Lotus chce dwóch doświadczonych kierowców
Tymczasem nowy szef operacyjny zespołu - Keith Saunt liczy na wygraną Lotusa w ciągu 3 lat
05.11.0918:32
3318wyświetlenia
Lotus F1 Racing ma nadzieję na sfinalizowanie składu kierowców do końca tego miesiąca, a szef techniczny Mike Gascoyne przyznaje, że malezyjski zespół chce mieć dwóch doświadczonych zawodników w przyszłym roku.
Wraz z odejściem Toyoty z F1, Jarno Trulli stał się faworytem do jednego z bolidów Lotusa. Gascoyne przyznał również, że nie rozważa zatrudnienia młodziana ani sponsorowanego kierowcy.
Rozglądamy się za dwoma kierowcami z doświadczeniem- powiedział serwisowi AUTOSPORT.
Nie szukamy sponsorowanych lub młodych kierowców. Uważamy, że jest to bardzo istotne dla zespołu. To, co staje się jasne dla każdego nowego zespołu to fakt, że przeszliśmy bardzo szybko z pozycji ostatniego nowego zespołu do pierwszego. Jesteśmy postrzegani jako poważna jednostka. Zauważamy duże zainteresowanie, ale chcemy mieć dwóch doświadczonych kierowców.
Zapytany o Trullego, Gascoyne odpowiedział:
Jest jednym z facetów, których chcielibyśmy mieć. Jeśli chodzi o jedno okrążenie, to Jarno zawsze był niesamowity. Jest to jeszcze ważniejsze dla nowego zespołu, ponieważ musisz wiedzieć, gdzie się znajdujesz w sobotę. Jarno zawsze może ci to pokazać.
Gascoyne, który spotkał się również z Jacquesem Villeneueve'em oraz Christianen Klienem w Abu Zabi w ostatni weekend powiedział, że decyzja zostanie podjęta wkrótce.
Mamy nadzieję, że przed końcem listopada- powiedział.
Nie chcemy kręcić się w koło, wolimy być raczej zapobiegawczy. Chcemy to załatwić stosunkowo niedługo.
Gascoyne powiedział również, że projektowanie bolidu na 2010 przebiega zgodnie z planem, a pierwszy test zaplanowany jest na luty. Zapytany, czy jest wcześniejsza ambicja bycia najlepszym z nowych zespołów jest ciągle aktualna, Anglik odpowiedział:
Myślę, że to już nie jest naszym celem. Teraz celujemy w dolną część obecnych zespołów. Chcemy być najbliżej nich, jak to tylko możliwe.
Tymczasem jeśli chodzi o oczekiwania na dalsze lata, to nowy szef operacyjny zespołu Lotus F1 Racing, znanego także pod nazwą 1Malaysia Racing Team - Keith Saunt chce doczekać się pierwszego zwycięstwa w ciągu trzech najbliższych lat, a w przeciągu pięciu lat włączenia się do walki o tytuł mistrzowski. Ponadto podobnie jak Gascoyne jest zdania, że spośród nowych ekip ich stajnia będzie najlepsza, co ma być widoczne już w Bahrajnie w marcu przyszłego roku.
Saunt ma dwudziestoletnie doświadczenie w F1 i będzie podlegał bezpośrednio Gascoyne'owu, zarządzając całą organizacją w Wielkiej Brytanii.
Zaczynając z czystą kartką papieru, możemy ściągnąć właściwych ludzi na właściwe miejsca we właściwym czasie- powiedział we wtorek w fabryce Lotus F1 Racing w Hingham. Saunt jest zdania, że choć zespół będzie miał taki sam silnik i skrzynię biegów, jak inne nowe zespoły, to jednak będzie dużo lepszy.
Pod względem aerodynamiki, sposobu w jaki działa zawieszenie i ze względu na nasze wyposażenie, jesteśmy pewni, że będziemy najlepsi wśród nowicjuszy. Saunt uważa, że w sprzyjających okolicznościach zespół będzie nawet w stanie wygrać wyścig w ciągu pierwszych trzech lat startów, a jeśli chodzi o dalsze lata, to
jest duże prawdopodobieństwo, że w ciągu pięciu lat podejmiemy walkę o tytuł mistrzowski. Dodał, że będzie to trudne, ale nie niemożliwe.
Natomiast jeden z dyrektorów 1Malaysia Racing Team - Datuk Kamarudin Meranun powiedział wbrew słowom Gascoyne'a o nie szukaniu nowych czy "płatnych" kierowców, że trwają rozmowy z Fairuzem Fauzym, który jest jednym z sześciu kierowców na liście życzeń zespołu. Ujawnił, że Fauzy przeszedł już wszystkie wymagane testy.
Mamy wielu innych młodych i dynamicznych kierowców, ale oni potrzebują platformy, aby rozwinąć swój talent. My damy im taką platformę.
Źródło: Autosport.com, TheStar.com.my.
KOMENTARZE