Natalia Kowalska po testach w Formule 2
"Szybko odnalazłam się w zespole i testy przebiegały naprawdę zgodnie z moimi oczekiwaniami"
10.12.0910:53
3392wyświetlenia
Natalia Kowalska, pierwsza i nieustannie, jedyna Polka w single-seaterach, zrobiła następny krok na swojej drodze kariery wyścigowej. Na zaproszenie organizatora serii F2 brała udział w oficjalnych testach na hiszpańskim torze w Walencji.
Nasza zawodniczka, która niestety w tym roku nie spędziła żadnego dnia w wyścigowym aucie, mierzy naprawdę wysoko i nie korzysta z półśrodków. Aby dowiedzieć się o stan swojego przygotowania wyścigowego, staje w szranki z kierowcami z całego świata w oficjalnych testach. Nie chowa się za prywatnymi testami i ogólnymi, nic niemówiącymi komunikatami. Wie, że rezultaty testów "idą w świat". Chce ciężko pracować i widzi rezultaty tej pracy.
Jak pięknie jest jechać dla kogoś, kto wierzy w twój talent, twoją osobowość, twoje umiejętności. Dla mnie zaczyna się nowa era. ATKearney dał mi nie tylko zastrzyk gotówki, ale przede wszystkim potwierdził, że to, co robię jest naprawdę dobre. Pozwolił mi uwierzyć w siebie. To ogromna radość, że mogę się skupić tylko na pracy, że mam zagwarantowane finanse na starty. Dam z siebie wszystko, aby przekonać moich sponsorów i promotorów, że warto było postawić na mnie.Cel, który chcę osiągnąć będzie na pewno na miarę naszych wspólnych oczekiwań i ambicji- powiedziała Natalia przed testami.
Formuła 2 to auto zbudowane przez Williams F1 Team, z silnikiem audi 1.8 o mocy 400/450 KM i skrzynią biegów sterowaną łopatkami przy kierownicy. Dla Natalii celem testów było nie tylko przejechanie jak największej ilości kilometrów, ale również instalacja w serii, którą rozważa, jako ewentualne miejsce swojego startu w 2010 roku. Prawie 100 okrążeń przejechanych pierwszego dnia, to naprawdę dobry trening, tym bardziej, że przejechanych w dobrym towarzystwie. Wśród konkurentów byli m.in. tester F1 Andy Soucek, regularny kierowca, GP2 A.Teixeira czy kierowca Indy Car Danny Clarke. Wynik Natalii, to czas gorszy o 2 sekundy z kawałkiem od najlepszych. Pierwszy dzień testów rokował naprawdę doskonale na przyszłość.
Drugi dzień testów to 80 okrążeń znakomitej już jazdy naszej zawodniczki. Prawie sekundowy progres czasowy od poprzedniego dnia, daje jej pozycję w pierwszej piątce, a później w ósemce kierowców. Błąd mechaników w ostatniej sesji treningowej spowodował, że po założeniu kompletu nowych opon, auto Natalii zwolniło o około 1 sek. Konkurenci w tym samym czasie przyspieszyli o 1 sek., co jest zupełnie oczywiste i naturalne. Błąd mechaników polegał na założeniu błędnie opisanego amortyzatora na mokrą nawierzchnię. Niestety w Walencji było sucho i słonecznie. Skutkiem tego bolid miał tendencje do ciągłych ucieczek poza tor, stał się niestabilny nie tylko przy hamowaniu, ale również przy przyspieszaniu. Nie dało się w tej sesji pojechać szybciej. Niestety, takie błędy się zdarzają w motosporcie. Wyłapano to dopiero przy analizie telemetrii wykresu jazdy. Nie robimy z tego powodu tragedii. Natalia pokazała, że stać ją na progres czasowy i jazdę blisko czołówki. To był naprawdę dobry wybór, F2 powinna być etapem dla Natalii w jej drodze wyścigowej.
Po testach Natalia powiedziała:
Szczerze powiem, nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać na tych testach. Już od roku Jonnatan Palmer, organizator serii F2, zapraszał mnie na testy. Niestety, brak zaplecza finansowego nie pozwalał mi na realizację tego projektu. Teraz jest inaczej, otrzymałam wsparcie nie tylko finansowe, stąd moja wizyta w F2. Auto dużo mocniejsze od tych, którymi jeździłam wcześniej, inna technologia, monocoque, inna charakterystyka. Okazało się jednak, że jest ok. Szybko odnalazłam się w zespole i testy przebiegały naprawdę zgodnie z moimi oczekiwaniami. Wraz ze mną na testach było wielu znakomitych kierowców, łącznie z testerami F1, regularnymi kierowcami GP2 czy Indy Car. Nie odbiegałam wynikami od stawki, chociaż wiem ile jeszcze pracy przede mną. Drugi dzień testów pokazał, że szybko nadrabiam stracony czas. W ciągu całego dnia byłam między 4-8 miejscem i traciłam do czołówki nieco ponad 1 sek. Jestem naprawdę bardzo zadowolona. Myślę, że po serii testów i intensywnym przygotowaniu się do sezonu 2010, moje starty przysporzą kibicom wielu pozytywnych wrażeń.
Jonnatan Palmer, organizator serii, były kierowca F1, powiedział:
To nieprawdopodobne, co zrobiła Natalia. Po tak długiej przerwie, w nowym aucie, od razu doskonały wynik. Nie odstawała od stawki, uzyskując wartościowe czasy. Doskonale wpisała się w zespół. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jej pracy z zespołem. Wierzymy, że sezon 2010 rozpoczniemy wspólnie w Formule 2, z korzyścią dla Natalii i dla zespołu. Zrobimy wszystko, aby pomóc Natalii w osiągnięciu jak najwyższych celów.
Źródło: Informacja prasowa
KOMENTARZE