Senna o torze w Abu Zabi i swoich szansach na F1

Potwierdzona została już informacja, że tor Yas Marina jako pierwsza sprawdzi GP2 Asia Series
27.08.0913:11
Marek Roczniak
5473wyświetlenia

Potwierdzona została już informacja, że tydzień przed inauguracyjnym Grand Prix Abu Zabi nowy tor Yas Marina wypróbuje jako pierwsza zimowa GP2 Asia Series. Nowy obiekt odwiedził w tym tygodniu wicemistrz GP2 - Bruno Senna, który wypowiedział się zarówno na temat toru, jak i swoich szans na awans do Formuły 1 w sezonie 2010.

Wydaje się, że światowej klasy zaplecze, w połączeniu z wymagającym układem toru, będą stanowiły nowe i zarazem trudne wyzwanie - powiedział Brazylijczyk o Yas Marina Circuit, na którym w dniach 23-24 października zostaną przeprowadzone testy GP2 Asia Series, a tydzień później pierwsza runda sezonu 2009/10 - jako impreza towarzysząca GP Abu Zabi.

Powiedziałbym, że układ toru jest dość wybiórczy. Nie jest to dokładnie Bahrajn, gdzie są co najmniej cztery miejsca do wyprzedzania, ale tutaj też można zyskać pozycję w jednym czy dwóch miejscach. Mająca 1,2 kilometra prosta z pewnością to ułatwi. Niektóre zakręty są z kolei szalone, jako że samochody będą przejeżdżały bardzo blisko ścian, jak w IndyCar Series. Mieszanka różnych charakterystyk to świetna rzecz.

Bruno Senna wypowiedział się przy okazji na temat swoich starań o awans do F1. Brazylijczyk był kandydatem do poprowadzenia jednego z bolidów Brawn GP w sezonie 2009, ale zespół wybrał ostatecznie Rubensa Barrichello i w tej sytuacji siostrzeniec Ayrtona Senny zdecydował się na starty w Le Mans Series w klasie prototypów LMP1. Teraz jednak szanse na znalezienie posady w F1 są zdaniem Bruno znacznie lepsze.

W tym roku sytuacja jest dla mnie zacznie bardziej ekscytująca, jako że rok temu Honda nie była specjalnie przygotowana na ryzyko zatrudnienia nowego kierowcy. Być może też ja nie byłem w stanie udowodnić, że jestem dla nich wystarczająco dobry - powiedział 25-latek. Tym razem szanse są znacznie większe i scenariusz także jest inny. Jak dotychczas rozmawiałem z co najmniej czterema zespołami F1.

Źródło: Autosport.com, F1-Live.com

KOMENTARZE

3
Kamikadze2000
29.08.2009 05:52
Bądźmy dobrej myśli! :) A co do Bruno, nie wyobrażam sobie stawki bez Niego. On musi dostac swoją szansę, tak samo jak di Grassi i Pantano!!! :-)))
rafaello85
27.08.2009 07:32
A ja cudów po tym torze się nie spodziewam ( wrodzony pesymizm, poparty obserwacjami ), wręcz przeciwnie:|
Mariusz
27.08.2009 12:50
Te 4 to pewnie Brawn, Renault, Williams, USF1.