Ferrari zaprezentuje nowy bolid 28 stycznia

Włoski zespół ujawnił ostatnio, że jego tegoroczny samochód otrzymał nazwę kodową 281
13.01.1011:14
Marek Roczniak
4203wyświetlenia

Zespół Ferrari ogłosił dzisiaj, że prezentacja jego samochodu Formuły 1 na sezon 2010 odbędzie się w czwartek, 28 stycznia.

Włoski zespół ujawnił ostatnio, że jego nowy bolid otrzymał nazwę kodową 281, i że zadebiutuje on na torze podczas pierwszych przedsezonowych testów na torze Ricardo Tormo w Walencji w dniu 1 lutego.

Ferrari jest zdeterminowane, aby powrócić do walki o tytuły mistrzowskie w sezonie 2010 po nieudanej zeszłorocznej kampanii, kiedy to już w połowie sezonu porzucili rozwój modelu F60 i skupili się na przygotowaniach do kolejnego sezonu, aby stworzyć jak najbardziej konkurencyjny samochód.

Kierowcami zespołu z Maranello będą w tym roku Felipe Massa (piąty rok startów z Ferrari) i przychodzący z Renault dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso, który zastąpił Kimiego Raikkonena.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

27
topor999
14.01.2010 11:25
a ja życzę sobie i wszystkim żeby nowy sprzęt SF był tak samo dobry jak F60 (żart)
jan5
14.01.2010 03:25
mi się wydaje ze kubica jest najlepszym projektantem i sądze ze zaprojektował bmw09 nie powiem po czym poznałem Krauza todt jest i to jeszcze bliżej niż wcześniej
Krauza
13.01.2010 07:28
by Scuderia Ferrari, wreszcie znów była dawną Scuderią! Bez Todta? No way!
Simi
13.01.2010 07:09
Jak dla mnie, Alonso może zrobić z Ferrari to co zrobił Schumacher. Moim zdaniem, będzie miał wsparcie od zespołu, a w takich warunkach, wiele kierowców (jak Schumi czy Alonso właśnie) pokazuje sto procent swoich umiejętności. Trzymam kciuki, by Scuderia Ferrari, wreszcie znów była dawną Scuderią!
ICEMANPK1
13.01.2010 04:59
Mozna powiedziec ze Hamilton i Alonso konkuruja nie tylko na torze , w dziedzinie bodowy bolidow sa tez konkurentami.
biCampeon
13.01.2010 04:41
Podobno Alonso brał praktyki od Neweya i sam nakreślił cały bolid Ferrari ;) A tak na poważnie, teraz w stawce głównym budowniczym bolidów jest Hamilton, który sam się do tego przyznał :D
ICEMANPK1
13.01.2010 03:38
biCampeon --- widac mit wielkigo inzyniera Alonso jest dalej pielegnowany pieczolowicie . Bardzo jestem ciekaw ktore elemety 281 wyszly z pod deski kreslarskiej wieligo Fernanda., a moze tylko wprowadza poprawki do tych juz stworzonych przez inzynierow nizszego szczebla :))).
biCampeon
13.01.2010 03:07
Domenicali powiedział przed chwilą na czacie, że przy budowie nowego bolidu współpracują z Alonso. Nic nie wspomniał o Massie...
Szadi
13.01.2010 01:49
Spokojnie... jestem fanem Alonso od zawsze, ale jakoś nie panikuje. Jest Massa i ok zobaczymy jak się dogadają. Rozumiem przedsezonowe napięcie ale ogarnijcie się. Poczekamy zobaczymy ;]
tomask75
13.01.2010 01:42
Jacobss - czy Ferrari "musi". Dajmy też poszaleć innym... Tytuł nie należy się tylko za najdłuższy staż w F1. I nie są też żadnym pępkiem świata. Jak zasłuża ciężką pracą, to czemu nie... Znam też taką opowieść o Fernando, że po wyścigu analizuje swoja jazdę z teamem, chce wiedzieć czy wszystko robił dobrze, gdzie może być lepszy, gdzie popełnił błędy. Może to co powiedział były kierowca, mówił bo był "zazdrosny" że ktoś może mieć lepsze umiejetności jazdy i potrafi sobie do tego tak poukładać sprawy wokół swojej osoby aby mieć zagwarantowany sukces (układanka w stylu Michaela).
kemot
13.01.2010 12:58
Tomask75 bo jest takie gadanie, że to Alonso rządził zespołem Renault i wszystkim się zajmował (chyba nawet jakiś były kierowca o tym powiedział). Prawda jest taka, że może najwyżej doskonale się dogadywać z inżynierem i mechanikami. Moje mechanik zapomniałem napisać w nawiasie - taki mały szczegół, a jak dużo zmienia.
Jacobss
13.01.2010 12:56
Ferrari to nie jest byle jaki zespół. To najlepszy zespół w historii. Każda pozycja w mistrzostwach, poza pierwszą, jest dla nich przegraną. Jeżeli w tym roku nie wygrają przynajmniej jednego tytułu, sytuacji dla nich może się stać nieprzyjemna...
tomask75
13.01.2010 12:49
Gdy pojawia się temat Ferrari i Alonso przed sezonem 2010, nie będąc wróżką można powiedzieć czego będą dotyczyć komentarze: 1. „Alonso mechanik”; 2. jak szybko pokłócą się obaj kierowcy; Ad. 1 Jeżeli ktoś dosłownie traktuje tego „mechanika” to jestem zdania że nawet na stronie typu „pudelek donosi” szanowne grono forumowiczów by go wyśmiało. Tutaj przecież chodzi o znalezienie nici porozumienia pomiędzy kierowcą, a resztą chłopców odpowiedzialnych za przygotowanie bolidu, aby ten dał kierowcy maksimum satysfakcji z prowadzenia, a ta przełożyła się na jak najlepszy wynik. Poprzedni sezon jak i najbliższy dzięki zakazowi testów dają niewielkie szanse teamowi na znalezienie czy dopracowanie się tego maksimum. Testy w piątek przed GP nie dają tylu możliwości testowania przeróżnych ustawień i drobnych zmian, które były możliwe przed sezonem 2009. Ad. 2 Może się nie pokłócą? Fanom Ferrari chyba będzie miło jak Alonso zdobędzie tytuł dla stajni? Może nawet dwa, albo trzy? Lepszy taki tytuł czy żaden? Jestem ciekaw czy kierowca o którego zabiegał team, stanie na poziomie i da wsparcie swojemu kierowcy (takiego wsparcia nie dostał od McL, mimo wcześniejszego „chciejstwa” Rona). Pytanie co zrobi Massa i za ile sznurków pociągnie żeby poczuć się mocniejszym w „swoim” teamie? Jeżeli Massa będzie jątrzył i domagał się swego, to co ma do tego Alonso? Mam nadzieję że Ferrari znajdzie się w 1 trójce, a obydwaj kierowcy w pierwszej szóstce sezonu 2010.
ICEMANPK1
13.01.2010 12:46
Dokladnie @martyna- Stefanek wzywal kogo tylko mogl do pomocy, a przciez trzeba pamietac ze 2008 byl jakby kontynuacja 07 , nie byla drastycznych zmian przepisow.Mogl jeszcze poradzic sie Todta, o ile sie nie myle Rory Byrne byl jeszcze ostatni rok wtedy jako konsultant. Prawdziwy test nowej ekipy przyszedl dopiero w 2009.
martyna
13.01.2010 12:32
Zerknęłam na liste startową i Fernando ma nr 8 , a nie uważaną przez Hiszpanów nr. 7 za pechową . Zdecydowanie się zgadzam , że Ferrari to nie ten sam zespół ! 2007 rządził jeszcze Todt - zdobyli tytuł , 2008 rządy Stefana - od połowy sezony na GP ściagali wszystkich co mogli by pomóc zespołowi łącznie z Todt-em . 2009 był najgorszym rokiem od parunastu lat ... 2010 ? na razie jedna wielka zagadka .
paolo
13.01.2010 12:13
Przecież wersja B w przypadku Ferrari i wielu innych czołowych zespołów to nic nowego. Niezależnie od tego czy wersja A była konkurencyjna czy nie. RB5A też nie był słaby, a wersja B została wprowadzona i została uznana najlepszym bolidem 2009.
ICEMANPK1
13.01.2010 12:10
Plotki plotkami, zapewne jakies ziarnko prawdy w tym jest. Ferrari to juz nie jest ten sam zespol ktory stworzyla wspaniala trojka Todt , Brawn i Byrne. Dzisiejsze Ferrari ze Stefanem w roli marionetkowego szefa poganianege przez Luce to cien tamtego zespolu .
Cricetidae
13.01.2010 12:09
O, zaprezentują bolid w moje urodziny. Miły prezent :D
Jacobss
13.01.2010 12:08
Przemysław - w owej gazecie pada słowo "plotka" - jest napisane "es gibt gerüchte" co znaczy, są plotki. Ja nic nie nowego nie wymyśliłem, ba, nie napisałem nawet swojej opinii. Po prostu zacytowałem to co tam pisze. Irytują mnie tacy ludzie jak ty.
Przemysław
13.01.2010 12:03
Jacobss- przepraszam bardzo, ale to co piszesz nie za bardzo nadaje się nawet jako plotka. Może powiesz jeszcze, że inżynierzy załamani nowym, jeszcze nie zaprezentowanym bolidem, skupili się na roku 2011. Choć też nie pałają zbytnim optymizmem, zastanawiając się nad konstrukcją na 2012. Na ostatni sezon Ferrari w F1 (jak plotki głoszą ma być przecież koniec świata). Bez takich jaj.
noofaq
13.01.2010 11:36
wierzycie plotkom? wg plotek kubica miał jeździć w mercedesie, a toyota zatrudnić raikkonena
dex
13.01.2010 11:17
nikt nie robi wyroków tylko każdy się zastanawia co Alonso by zrobił w takim samym szrocie jak F60. Wtedy parę mitów by pękło tak jak kemot napisał. Każdy głośno mysli i jest ciekaw bo jezeli to prawda to alonso powinien przejść poważny egzamin pierwszy z massa i zespołową pracą, drugi z niedopracowanym bolidem. Zobaczymy jak je zda, czy woglę będzie musiał bo bolid może być dobry.
michael85
13.01.2010 11:12
Myślę, że za wcześnie na ferowanie wyroków.
kemot
13.01.2010 11:11
Z pustego to i Salomon nie naleje - w tym sezonie może prysnąć mit Alonso, który rzekomo był genialnym mechanikiem. No ale zobaczymy, to pewnie tylko plotki.
macieck010481
13.01.2010 11:07
a ja jestem tylko ciekawy jak bedzie z alonso i felipe pamietam jak kiedys po wyscigu przed wyjsciem na pudlo jak sie wazyli to prawie se dali po razie bedzie wojna w ferrari? bo w innych temach raczej nie ale kto wie?
dex
13.01.2010 11:03
niech te nowe ferrari będzie takim samym szrotem jak F60 i potem zobaczymy co wielki alonso zdziała i czy nie będzie plotek o braku motywacji i rozwoju nad bolidem. Lubie Ferrari i nie życzę im tego , ale jakby ferrari nowe było niewypałem to z chęcią zobaczę co wielki alonso w nim pokaże .
Jacobss
13.01.2010 10:33
Ferrari porzuciło rozwój F60 bardzo szybko, a już są plotki na forum autosportu, że nowy samochód także ma braki w aerodynamice (podobnie jak jego poprzednik) i Ferrari planuje wersję B samochodu w czerwcu. Jedno jest pewne - jeżeli ten rok okaże się taką samą klapą jak zeszły, Stefek (daj Boże) może się pakować i do widzenia. Edit: Źródło tej plotki o wersji B można znaleźć tutaj w skanach gazety: http://img707.imageshack.us/img707/6249/msa.jpg Treść z gazety Autosprint. Tekst jest przetłumaczony z włoskiego (włoski autor pisał) na niemiecki. Plotka jest na samym końcu artykułu.