LiGNA: F1: Idą święta, idą zmiany!
23.12.0912:31
1943wyświetlenia
W związku z sytuacją w lidze, jaka zaistniała ostatnimi czasy, administracja LiGNy F1 zdecydowała zmienić kilka rzeczy w lidze.
Kroki, jakie zostały podjęte, z całą pewnością sprawią, że atrakcyjność tej prestiżowej serii mocno podskoczy. Przejdźmy więc do rzeczy.
Pierwsza zmiana, a raczej zakaz, nie zmieni mocno całej zabawy. Mam na myśli tutaj zakaz przekraczania białej lini podczas wyjazdu z boksów i zakaz jazdy przez boksy po stanowiskach innych ekip - służy od tego wyznaczona linią droga wzdłóż stanowisk dowodzenia zespołów(http://img245.imageshack.us/i/dfghka.jpg/). Wykroczenia te będą karane doliczeniem czasu do wyniku końcowego. Kara wyniesie około 15 sekund, zależnie od szkodliwości wykroczenia.
Druga zmiana to obowiązek udzielenia komentarzu, pod groźbą kary. Ma ona na celu zmobilizować uczestników do komentowania swojego udziału w wyścigu po zakończeniu zabawy. Jeśli ktoś nie udzieli swej wypowiedzi dla oficjalnej strony LiGNy po wyścigu, zostanie ukarany odebraniem jednego punktu w klasyfikacji generalnej. Ktoś powie - to tylko jeden punkt, nic mi się nie stanie. Ma rację, tylko jeden. Ale obecnego administratora, Figo, po finale ostatniego sezonu jeden punkt dzielił od zdobycia tytułu.
Kolejne posunięcie organizatorów dotknie już każdego. To przesunięcie godziny startu kwalifikacji na godzinę 21:00. Oznacza to, że więcej wolnego czasu za dnia mają dla siebie LiGNowicze.
Z kalendarza usunięto Grand Prix Singapuru, Stanów Zjednoczonych i Austrii. Pomysł ten został poparty przez uczestników serii F1.
Format kwalifikacji także nie uchronił się przed zmianami. Do tej pory dwuczęściowe, zostały odchudzone do jedej. Będą trwały 15 minut, a limit okrążeń wyniesie 5. Według założeń ma to być jedno wyjazdowe, 3 pomiarowe i jedno zjazdowe.
No i ostatnia, najważniejsza zmiana to zmiana fizyki. W Grand Prix Węgier kierowcy pojadą na fizyce CTDP. Nie skomentuję tego kroku, ponieważ nie jestem kierowcą, a tylko dziennikarzem LiGNy.
Wesołych Świąt,
Sir Wolf
KOMENTARZE