Nie będzie więcej przerywania startów
29.06.0400:00
1039wyświetlenia
Wygląda na to, że stacje telewizyjne zaczynają powoli dyktować zmiany w Formule 1. Wczorajsze spotkanie komisji F1 nie przyniosło co prawda zatwierdzenia nowych przepisów dotyczących kwalifikacji, ale szefowie zespołów zgodzili się na rezygnację z przerywania startów w przypadku, gdy któryś z kierowców zasygnalizuje zgaśnięcie silnika w swoim bolidzie. Chodzi oczywiście o wyeliminowanie ewentualnego 10-minutowego opóźnienia, gdyż tyle mniej więcej trwają przygotowania do kolejnego startu.
Od teraz porządkowi stojący w pobliżu pechowca będą żółtymi flagami sygnalizowali, że dane auto nie ruszy z miejsca, natomiast pozostali kierowcy będą musieli przejechać jeszcze jedno okrążenie rozgrzewające. W tym czasie auto, z którym były problemy, zostanie zapchane do boksów i po ponownym rozruchu silnika będzie miało szansę na start z końca stawki. W tej sytuacji nie zostaną naruszone względy bezpieczeństwa, a i ewentualni pechowcy będą mogli przystąpić do wyścigu, jeśli problem z uruchomieniem silnika nie był zbyt poważny.
Wprowadzenie zmian dotyczących procedury startowej nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone przez FIA.
Źródło: F1-Live.com
Od teraz porządkowi stojący w pobliżu pechowca będą żółtymi flagami sygnalizowali, że dane auto nie ruszy z miejsca, natomiast pozostali kierowcy będą musieli przejechać jeszcze jedno okrążenie rozgrzewające. W tym czasie auto, z którym były problemy, zostanie zapchane do boksów i po ponownym rozruchu silnika będzie miało szansę na start z końca stawki. W tej sytuacji nie zostaną naruszone względy bezpieczeństwa, a i ewentualni pechowcy będą mogli przystąpić do wyścigu, jeśli problem z uruchomieniem silnika nie był zbyt poważny.
Wprowadzenie zmian dotyczących procedury startowej nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone przez FIA.
Źródło: F1-Live.com