Alonso rozumie decyzję Renault o zatrzymaniu rozwoju

"Renault zdecydowało się zatrzymać prace nad bolidem wcześniej, co w pełni rozumiem"
08.11.0917:47
Fagaldo
7191wyświetlenia

Fernando Alonso powiedział, że rozumie decyzję swojego byłego zespołu Renault o zaprzestaniu prac nad rozwojem bolidu w trakcie sezonu 2009.

Po powrocie na szczyt w roku 2008, co zaowocowało dwoma zwycięstwami dla Hiszpana, wiązano spore oczekiwania z tegoroczną formą zespołu. Jednakże sprawy nie ułożyły się pomyślnie dla francuskiego producenta samochodów i team szybko podjął decyzję o zaprzestaniu prac rozwojowych nad R29, by móc w pełni skupić się nad przyszłoroczną konstrukcją.

W przyszłym roku będziemy mieli do czynienia z mniej więcej tą samą aerodynamiką, tak więc to, co zrobiłeś w tym roku z pewnością pomoże - powiedział Alonso. Patrząc jednak na węższe przednie opony i znacznie większą pojemność baku dochodzisz do wniosku, że należy coś zmienić w samochodach, by móc jak najlepiej przygotować je do innych ładunków paliwa.

Renault zdecydowało się więc zatrzymać prace nad tegorocznym bolidem wcześniej i ja w pełni rozumiem tę decyzję. Mam nadzieję, że w następnym sezonie będą dysponować udaną konstrukcją - dodał dwukrotny mistrz świata.

Źródło: AutoTrader.co.uk

KOMENTARZE

33
IceMan2991
10.11.2009 02:13
Przyznaję się mój błąd nie będe sie tłumaczył bo jak wiemy tłumaczy sie tylko winny heh. Zawsze byłem cienki z gegry hah lecz reszte zdania po rzecę podtrzymuję
Fagaldo
09.11.2009 09:58
Sgt Pepper: "Pożyjemy, zobaczymy... 26 punktów jak na mistrza świata i ponoć najlepszego kierowcę w stawce to jednak szał nie jest. Co powiesz jak Kubica w przyszłym roku będzie miał powiedzmy 30 ? Że jest równie dobrym kierowcą, czy że miał lepszy bolid od ALO i że ALO by pewnie tym bolidem miał ze 100 ... ? Zakładam że to drugie." Dokładnie tak, to drugie.
SirKamil
09.11.2009 09:31
"Jeśli miałbym na myśli rzekę to bym napisał BUK." ooo jeszcze ciekawsze. Czy to trudno zrozumieć? Szatańsko trudno! Ile wariacji trzech literek w kontekście znaczeniowym. Enigma czułaby się zawstydzona :)
IceMan2991
09.11.2009 04:34
Napisze bo już mnie krew zalewa. Wy to tylko udajecie intelektualistów, a jak przyjdzie co do czego to wychodzi szydło z worka. Jeśli miałbym na myśli rzekę to bym napisał BUK jakbym miał na myśli Boga to bym napisał BÓG a Alonso nim nie jest więc napisałem BUG czy to aż tak trudno zrozumieć? Widocznie tak a co do Pana SirKamil to sory ale jesteś strasznie irytujący. Coś cię to, że mam przezwisko Iceman? Aaaa pewnie już pomyślałeś, że jest fanasem Kimiego Raikkonena bo on też ma tak? To na drugi raz nie myśl oki? Mamma Mia jacy ludzie są naprawdę. Bo mam Taki a nie inny nick to już już jestem taki i taki. Za przeproszeniem gów... Cię to powinno obchodzić. Aha kto powiedział, że Alonso miał tyle samo pkt co Hamilton? Owszem miał ale przepraszam bardzo kto był Vice-mistrzem? Alonso? Nie Hamilton więc nie wiem o co wam chodzi. Ludzie ogarnijcie każdy broni swojego zawodnika jakby był z jego rodziny a tak naprawdę oni nas mają gdzieś a wy się kłocicie o swoich ulubieńców gdyby nie to, że dzielą nas KM to pewnie byście sie czaskali co nie? Aha to, że Alonso nie był tam Divą czy jakoś tak nic go nie tłumaczy. To Alonso był/jest dwukrotnym mistrzem a nie Hamilton. Alonso kierowca z takim doświadczeniem powieniem sobie poradzić w takich warunkach bo to, że nikt nie skakał bu do tyłka nie zmienia faktu iż powienien wykonywać swoją robote jak najlepiej i mieć gdzieś ten cały cyrk a wtedy wyniki same by przyszły taka jest niestety prawda.
paolo
09.11.2009 01:42
fernandof1: Na temat Felipe można jedynie gdybać. Prawda jest taka, że wszystkie wizyty na podium złożył Kimi po wypadku Massy ale niewątpliwie na tle swoich zastępców wypadał znakomicie. Mam wrażenie, że Ferrari w tym roku jeździło jako tako tylko i wyłącznie właśnie dzięki kierowcom. Przerażająco wypada porównanie Ferrari z Fi oczywiście na torach Spa i Monza. Presja i inne bla bla pewnie miały jakiś wpływ ale kierowca nie zaczyna jeździć nagle 3s wolniej na okrążeniu. To jest dobry przykład dla tych, którzy twierdzą że wszystko zależy od bolidu. Jeśli ktoś wygrywa i regularnie staje na podium to znaczy, że ma dobry bolid owszem ale również że jest dobry. Błędy można popełnić w każdym bolidzie. Mimo wszystko odniosłem wrażenie, że Ferrari było dużo słabsze niż pokazywałaby na to tabela, a wszystko dzięki kierowcom (głównie dzięki Kimiemu). Całkiem odwrotnie było w Toyocie, Williamsie i Fi. Z całym szacunkiem dla Sutila, Glocka i innych śrdniaków ale przesiadka Fisichelli pokazała, że Kimi w Spa wygrał jadąc taczkami. Wystarczy popatrzeć kto wygrywał w latach poprzednich żeby stwierdzić ile w tym zasług bolidu , a ile kierowcy.
Zureq
09.11.2009 08:10
@L00kass: oby sie nie nazywał R-Never builded ;) 3
L00Kass
09.11.2009 01:04
Jacobss, gdzieś do lat 90 wł. można było otwarcie spekulować o umiejętnościach kierowców. Dziś to rzeczywiście sprawa mniej klarowna, coraz częściej ocenia się kierowcę poprzez pryzmat sterowanego bolidu. Alonso to samo gadał co roku, po nawet niezłym sezonie 2007 wszyscy mieli nadzieję na to, że dźwignie ten team w 2008... Nadziei na 2010 powielać nie będę, ale jeśli zespół odpuszcza rozwój, nie testuje elementów pod kątem nowego sezonu to trąci w tym trochę Toyotą i jakby sam team miał tego świadomość. BTW, niepokojąco wydają się te zwęższone przednie opony z dociążonym paliwem tyłem bolidów. Jak Renault (daj Boże) nazwie przyszłoroczny bolid- R30 czy R210?
SirKamil
08.11.2009 11:39
Może drzewo- buk.. w zasadzie z tymi wszystkimi panami z "ice" w ksywce nic nie wiadomo! Co do tematu... no cóż... z tego co pamiętam odpuszczenie tematu rozwoju R24 na rzecz R25 ekipie z Enstone wyszło całkiem całkiem na zdrowie. Trzymam kciuki, bardzo mocno, aby sytuacja się powtórzyła... no może nie zaraz mistrzostwa, ale niech R30 będzie szybkim i niezawodnym narzędziem pracy. Renault z pewnością lepiej rozumie dzisiaj nowe przepisy aerodynamiczne. Na koncepcje numer 29 mieli trochę mało czasu płacąc w ten sposób za ciśniecie w roku poprzednim a i tak na pewnym etapie mistrzostwa ten paskudny bolid wykazywał dość dobrą formę. Ostatecznie mieli też sporo pecha no i oczywiście praktycznie jednego kierowcę przydatnego z punktu widzenia rozwoju i szczególnie zdobywania punktów...Wszystkiemu nie pomógł fakt mocnego okrojenia departamentu aerodynamicznego przez działającego niekoniecznie racjonalnie Briatore.
Jankes
08.11.2009 11:04
@IceMan2991... rzekę masz na myśli?
jan5
08.11.2009 10:55
IceMan2991 i ile się nie myle był remis, a gdyby nie Fia w gp węgier to byłoby 5 lub 3 punkty więcej. Prawda jest taka, że największy probem z alonso to to, że stał się niedoceniany. Wiekszość osób zaczęło oglądać f1 od 2007 roku i nie wiedzą dlaczego fani alonso twierdzą ze jest najlepszy. Zobaczcie w jakim stylu i jak wygrywał button, a jak alonso szczególnie w 2006 roku. Kubica w kiepskim bmw dojeżdzał na koncu, a alonso w kipeskim renault potrafił dojeżdzać w srodku stawki.
Jacobss
08.11.2009 10:16
Zgadzam się z panem powyżej. Wszyscy kierowcy F1 to profesjonaliści, a różnią ich ułamki sekund. Niestety, stara prawda jest taka, że ten co ma najszybszy i niezawodny samochód, ten zostaje mistrzem świata. Nie przypominam sobie żadnego sezonu, w którym kierowca mający przeciętny samochód, został mistrzem. Być może ktoś przypomni mi taki sezon, ponieważ ja sobie takiego nie przypominam. Kolejną sprawą, którą warto poruszyć, jest własne zdanie. Dlaczego większość opinii, które tutaj czytam, to kalka tego co mówią dziennikarze? Czy naprawdę tak trudno zastanowić się i napisać to co się naprawdę myśli? Czy dla niektórych jakiś komentator, który notabene też jest człowiekiem, ma monopol na wiedzę?
IceMan2991
08.11.2009 08:07
Ludzie dajcie już spokój. Niektórzy myślą, że Alonso to powtarzam BUG kierownicy czy co? Jestem pewny tego, że Kubica jak i Raikkonen spokojnie są w stanie z nim wygrać. Hamiltona nie biorę pod uwagę bo już z nim wygrał :) Ten Borówa ma na was z zły wpływ. Co usłyszycie na POLSACIE to już przyswajacie jak małe dzieci, które powtarzają to co powie ktoś inny. Prawda jest taka, że tam kierowcy są na prawie tym samym poziomie i gadanie tj. TEN JEST LEPSZY OD TEGO bo? A no bo ma 2 tytuły mistrza świata i tak mówi wielki znawca Andrzej Borowczyk. Prawda jest taka, że Alonso jest świetnym kierowcą ale miał wtedy bardzo niezawodne bolidy a w dodatku b. szybkie więc nie dziwi jego dorobek. Jak miał taki sam samochód jak Hamilton to juz kopara opadła i nie błyszczał tak. Czemu? Nie wiem czemu ale to pokazuje jedno. Wszyscy są tam tak samo szybcy tylko jedni są bardziej pracowici itd tylko tym się różnią zawodnicy. Ten siedzi i zastanawia się jak ustawić bolid drugi zaś przychodzi robi swoje i ma to gdzieś trzeci natomiast jeszcze inaczej itd. itd. itd. Nie wiem czy dotarło ale pozdrawiam :)
fernandof1
08.11.2009 07:58
paolo@ przecież Massa tym "krzywym bolidem" też dobrze jeździł do wypadku W gp hiszpani Massa 6 Rai nie dojechał ale i tak był dość daleko a MAssa mógł być 4 w monaco Rai był 3 massa 4 w turcji rai 9 massa 6 w wielkiej brytani rai 8 massa 4 w niemczech rai nie dojechał a i tak jechał za massą a massa był na podium mi chodzi o to że jechali tym bolidem dość równo pewnie jak by massa nie miał wypadku to ferka była by na podium z maca
paolo
08.11.2009 07:47
Kiedyś uważałem Alonso za genialnego kierowcę i w porównaniu z wiadomo kim za bardziej... "czystego". Po wycieczce do McLarena i powrocie do Renault żeby odnieść pierwsze zwycięstwo dzięki przekrętowi... jestem dużo ostrożniejszy w ocenach. Wystarczy popatrzeć co się działo z kierowcami w Ferrari w tym sezonie. Wygląda na to, że bolid był kompletnie nieudany i tylko jakimś dziwnym trafem Kimi potrafił nim jeździć. Nie twierdzę, że to czyni z Kimiego boga tylko najwidoczniej bolid był kompletnie skrzywiony ale w taki sposób, że akurat styl jazdy Kimiego pozwalał nim jeździć. To nie był przypadek, że podczas jednego wyścigu Fisi ścigał się z Kimim, a podczas pozostałych zamykał stawkę. Jeśli taki będzie przyszłoroczny bolid to Alonso i Ferrari mogą mieć poważne problemy. Dużo większe niż w tym roku bo nie będzie zmiany przepisów, KERS i "lewych" dyfuzorów na które można zwalić winę. Odpuścili sezon, wywalili swojego ostatniego MŚ, wydali kupę kasy na Alonso więc teraz wszyscy oczekują cudów. Jeśli coś nie zagra to będzie niezła zadyma. Na żadnym innym zespole nie ciąży i w ostatnich latach nie ciążyła aż tak ogromna presja. Nie zazdroszczę.
fernandof1
08.11.2009 07:46
Ale już niektórzy sugestje snują itp. Przecież Reno prawdo podobnie będzie nowe bo tam nic chyba dobrego nie było a Ferarri co troche na podium było jak przestali rozwijać bolid i tak ferrari raczej bedzie w połowie nową konstukcją A Ferdek gada przecież to co mu kazali powiedzieć z reno
pro-Papinian
08.11.2009 07:25
@ YAHoO Nie, Alonso, odchodząc z Renault wiedział co w R29 jest złe. Natomiast inny MŚ którego ma zastąpić, publicznie mówi że w F60 praktycznie wszystko jest nie takie jak trzeba. To może budzić obawy, że to wymarzone SF nie jest takie cudowne. Po jednej wizycie? W tym celu się przecież odbyła, aby wprowadzić Fernando w zakres przygotowań do następnego sezonu a tym samym do F61. Jaki inny powód odwiedzin już teraz, miał zapoznać się z rozkładem kibli w budynku? Nie może testować, może jedynie porozmawiać z inżynierami. Jest kierowcą więc nie powie im jak mają "to coś" zrobić ale przy jego stażu i doświadczeniu w F1 z łatwością odczyta na jakim etapie jest projekt i gdzie mogą być problemy.
Maly-boy
08.11.2009 07:09
tak samo Alonso został mistrzem w 05 i 06 ,bo Renault zrobiło dobry samochód .. i tak jest z większością współczesnych mistrzów
Master
08.11.2009 06:53
Bo Brawn zrobił dobry samochód :DD
barteks
08.11.2009 06:47
@Sgt Pepper: A ile punków zdobył miłościwie nam panujący mistrz świata w 2008 roku? Całe 3 punkty... ;-)
jan5
08.11.2009 06:46
Jak renualt będzie mieć dobry bolid to wszyscy będą mówić ze to kubica go zrobił chociaż wiadomo ze tak naprawde nie bedzie mieć zadnego wpływu na bolid na nastepny sezon i już teraz wiem kto będzie odpowiedzialny za taki stan rzeczy.
Master
08.11.2009 06:45
@Fagaldo: Ty chyba śmieszny jesteś. Kubica lepiej od Alonso? LOL, a dlaczego nie? Mając konkurencyjne auta? Już mówisz tak, jakby Kubica był trzy półki niżej od Alonsa.
Kamikadze2000
08.11.2009 06:36
No żeby tylko wpłynęło to pozytywnie na osiągi w przyszłym roku. :))
Sgt Pepper
08.11.2009 06:33
@jan5 Czas pokaże... sam się chętnie przekonam co jest naprawdę warty. Tylko obawiam się tego że jak mu wyjdzie, to wszyscy fani Alonso oczywiście powiedzą że "w końcu Renault zrobiło dobry bolid, to i wyniki są dobre".
jan5
08.11.2009 06:29
ta już kubicomaniacy zabierają głos, według nich prawda jest taka, że kubica jest naj najlepszy i wygra w takim renault co alonso nie mógł zdobyć punktów, a dlatego jeździł słabo o wiele szybszym bmw i tez nie zdobywał punktów bo kubice sabotował hedifled i zespół
YAHoO
08.11.2009 06:29
@pro-Papinian: A co mógł zobaczyć po pierwszej wizycie ? Nie spodobał mu się bolid którym nawet nie jeździł i nie wie czy będzie szybki ? :D Ferrari miało nieudany samochód, dlatego go porzuciło w połowie sezonu aby zrobić nowy od podstaw (swoją drogą każdy musi zrobić bolid od podstaw, więc teraz to teoretycznie Ferrari jest w lepszej sytuacji) - ale Ty chyba sugerujesz, że Renault miało lepszy samochód i ma mniej do poprawienia ? Po wynikach tego zbytnio nie widać - nawet bez ulepszeń Ferrari objeżdżało na każdym kroku samochody francuskiego zespołu.
Sgt Pepper
08.11.2009 06:23
@Fagaldo Pożyjemy, zobaczymy... 26 punktów jak na mistrza świata i ponoć najlepszego kierowcę w stawce to jednak szał nie jest. Co powiesz jak Kubica w przyszłym roku będzie miał powiedzmy 30 ? Że jest równie dobrym kierowcą, czy że miał lepszy bolid od ALO i że ALO by pewnie tym bolidem miał ze 100 ... ? Zakładam że to drugie.
pro-Papinian
08.11.2009 06:18
Ferrari również wstrzymało rozwój F60 i być może Alonso nie podoba się to co zobaczył po pierwszej wizycie w Maranello. Kimi twierdził chyba że nie można wskazać jednej rzeczy która spowalnia F60. Nie mogą więc koncentrować się tylko na tych segmentach które ulegają zmianie ale muszą też pracować nad częściami które będą identyczne w przyszłym sezonie. Są więc "w plecy" już na wstępie. Może właśnie o to chodzi Fernando. Wie ile części musi być opracowanych od nowa w R30 a ile w F61 i to porównanie nie wypada korzystnie dla Ferrari.
Fagaldo
08.11.2009 06:14
@Sgt Pepper: Ty chyba śmieszny jesteś. Kubica lepiej od Alonso? I w Abu Zabi bez wątpienia Renault było najgorsze w stawce.
Vagabond
08.11.2009 06:04
No prosze jak to różnie można odczytać czyjeś słowa... ja odebrałem to jak najlepsze życzenia dla Kubicy, sierżant jako podkopywanie autorytetu. A co ty wyczytałeś między wierszami? ;)
freddiemercury
08.11.2009 05:19
Oby to nie była druga epoka Ferrari w czasach Schumiego. MSC też przychodził do Ferrari z dwoam majstrami na koncie, ale od razu dostał fotel lidera, a Aonso z Massą chyba powalczą.
cobra
08.11.2009 05:18
Dokładnie, jeżeli Ferrari zbuduje równie nieudany bolid do F60 to im nawet Alonso nie pomoże w osiągnięciu dobrych wyników.
Sgt Pepper
08.11.2009 05:06
Boi się że Kubica w Renault wypadnie lepiej niż on i tyle, cały czas sugerując że nie miał dobrego bolidu, miał najgorszy w stawce etc. Jeśli Kubica odniesie sukces w Renault- ALO oczywiście stwierdzi że on nie miał dobrego auta i tylko dlatego nic nie pokazał, bo Renault skupiło się na roku 2010 itp. Jeszcze Kubica nie zaczął jeździć dla Renault, a już ALO umniejsza ewentualny sukces swojego następcy. Niby w zawoalowany sposób, ale jednak. Przez ostatnie 2 lata traktował Renault jak poczekalnię PKP. Pociąg do stacji Ferrari nadjechał, ale gdzie razem zajadą- czas pokaże... Ja nie sądzę żeby daleko.
Master
08.11.2009 05:05
Nawet Alonso wie, że Renault zostanie w F1: "Mam nadzieję, że w następnym sezonie będą dysponować udaną konstrukcją"