 1. Myślę, że wielu znacznie lepszych kierowców miałoby problem z dotrzymaniem tempa, a co dopiero debiutant. Na pewno nie miał łatwo w Renaulcie i prawde powiedziawszy jestem nawet skłonny uwierzyć w to co mówi o atmosferze panującej w zespole, oraz o swoim szefie. Tak się składa, że Briatore faktycznie jest biznesmenem, a do tego stara z siebie robić "gwiazdę" wywołując co chwilę jakiś skandal, dając się fotografować na plaży z jakimiś panienkami itd. Nie lubię gościa. Nie zachowuje się zbyt profesjonalnie. Zdecydowanie wolę postawy takie jak prezentuje np. Theissen. Natomiast wracając do Piqueta, bo trochę sie rozpisałem :D. On zawsze był arogancki. Nawet jeśli mówi prawdę, to uważam, że te słowa paść nie powinny. Z boku wygląda to tak jakby wszyscy byli winni, a nie on. Tak samo Burdais. Niestety, ale myślę, że on nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w F1. Jego ojciec będzie robił wszystko, żeby jednak zapewnić mu miejsce w jakimś zespole.
Simi
14.08.2009 02:55
Briatore jest naprawdę pieprznięty!! Moim zdaniem powinien jazda! odchodzić z F1. A Symonds na szefa!
tommyline
14.08.2009 02:27
Może sobie gadać co chce, tylko kto teraz zatrudni kogoś, kto zamiast ciężko pracować może cię obrzucić łajnem jak mu coś nie wyjdzie. Piquet buduje swój wizerunek negatywnym PR. Tylko gdzie jest tatuś???
Kamikadze2000
14.08.2009 01:46
No i po raz kolejny Nelsinho wyraża "pochlebną" opinię na temat Briatore, hehe... Teraz to sobie może, gdyż i tak już nie ma nic do stracenia. Każdy wie, jaki jest Flavio, więc to co mówi, nikogo nie szokuje....
Berlesi27
14.08.2009 01:16
Briatore wykazał się niewiedzą o F1 chyba tylko wtedy jak zatrudniał pikłeta..
Karol26
14.08.2009 12:31
Najlepiej oskarżyć szefa za brak sukcesów.
fordern
14.08.2009 12:29
Robi to samo co Kimi po odejściu z Mclarena. Strzela w nich na odchodne :d
<Dr.DreS>
14.08.2009 12:11
Dawno już nie widziałem takiego żałosnego płaczka w F1. Wolę już tych wszystkich pay driverów, jak chociażby Crashikeyana ;)
YAHoO
14.08.2009 11:58
RANY BOSKIE, skończ już chłopcze płakać, skoro tak Ci źle było z Flavio to powinieneś się cieszyć że odchodzisz !
Aquos
14.08.2009 11:53
Już wcześniejsza wypowiedź Brazylijczyka była żałosna, ale w jakimś stopniu usprawiedliwiało ją rozgoryczenie i świeże emocje. Teraz już nic nie tłumaczy tej żenady. Młody Piquet chyba zapomniał, że gdy obrzuca się kogoś odchodami, to nie sposób się przy tym nie ubrudzić. No i jak teraz wygląda...?
niza
14.08.2009 11:29
Nelson już przeszedł wszystkich taką gadką, nawet płaczkę Rubensa. Jest w F1 dzięki kasiorze tatusia i ma czelność opowiadać jeszcze takie brednie. Zachowuje się jak pięcioletni rozkapryszony bachor a nie jak dorosły mężczyzna. Jeżeli ma coś do Briatore to niech mu to powie w prost, w cztery oczy, a nie pierze brudy za pomocą mediów. Tupet to on ma...
Filo_M-ce
14.08.2009 11:28
Pewnie przegina z tymi wypowiedziami i nie tak jest do końca, ale ja tam dalej uważam że Renault zagrało z nim bardzo nieczysto... Kierowcą jest dobrym i to nie podlega żadnej wątpliwości, ale F1 to w końcu najwyższa półka i wielu, wielu debiutantów kończy tak samo.
waldeck
14.08.2009 11:23
Jestem pewien, że właśnie tego obawia się Alonso :)
rafaello85
14.08.2009 11:22
Urzekła mnie jego historia...:| Mam coraz mniej szacunku do tej ulizanej niedojdy. Briatore "nie ma pojęcia o F1" - to mnie rozbroiło:| Facet, który zjadł zęby na F1, nie wie czy jego kierowca jedzie na slickach czy deszczówkach:| Szkoda, że Nelson nie powiedział, że Flavio nie orientuje się, które bolidy należą do Renault:D Żal, żal, żal - tak mogę skomentować postawę ulizańca. Dobrze, że już go nie ma w F1. Od samego początku był ZEREM w tej serii wyścigowej i ZEREM pozostał. Cytując klasyka: " mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy". Ulizaniec zaczął fatalnie, a skończył jeszcze gorzej. Zostało mu tylko wylewanie żółci...
sisiorex
14.08.2009 11:15
,,Pozostali kierowcy kryją się z tym, bo obawiają się, że może to zniszczyć ich kariery”. A Nelson się nie kryje bo i tak ma zniszczoną XD
Winner
14.08.2009 11:12
Ja myślę że Piquet ma rację i ja tez tak myślę o Briatorze ciagle czekam aż Włoch odejdzie wkońcu z F1
Master
14.08.2009 10:56
A Ty chłopie jesteś nieudolnym kierowcą. Briatore ma 50x większą klasę od Ciebie.