Vettel podziela zdanie Schumachera na temat czołowych zespołów

"Czasami jeden zespół jest o nos do przodu, a czasem inny, co jest dość ekscytujące"
16.02.1010:15
Igor Szmidt
3243wyświetlenia

Sebastian Vettel podziela zdanie swojego rodaka i rywala Michaela Schumachera na temat czterech zespołów, mających stanowić o sile Formuły 1 w sezonie 2010.

Po zeszłotygodniowych testach na torze w Jerez okazało się, że Ferrari może jednak nie być zespołem, który zdominuje mistrzostwa, czego oczekiwano po wcześniejszych zimowych testach w Walencji.

W czołówce jest bardzo ciasno - powiedział kierowca Red Bull Racing niemieckiemu magazynowi Auto Motor und Sport. Są cztery zespoły (mające dobrą formę) - dodał 23-letni kierowca, nawiązując również do McLarena i Mercedesa.

Vettel, który uzyskał dopiero trzynasty czas podczas ostatnich testów w nowym bolidzie RB6 powiedział, że jak dotychczas trudno wydać dokładny osąd na temat formy zespołów. Czasami jeden zespół jest o nos do przodu, a czasem inny, co mimo wszystko jest dość ekscytujące - powiedział.

Vettel nie chciał zbyt wiele powiedzieć o nowej maszynie zespołu Red Bull Racing poza tym, że RB6 dał mu dobre przeczucie. Tymczasem kierowca Toro Rosso - Jaime Alguersuari zapytany przez hiszpańską gazetę Diaro AS, czy STR5 może być niespodzianką sezonu, odpowiedział: Myślę, że mamy bardzo konkurencyjny bolid, bardziej niż tego oczekiwaliśmy w zeszłym roku. Jesteśmy dość blisko Red Bulla - dodał 19-letni kierowca.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

13
biCampeon
16.02.2010 06:01
dex - McLaren pokazał, że potrafi rozwijać bolid? Owszem pokazał, ale nie można twierdzić, że Ferrari nie, ponieważ do końca sezonu walczyli jak równy z równym, mając w zasadzie jednego kierowcę i nierozwijany samochód :) Niemniej mnie również dziwi fakt, że wielu spisuje Red Bulla na straty, bo ja żadnych przesłanek ku temu nie widzę. Newey wykazywał się właśnie przy zmianach przepisów i wówczas jego maszyny utrzymywały się w czołówce prez kilka następnych lat, zatem dlaczego teraz miałoby być inaczej?
Jacobss
16.02.2010 04:53
Kemot - Nic osobistego, ale co my możemy wiedzieć o "skupieniu"? Przecież to czysty PR i wymówka zespołów, które się tłumaczą dlaczego były słabsze. Powody nikogo nie interesują - mają być wyniki. Natomiast nagradzani będą zawsze szefowie i konstruktorzy. Ferrari ma coraz gorsze wyniki od odejścia Byrne'a, Todta i Brawna, więc nowe dowództwo zbiera baty. Proste :). Newey jest mistrzem aero i jest autorem wielu sukcesów Williamsa, McLarena a teraz RBR. Dlaczego więc RBR ma być słaby? Nie widzę powodu. Merc tak samo. Natomiast tekst o Polsacie był taką maleńką złośliwością z mojej strony, wybacz, ale ludzie z Polsatu pieprzą takie głupoty na temat F1, że nóż się w kieszeni otwiera. Przejaw tej ich gadki przewinął się trochę przez niektóre komentarze, więc nie mogłem się powstrzymać. :) Współczuje wielu ludziom z tej strony, że nie mogą oglądać F1 na BBC albo Sky Germany. Poziom między nimi a Polsatem jest niewyobrażalny.
kemot
16.02.2010 03:32
Jacobss - jakbyś nie wiedział, to nie mam Polsatu, więc? ;* Chętnie bym wszedł na f1fanatic i poczytał tych ekspertów, ale niestety mój angielski jest za słaby. Nie wiem co chciałeś powiedzieć nazywając nas wychowankami polsatu, bo nie ma tu zbyt wielu ludzi z onetu. Wyraziłem swoją opinię na ten temat, to pojawiło się stwierdzenie o wychowankach polsatu - trochę to dziwne biorąc pod uwagę, że nie napisałem nic o Renault.
Jacobss
16.02.2010 01:52
Patgaw - fajnie to sobie wytłumaczyłeś, ale widzisz, ja nie akceptuję bełkotu o "skupieniu" (chyba, że chodzi o skupienie moczu), więc uważam to za bzdurę. Ale ja przecież nie jestem obiektywny, bo dostaję ślinotoku na sam dźwięk nazwiska Newey. kemot - Zastanów się kto pracuje przede wszystkim w Ferrari, a potem spójrz na to jacy ludzie robią w RBR czy Mercedesie. Podpowiedź: Ludzie odpowiedzialni za sporą część sukcesów tych dwóch legendarnych zespołów. A teraz mówcie sobie dalej o skupieniu, a ja tymczasem zajrzę na F1fanatic i zobaczę co piszą prawdziwy eksperci, a nie wychowankowie polsatu. Pozdrawiam serdecznie :).
dex
16.02.2010 12:34
Ja mam nadzieję na ciekawy sezon bez jakiś kontrowersji , nie przepowiadam nic , są dwa zespoły mocne i z tradycjami ferrari i mclaren , red bull i mercedes jako obrońcy tytułu są i na pewno będą również bardzo mocni , zaplecze kierowcy i kasa jest a to najważniejsze, jeszcze zostaje williams z tradycjami ale obecnie nie potrafiący dojść do dawnej świetności, lotus z aspiracjami tak jak i renault, będzie ciekawy sezon , a mi jedynie chodzi o to żeby się nie bawić kto za kim nadąży, czy nie potrafi nadążyć , sezon wszystko zweryfikuje.
kazpab
16.02.2010 12:13
może trochę nie na temat,ale robienie z Vetela super kierowcy to przesada, gdyż popełnia zdecydowanie więcej błedów niż inni czołowiv kierowcy,
totalfun
16.02.2010 12:08
Jeszcze się tak nie zdarzyło, aby 4 zespoły walczyły o majstra. Z pewnością niedługo już nie będzie wielkiej czwórki. Jeśli Toro Roso jest blisko Red Bulla to w którym miejscu jest Red Bull???
kemot
16.02.2010 11:45
Dex w takim razie idąc Twoim tokiem myślenia Renault też nie powinno być już nigdy potęgą, jakby Michelin miał nigdy już nie wrócić do F1 ; > Ale masz trochę racji - po odejściu Todta ten zespół trochę się zaplątał, no ale to dopiero jeden sezon słaby, jak będzie drugi sezon pod rząd słaby, to można już jakieś wnioski wysuwać. Poza tym w poprzednim sezonie panowie z RBR pokazali, że potrafią, bo Neway był mądry budując auto nie uwzględniając KERS. W tym sezonie jak wiadomo zrezygnowano z tego ustrojstwa, więc pole do popsucia bolidu jest mniejsze.
dex
16.02.2010 11:23
oj już się tym nie przejmujcie czy wytrzymają tępo rozwoju , poprzedni sezon pokazał że potrafią, a w innych również nie byli czerwoną latarnią, pisanie że nie maja tego co ferrari czy mclaren jest śmieszne , tego nie ma virgin, i mniejsze zespoły, ale red bull ma wszystko, a przede wszystkim pieniądze, które potrafi dobrze wydać, nie tak jak toyota przez ostatnie lata. kemot a skąd wiesz na czym się teraz skupiła stara gwardia ?? może znowu obrali zły kierunek ?? rozwijać bolid na pewno potrafi mclaren co udowodnił ostatni sezon , a ferrari wielka marka ale schowała głowę i wolała pracować nad następnym, a trzeba przyznać że ferrari z mclarenem na początku byli strasznie słabi. W F1 nigdy nic nie wiadomo co się stanie, prorocze przekazy że red bull nie wytrzyma tępa jest tak samo śmieszne jak bym powiedział że ferrari już nigdy się nie odbuduje.
kemot
16.02.2010 11:13
Jacobss - mimo wszystko RBR to nie Ferrari, czy Mclaren. W zeszłym sezonie mieli o tyle szczęście, że pojawił się KERS nad którym za bardzo skupiła się stara gwardia, a za mało na bolidzie. Potem oczywiście dogonili byki, ale nie było sensu rozwijać bolidu do końca, bo ten sezon i tak był już stracony. Jeżeli teraz Ferrari i Mclaren będą miały mocne maszyny już od Bahrainu (chciałem napisać od Australii) To RBR może skończyć na 3 miejscu sezon.
patgaw
16.02.2010 11:09
Bo nie maja takich zasobow jak Ferrari i Mclaren Przez tyle lat byli daleko za nimi i wystrzelili tylko dzieki zmianom w przepisach. W przyszlym roku znowu beda za nimi.
Jacobss
16.02.2010 10:38
Dlaczego maja niby potem nie wytrzymac tempa rozwoju?
kemot
16.02.2010 09:31
Vettel może żałować utraconych szans w sezonie 2009, bo o ile na początku sezonu RB6 może być nawet najszybszy, to potem mogą po prostu nie wytrzymać tempa rozwoju. No ale czas pokaże.