Ostatni dzień testów na torach Paul Ricard, Fiorano i Mugello

14.05.0400:00
Marek Roczniak
714wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane na torze Paul Ricard
Takuma SatoB.A.R Hondamic1:10.472151
1Kimi RaikkonenMcLaren Mercedesmic1:10.537114
1Juan Pablo MontoyaWilliams BMWmic1:10.76991
1Franck MontagnyRenaultmic1:11.085163
1David CoulthardMcLaren Mercedesmic1:11.163112
1Antonio PizzoniaWilliams BMWmic1:11.272112
1Olivier PanisToyotamic1:11.81588
1Cristiano da MattaToyotamic1:12.045103
1Timo GlockJordan Fordbri1:13.768100
Czasy uzyskane na torze Fiorano
Rubens BarrichelloFerraribri0:56:43495
Czasy uzyskane na torze Mugello
Luca BadoerFerraribri1:19.370138
Podczas czwartego i zarazem ostatniego dnia testów na torze Paul Ricard kierowcom towarzyszyła już niemal przez cały dzień słoneczna pogoda, a deszcz podobnie jak we wtorek zaczął padać dopiero pod sam koniec popołudniowej sesji, ograniczając tylko nieznacznie dzisiejszą aktywność. Na czele nieoficjalnej klasyfikacji ponownie znalazł się Takuma Sato, okrążając dosyć krętą wersję 1D francuskiego toru aż 151 razy. Zespół B.A.R zakończył przygotowania do wyścigu o Grand Prix Monako i jest zadowolony z osiągów bolidu 006 w warunkach wymagających dużej siły dociskowej. Pozostaje jednak jeszcze kwestia opon przygotowanych przez firmę Michelin na ulice Monte Carlo, których ze względu na odmienność nawierzchni nie dało się dokładnie przetestować na torze Paul Ricard. Tym niemniej stajnia z Brackley ma nadzieję, że jest doskonale przygotowana do najbliższego wyścigu.
Całkiem nieźle podczas dzisiejszych testów wypadł również Kimi Raikkonen, który zeszłoroczny wyścig w Monako ukończył na drugiej pozycji. Fin przez większą część dnia był najszybszym kierowcą i dopiero pod koniec został pokonany przez Sato, ale o zaledwie 0.065 sekundy. Drugi kierowca z zespołu McLaren - David Coulthard miał już ponad pół sekundy straty do Japończyka, co dało mu piąte miejsce.

Tuż za Raikkonen na trzeciej uplasował się z kolei zwycięzca zeszłorocznej edycji Grand Prix Monako - Juan Pablo Montoya. Oprócz Kolumbijczyka w dzisiejszych testach uczestniczył również kierowca testowy zespołu Williams - Antonio Pizzonia, który podczas ostatniego dnia testów we Francji zastąpił Marca Gene i uplasował się na szóstej pozycji. Stajnia z Grove skupiła się w tym tygodniu na testowaniu różnych mieszanek opon przeznaczonych na tory Monte Carlo i Nurburgring (szósta i siódma runda sezonu 2004). Na potrzeby tychże wyścigów w czwartek i piątek testowana była również konfiguracja aerodynamiczna dająca dużą siłę dociskową, natomiast wtorek i środa przeznaczone były głównie na przygotowania do wyścigu o Grand Prix Kanady (w użyciu była wówczas długa wersja toru Paul Ricard). Ponadto program testów obejmował prace nad ustawieniami zawieszenia bolidów FW26, a także sprawdzanie hamulców, w tym kanałów odprowadzających od nich nadmiar ciepła. To właśnie zbyt cienkie kanały doprowadziły w Hiszpanii do przegrzania hamulców w bolidzie prowadzonym przez Montoyę.

Najbardziej aktywnym uczestnikiem piątkowych testów był kierowca testowy Renault - Franck Montagny. Franuz zaliczył aż 163 okrążenia i uzyskał czwarty czas dnia, mając niewiele ponad pół sekundy straty do Sato. Francuska stajnia ostatni dzień poświęciła głównie na testy opon Michelin przygotowane do użycia w Monako i Kanadzie, a także na sprawdzanie elementów aerodynamicznych dających dużą siłę dociskową. Ogólnie rzecz biorąc był to produktywny tydzień dla ekipy Renault.

Na ostatnich pozycjach znaleźli się główni reprezentanci Toyoty - Olivier Panis i Cristiano da Matta, a także kierowca testowy zespołu Jordan - Timo Glock. Niemiec oprócz testowania opon Bridgestone sprawdzał także nowe elementy do bolidu EJ14. Pomimo środowego wypadku Nicka Heidfelda, który pomimo wszelkich starań nie powrócił już w tym tygodniu za kierownicę żółtego Jordana, były to dosyć udane trzydniowe testy dla irlandzkiej stajni. Zwłaszcza ostatni dzień okazał się dosyć owocny, wykazując dosyć dużą niezawodność tegorocznego auta. Oby tylko udało się to powtórzyć podczas najbliższego wyścigu, gdyż ostatnio są z tym spore problemy.

Zespół Ferrari zakończył dzisiaj przeprowadzane od wtorku równolegle na dwóch włoskich torach testy, będące częścią przygotowań do najbliższych wyścigów. Rubens Barrichello przeniósł się w piątek na tor Fiorano, gdzie za kierownicą F2004 zastąpił swojego partnera - Michaela Schumachera. Brazylijczyk przejechał w sumie 95 okrążeń, z czego 10 na krótkiej wersji toru i przeprowadzał testy opon Bridgestone, a także pracował ustawieniami auta. Tymczasem kierowca testowy włoskiej stajni - Luca Badoer po jednym dniu przerwy powrócił dzisiaj za kierownicę tegorocznego bolidu na torze Mugello i oprócz testowania opon pracował nad poprawą aerodynamiki F2004. Obydwu kierowcom towarzyszyła dzisiaj dosyć ładna pogoda, o czym chociażby świadczy stosunkowo duża liczba przejechanych przez Badoera okrążeń na torze Mugello w porównaniu z poprzednimi dniami.

Źródło: BMW.WilliamsF1.com, Ferrari.com, F1Jordan.com, RenaultF1.com, Autosport.com