Zespół US F1 stracił jednego z głównych sponsorów

Grupa Locstein oficjalnie potwierdziła zakończenie współpracy z amerykańskim zespołem
24.02.1012:30
Marek Roczniak
4203wyświetlenia

Grupa doradców finansowych Locstein, uważana za jednego z głównych sponsorów US F1, potwierdziła oficjalnie zakończenie współpracy z amerykańskim zespołem.

To prawda, że Locstein rozważa różne możliwości biznesowe na całym świecie, wliczając w to sponsoring w wyścigach Formuły 1 - czytamy w oświadczeniu wydanym przez firmę, która ma swoją główną siedzibę w Genewie, a jej przedstawicielstwa znajdują się w Londynie i Waszyngtonie.

Grupa Locstein zaangażowała się w sponsorowanie US F1 Team, ale kiedy stało się jasne, że zespół nie jest w stanie wystartować w całym sezonie 2010, zdecydowaliśmy się wycofać z dalszego zaangażowania w US F1. Locstein życzy powodzenia amerykańskiemu zespołowi w jego dalszych wysiłkach.

Jak twierdzi serwis Pitpass, grupa Locstein nadal jest zainteresowana zaangażowaniem w F1 i obecnie szuka nowego partnera we współpracy z byłym szefem ds. biznesowych w US F1 - Brianem Bonnerem. Tymczasem z informacji zamieszczonych w serwisie AUTOSPORT wynika, że z US F1 odeszło już 10 osób, ale nadal zatrudnionych jest tam 60 pracowników, choć otwarcie przyznają oni, że nie wiedzą, czy otrzymają wynagrodzenie za luty.

Pracownicy zarzucają szefowi zespołu Kenowi Andersonowi brak odpowiedniego zaplanowania przygotowań do startów w sezonie 2010, co doprowadziło do znacznych opóźnień w produkcji bolidu. Anderson zarzuca z kolei swoim pracownikom, że starali się zaprojektować zbyt skomplikowany bolid, co jego zdaniem jest głównym powodem opóźnień. O dziwo pracownicy US F1 nie tracą jeszcze całkiem nadziei i myślą, że Chad Hurley zdoła uratować zespół...

Źródło: Pitpass.com, Autosport.com

KOMENTARZE

23
Ave
25.02.2010 11:41
"zbyt skomplikowany bolid" - no to sie usmialem ehe ehe.
mbwrobel
24.02.2010 07:06
"Pomyślnych wiatrów" - rzekł kapitan U-boota odpalając torpedę...
michal2111
24.02.2010 06:27
Pozamiatane. USA nie nadaje się do F1.
paolo
24.02.2010 05:48
"Na spotkaniu między pracownikami, a Andersonem i Windsorem, Windsor zadał pytanie do pracowników: Kto myśli że nie zdołamy wystartować w Bahrajnie? Myślę, że może to było pytanie retoryczne mimo to 100 procent pracowników podniosło ręce. Był wyraźnie wstrząśnięty". Nie mam więcej pytań:) Windsor też nie powinien:)
noofaq
24.02.2010 05:36
kamil - fan f1
24.02.2010 04:20
Mnie zastanawia czemu włodarze USF1 nie ogłosili, że wycofują się z F1. Bolidu jeszcze nie mają, a w dodatkowy miesiąc (jeśli opuszczą 3-4 GP) nie dokończą pojazdu, a zwłaszcza bez sponsorów czyli gotówki. Pewnie jak typowi amerykanie są zbyt dumni by ogłosić upadłość i wolą czekać aż ich wywalą by później opowiadać w wywiadach, że gdyby dostali dodatkowe ...ileś tam czasu... to z pewnością by wzięli udział w sezonie (najlepiej przesunąć sezon). Zamiast z godnością przyznać się do porażki wolą marnować czas innych chętnych na ich miejsce (no w sumie to tylko Stefan czeka aż odpali silnik w Bahrajnie).
macbas
24.02.2010 04:05
Maraz , taki link (już poprawiony , bez spacji) znalazłem , po prostu przeklej i zobacz , nie ma nic wspólnego z linkiem podanym przez Ciebie. Pozdrawiam
Maraz
24.02.2010 03:36
To jakaś nowa moda na maskowanie linków przez photobucket? ;) Wystarczyło podać normalny link, nikt by go nie usunął... Przy okazji, u nas też była informacja o tym: http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=11870.
macbas
24.02.2010 02:37
@akkim widzę to znacznie ostrzej , a całość mocno mnie bulwersuje: Stary Bernie i Mosley , dwie stare pokraki to są główni autorzy , żenującej draki Pracownicy na bruku , ''STEFAN" ma czas w plecy Sauber - nie jest na liście , DOSYĆ już tej hecy Prodriv'a skreślili , zwodzili Saubera Myślał Bernie że w Stanach , worek dolców nazbiera. Niech Eccleston i FIA , zdrowo walną się w czółko U Jankesów, formuła ??!! , - wolą jeździć w kółko ! coś na rozluźnienie nastroju znalezione u konkurencji , prezentacja bolidu USF1 , usunąć spacje w adresie : http://i54.photobucket.com/albums/g97/nickatlanta/usf1car.jpg
Huunreh
24.02.2010 02:34
Hahaha ci amerykanie to mają tupet :D
paolo
24.02.2010 02:18
Skoro są opóźnienia to znaczy, że coś tam robią. To i tak lepiej niż myślałem pół roku temu:) ale nie ma co się oszukiwać. Tekst o zbyt skomplikowanym bolidzie bomba. Ale to tylko pokazuje z jakiego typu problemami mają do czynienia nowe zespoły. To samo w Camposie. Nie jest problemem dla Dallary zbudować całkiem niezły bolid tylko problemem dla Camposa jest za jego projektowanie i wystawianie zapłacić. To całkiem inny świat niż w zespołach, które walczą o każdą dziesiątą cześć sekundy. Tam się nie ściga z czasem tylko z debetem na koncie i komornikiem. Co do Stefana to pozostaje wierzyć, że Toyota mimo braku budżetu zaprojektowała i wyprodukowała bolid ad2010 z dużym bakiem. I że to jeszcze przeszło testy zderzeniowe w jakiś magiczny sposób. Wierzy ktoś? Inaczej pozostają odrzucane zbiorniki albo konforemne jak w naszych dwumiejscowych F16. Bolid wyprodukowali w nowym specu, a opon nie mogli skołować? Taaa, a mnie na bolidzie USF1 w Bahrajnie kaktus wyrośnie:)
pro-Papinian
24.02.2010 01:28
@lakeman - "... ponoć chcieli robić prywatne testy..." No właśnie "ponoć" tylko wystąpiły trudności obiektywne z oponami ;) Szkoda tylko że nikt jeszcze tej "Toyoty 2010" na oczy nie widział. Prezentacji bolidu nie było - nawet takiego stojącego na "plastikach" w studio. Nie ma również dowodu że zespół ma już przygotowany samochód (monokok) do prób zderzeniowych. A najważniejsze to nikt nie widział funduszy jakimi rzekomo ma dysponować Zoran. Po ubiegłym sezonie bardzo bym chciał zobaczyć co stworzyli projektanci Toyoty ale nie za bardzo wierzę że to się uda. @Carlo - Przecież firma Lopeza ma własny dział o takim profilu, więc chyba konkurentów nie będą reklamować.
akkim
24.02.2010 01:18
W zasadzie to chyba już z nimi po sprawie pokrzyczeli, pohuczeli, lecz już po zabawie, walczyli by zaistnieć z tą flagą z gwiazdkami jednak jest to chyba tylko marzeniami. Szczery zawód mnie spotkał bo byli najpierwsi, spośród "Nowych" ekip zdawali się spięci aby celu dopiąć i ścigać na torach widać na US-y jeszcze nie ta pora. Zresztą jako Naród - mocno wymieszany, prosty, nie ambitny, nieskomplikowany, szału za tym sportem u nich nie znajduję wrestling ich rajcuje - jak się dwóch magluje. Tak więc i poparcia dla tej dyscypliny u nich samych nie ma - a my się dziwimy że taka potęga nie ma trochę kasy aby z Europą wyruszyć w "zapasy". Dla tych kilku ludzi tak sprawie oddanych już chyba jest jasne - że ich pożegnamy, bo ciężko przekonać tych co w swoim kraju wolą patrzeć na auto - ale na owalu.
Carlo's
24.02.2010 12:54
Dawać ich do Renault w takim razie:)
Aquos
24.02.2010 12:53
Będę niezmiernie zdziwiony jeśli zobaczymy US F1 w jakimkolwiek GP tego sezonu.
lakeman
24.02.2010 12:36
@Maraz - ciężko się nie zgodzić, tyle że ponoć już chcieli robić prywatne testy, tylko opon nie mieli.. Czyli "jakiś" bolid chyba jest, pytanie jaki... Jak czytam informację na temat tych nowych zespołów, to mi się Andrea Moda przypomina :)
archibaldi
24.02.2010 12:08
Sypie się koncepcja zespołu i ten cały szum to było tylko bicie piany.. To troche powinno trzeć nosa tej amerykanskiej manii wyższości i pysze. Dali ciała a miał być sukces w kolorach sztandaru USA :P Miernoty i tyle Liczę, że ten sponsor trafi w inne miejsce w F1 a nie porzuci temat
Szkot
24.02.2010 11:53
polak-amerykanin - dwa bratanki... pod względem niecierpliwości.
Ralph1537
24.02.2010 11:50
to oni wogole mieli jakiś sponsorów
Maraz
24.02.2010 11:45
lakeman, rzecz w tym że "Stefanek" może się dużo nie różnić od US F1. Zauważ, że ich bolidu też nikt jeszcze nie widział...
TimOOv
24.02.2010 11:40
Anderson zarzuca z kolei swoim pracownikom, że starali się zaprojektować zbyt skomplikowany bolid, co jego zdaniem jest głównym powodem opóźnień. jak to zbyt skomplikowany? ... nogi opadają (ręce już dawno opadły)
cichy
24.02.2010 11:39
american dream...? Fail :D Żegnamy i nie zapraszamy.. zajmijcie się swoimi Nascarami bo dla Was jeżdżenie w kółko to szczyt sportów motorowych ;))
lakeman
24.02.2010 11:38
No to Stefanek po raz kolejny zaciera ręce.. Moim zdaniem to dziwne, jak zespół który nie jest świadom wyzwań, pcha się do F1..