Soucek pewny startów w F1 w 2010 roku
"Skupiamy się na pojawieniu się w Formule 1 w przyszłym roku. To nasz jedyny cel"
02.12.0912:55
1798wyświetlenia
Andy Soucek jest pewny co do swoich szans na pojawienie się w stawce Formuły 1 w 2010 roku po tym, jak zabłysnął w pierwszym dniu testów dla młodych kierowców na torze Jerez w Hiszpanii.
Hiszpan w nagrodę za wygranie mistrzostw Formuły 2 otrzymał pełny dzień testów z Williamsem i ukończył go na szczycie tabeli czasowej. Osiągi te oraz sukces w F2 sprawiają, że uważa on, iż właśnie teraz nadszedł odpowiedni moment na przejście do F1.
Nie mamy obecnie planu B- powiedział Soucek reporterom w Jerez.
Skupiamy się na pojawieniu się w Formule 1 w przyszłym roku. To nasz jedyny cel. Muszę powiedzieć, że jestem naprawdę pozytywnie nastawiony, ponieważ mam wielkie wsparcie w Hiszpanii, wielu dobrych sponsorów, mojego menedżera i całą ekipę, która wykonuje świetną robotę w dyskusjach z zespołami F1.
Jestem dość pewny, że możemy być w stawce w przyszłym roku. Oczywiście wszystkie nowe zespoły potrzebują pieniędzy, a ja mam sponsorów, którzy chcą mnie wspierać. Wszystko to stało się po wygraniu F2 w tym roku, więc muszę podziękować Jonathanowi Palmerowi oraz wszystkim, którzy umożliwili mi znalezienie się w tej pozycji. Myślę, że jest to dobry krok przed F1.
Pomimo tego, że narodowość czyni go oczywistym kandydatem do zespołu Campos Meta, to jednak Soucek wykluczył możliwość jazdy dla nich.
Właściwie to nie było zbyt wielkiego zainteresowania z ich strony- powiedział.
Wiem, że to hiszpański zespół, a ja jestem hiszpańskim kierowcą, więc byłoby to logiczne. Jednak oni potrzebują większego budżetu niż mój. Nie jestem teraz w takiej pozycji.
Wyjaśnił też, że jest skupiony na ściganiu się, a nie na roli kierowcy testowego.
Fotela wyścigowego- odpowiedział na pytanie, czego pragnie.
Trzeci kierowca nie wykona zbyt wielu kilometrów w przyszłym roku z powodu przepisów, więc chcę mieć więcej czasu na torze, by móc się rozwijać. Wiem, że mój czas okrążenia we wtorek był dobry, jednak mógłby być jeszcze lepszy. Wszystko rozbija się o doświadczenie i lepsze poznanie bolidu.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE