Ecclestone: Zespoły mogą ominąć trzy wyścigi w roku

Dodał też, że Stefan GP zamierza w całości przejąć zespół Toyoty
08.02.1019:54
Marek Roczniak
4728wyświetlenia

Od rana pojawiają się w różnych serwisach informacje, jakoby Bernie Ecclestone powiedział, że nowe zespoły mogą opuścić w ciągu roku maksymalnie trzy wyścigi bez nałożenia na nie kar finansowych.

Wstrzymywaliśmy się jednak z napisaniem o tym, jako że żaden serwis nie zadał sobie trudu, aby poprzeć te doniesienia faktyczną wypowiedzią Ecclestone'a. Cytowano jedynie znaną już wypowiedź, że zdaniem szefa F1 na starcie w Bahrajnie nie zobaczymy zespołów Campos i US F1.

W końcu pojawiła się jednak pełniejsza wypowiedź Ecclestone'a, jakiej udzielił on wczoraj brytyjskiej gazecie Sunday Express: Sądzę, że nie zobaczymy tam (w Bahrajnie) Camposa, a także Amerykanów. Poproszą o możliwość ominięcia trzech wyścigów. W Concorde Agreement jest zapisane, że zespoły mogą nie pojawić się na trzech wyścigach w roku.

Ecclestone rzucił też trochę światła na to, skąd jego faworyt do zastąpienia Camposa lub US F1, jeśli któryś z tych zespołów nie pojawi się na starcie sezonu - Stefan Grand Prix - bierze pieniądze na coraz śmielsze posunięcia, zaczynając od zakupu bolidu i silników Toyoty. Zamierzają całkowicie przejąć program F1 Toyoty - zespół i motorhome'y. Mają pieniądze od serbskiego rządu, rozmawiałem z premierem. Są gotowi do jazdy, ale nie mają zgłoszenia - powiedział Brytyjczyk.

Źródło: Crash.net

KOMENTARZE

25
Jędruś
09.02.2010 06:16
No to Stefan będzie miał w takim razie poważny budżet, poważny bolid i z pewnością niezłych kierowców. Szkoda tylko, że zatrudnili wiadomo kogo :D
mizoo
09.02.2010 04:16
Jeszcze niedawno mielismy, po czesci, polska marke - Leopard. Prestizowa i znana na calym swiecie. Niestety w 2008 (wg. wikipedii) pakiet wiekszosciowy akcji zostal wykupiony przez niemiecka firme.
pawlok1
09.02.2010 09:27
Chciałbym, żeby udało się Stefan GP znaleźć w stawce. Fakt, nazwa Stefan brzmi zabawie. Ale co z tego?. Czy wszystko (łącznie z nadawaniem nazw) musi być określone ogólnie przyjętymi społecznie normami (Obciach)? Jak dla mnie nazwa Stefan GP jest jak najbardziej OK! Co do określenia "Obciach" bardzo ciekawa definicja: http://www.asp.gda.pl/~po/index_pliki/Page537.htm
GroM
09.02.2010 09:27
Stefanovic chyba produkuje auta z tego co tutaj czytałem, ale poprawcie jeżeli się mylę. W Polsce jest firma, która produkuje auta? Samochody to jedyny sensowny produkt, który można na świecie sprzedawać dlatego tak chcą pewnie dostać się do F1. W Polsce kogo mają reklamować na rynkach zachodnich? Niech ktoś wymieni Polską markę globalną, którą można by reklamować na zachodzie bo tam są ich produkty? Znajdzie się w ogóle pięć takich marek (nawet PKO chyba nie jest na europejski i światowych rynkach)? Jak by produkowali do dziś Syreny, Warszawy i Żuki to można by się tak bawić, ale u nas rząd poszedł na sprzedaż wszystkiego (stocznie sprzedali tak, jak BMW sprzedał Saubera). Ma to swoje plusy i minusy. Minus taki, że nie ma własnych mocnych marek (np. swoich aut) i nie ma co reklamować w F1.
temal
09.02.2010 08:36
a może "paolo GP" również wystarczająco obciachowe :)
paolo
09.02.2010 03:57
To ja proponuję Marysia GP. Ojciec dyrektor prezesem, a szefem wszystkich szefów kaczor. Czy Donald czy Jarosław z Lechem to się rozstrzygnie w demokratycznych wyborach :) Wolałbym Janosik GP ale pewnie Czescy Słowacy by się czepiali. Z kolei japoński silnik niemieckiej produkcji z serbskim właścicielem to może Hans Kloss Racing Team? Stefan w sumie też pasuje. Wystarczająco obciachowy:) Brakuje jednak polskiego akcentu. Tadeusz to wiadomo. Czesław GP:) Jak tak na kaczuszki zboczyłem to przyszło mi na myśl, że u nas to wszystko na odwrót. Zamiast mieć przystojnego prezydenta i premiera to my mamy takich może i mądrych ale skromnych wzrostem, a do F1 to się taki załapał co by mu trzeba nóżki siekierką potraktować bo się w bolidzie nie mieści. Eurouśmiechnięty pustynny diabeł też się do Nissana nie może wcisnąć. Dla prezydenta trzeba standardy w kompanii honorowej dosłownie obniżać, premier też wiele lepszy nie jest, a rajdowca mamy pod dwa metry, a Kubica też niewiele mniejszy.O ile by nam łatwiej w świecie było jakbyśmy kierowców z kierownikami na wzrost pozamieniali? Przecież nasi kierowcy mają wzrost typowo reprezentacyjny, a politycy typowo wyścigowy. To taka techniczna uwaga bo R30 taki krótkawy.
Pointrox
08.02.2010 10:28
@Corvi78: pewnie nie, ale nawet jeśli, to zasługuje na nie 100 razy bardziej niż Campos ;)
kamil - fan f1
08.02.2010 09:12
Ostre nagięcie zasad, ale według mnie bardziej zasługują na miejsce w stawce niż Campos czy USF1, które nie wiedzą na czym stają, a pewnie i tak jak wystartują to będą tylko dublowani na torze.
Corvi78
08.02.2010 09:02
A ten bolid Stefan GP/Toyota - przeszedł testy zderzeniowe? - ma umowe na "gumy" Bridgestona? - czy dostaną kase z transmisji? (pamiętamy jakie problemy miał Brawn GP) - ... Jeśli wskoczą do stawki w ostatniej chwili to będzie ostre nagięcie zasad...
TimOOv
08.02.2010 08:41
Co do ukrycia nazwy silnika przez Camposa http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=14261 widnieje tutaj nazwa konstruktora Campos Dallara stąd moje domysły dotyczące krycia nazwy jeżeli chodzi o Marussie http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=14756 niepotwierdzone plotki... ale zawsze coś :)
Maly-boy
08.02.2010 08:30
kiedyś też miał ,a jakoś jeździli na silnikach pod szyldem Petronasa a nie Ferrari
kemot
08.02.2010 08:18
TimOOv - przecież Sauber ma podpisany kontrakt z Ferrari ; d
barell123
08.02.2010 08:10
że też Tusk nie wpadł na ten pomysł przed kampanią wyborczą. Utworzenie zespołu TUSK GP dałoby mu dobrą reklamę :)
TimOOv
08.02.2010 08:06
a o przykładach tegorocznego Coswortha zapomnieliście? Marussia i Dalarra (to drugie to chyba) ? Nie zdziwie się jeżeli okaże się że silniki saubera będą ukryte pod nazwą... BMW xD
kemot
08.02.2010 08:06
Ja mam trochę serbskiej krwi, mogę się zgłosić jako driver ^^
eggo
08.02.2010 08:05
To ten serbski rząd to nie ma w co już ładować kasy???? Kryzys szaleje a Ci wywalają kasę na zespół w F1 - to są jakieś jaja ... lol
kamil - fan f1
08.02.2010 07:57
A co do marki silnika Stefan RG-01 to faktycznie to jest silnik Toyoty. To samo robił kiedyś Sauber (przed fuzją z BMW), który jeździł na silnikach Ferrari, które nosiły nazwę Petronas.
Nirnroot
08.02.2010 07:54
ale idą za ciosem.... mamy już w takim razie trzy "narodowe zespoły" , Anglię/McLarena , Niemcy/Mercedesa , Serbię/Stefana, tylko brak mu serbskich asów kierownicy...
kamil - fan f1
08.02.2010 07:54
No właśnie czemu Polska nie może mieć TEAMU. Przecież większość kasy STEFAN dostaje od serbskiego rządu (a to zdecydowanie biedniejszy od Polski kraj). Niech Rydzyk trochę pożebrze, albo każdy polityk odda 2% ze swojej pensji i już mamy team. Albo najlepiej niech Ci bogaci włodarze nieco kasy zbiorą i przestaną inwestować w piłkę nożną Ale tak na serio to w Polsce żyją sami egoiści (chodzi mi głównie o klasy wyższe, że tak powiem) więc o wspólnym działaniu nie ma mowy. Byśmy musieli dobrowolnie oddać po 5 zł rocznie (Polska to kraj gdzie żyje od 35 - 40 mln) więc by się uzbierało 175 - 200 mln zł. Ale znając życie politycy i tak by tą kasę przejęli.
Ramzi
08.02.2010 07:40
Jaa a może Polska też utworzy własny team F1? Skoro Serbia może ;p
im9ulse
08.02.2010 07:34
ten przepis istnieje od 100 lat - dziennikarze rzeczywiście się nudzą i już jak to mawiał klasyk wymyślają same "oczywiste oczywistości"...ciekawe kiedy sie pojawi news że Berni ogłosił ze nowe zespoły muszą być w pierwszej dziesiątce żeby zdobywać punkty :)
Maraz
08.02.2010 07:21
@kemot Tak, z tym że silniki mają być ukryte pod nazwą Stefan RG-01.
Marker
08.02.2010 07:20
Normalnie rajdy tutaj chce Bernie wprowadzić. eh
kemot
08.02.2010 07:16
że niby bolidy Stefan miałyby być napędzane silnikami Toyoty? o_O
biCampeon
08.02.2010 07:03
Niech w końcu zastąpią Camposa Stefanem, który wygląda na dużo poważniejszy zespół i nie porywa się z motyką na słońce.