Tung ma nadzieję, że Renault wybierze ofertę Lopeza
Menedżer: "Teraz musimy trzymać kciuki i mieć nadzieję, że moneta upadnie właściwą stroną"
04.12.0919:40
8336wyświetlenia
Potwierdziły się przypuszczenia, że Ho-Pin Tung możliwość poprowadzenia w tym tygodniu bolidu Renault R29 na torze Jerez zawdzięczał temu, że spółka inwestycyjna Gerarda Lopeza stara się o przejęcie zespołu z Enstone.
Do spółki Genii Capital należy firma menedżerska Gravity Sports Management, a jednym z jej podopiecznych jest właśnie urodzony w Holandii Tung, który skończył dzisiaj 27 lat. Chińczyk ma nadzieję, że władze Renault przekażą kontrolę nad zespołem spółce Lopeza, gdyż może mu to otworzyć drogę do debiutu w Formule 1.
Menedżer Tunga - Bert Winkler potwierdził w rozmowie z holenderskim serwisem formule1.nl, że próba przejęcia zespołu przez Lopeza jest powodem, dla którego Ho-Pin dostał pozwolenie na udział w testach.
To dla nas ekscytujący moment. Jeśli Genii/Lopez naprawdę przejmie zespół, to dla Ho-Pina pojawi się szansa startów w Formule Jeden. Wiele rzeczy musi pójść jednak po naszej myśli. Teraz musimy trzymać kciuki i mieć nadzieję, że moneta upadnie właściwą stroną- powiedział Winkler.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE