Testy w Barcelonie o jeden dzień dłuższe dla Red Bulla

Zespół w środę przygotowywał materiały promocyjne
25.02.1011:53
Michał Sulej
2208wyświetlenia

Red Bull Racing testy w Barcelonie rozpoczął dzień przed pozostałymi ekipami - w środę zespół z Milton Keynes zorganizował na Circuit de Catalunya prywatną sesję.

Zamknięta sesja została zorganizowana w celu kręcenia materiałów promocyjnych, jednak według niemieckiego magazynu Speed Week - który jest jednym ze sponsorów zespołu - dzień został wykorzystany również do celów testowych. Sebastian Vettel w godzinach porannych jeździł z pełną prędkością, po południu oddając bolid RB6 w ręce Marka Webbera.

Środowa rezerwacja toru wykluczyła możliwość przedłużenia ostatnich przedsezonowych testów o jeden dodatkowy dzień, na co niektóre zespoły mogłyby mieć ochotę po zakłóconych przez złą pogodę testach na Jerez. Z kolei w poniedziałek również nie ma wolnego terminu, gdyż tor jest zarezerwowany dla juniorskich serii wyścigowych. Jednakże tym razem warunki atmosferyczne nie powinny mieć wpływu na przebieg czterodniowej sesji w Barcelonie - ewentualne opady według synoptyków mogą wystąpić jedynie w sobotę.

Na rozpoczęte dzisiejszego dnia testy w Barcelonie zwrócona jest uwaga całego światka Formuły 1. Obecny na Circuit de Catalunya komentator telewizji BBC - Martin Brundle przewiduje, że rozkład sił w stawce w znacznym stopniu wyjaśni się po tych testach. Przychodzi taki moment, w którym każdy zespół musi przejechać pewną ilość szybkich okrążeń - zacytował słowa Brytyjczyka magazyn Auto Motor und Sport. Jego zdanie podziela również kierowca Toro Rosso - Jaime Alguersuari, w którego opinii sesja ta będzie najbardziej miarodajną spośród wszystkich przedsezonowych testów.

Większość zespołów w Barcelonie pojawi się z bolidami w specyfikacji na wyścig w Bahrajnie. Zdaniem hiszpańskich źródeł Ferrari będzie jeździć z zupełnie nowym przednim skrzydłem oraz dyfuzorem. Zamiar szybkiej jazdy włoski zespół zdradził na swojej stronie internetowej, publikując informację o następującej treści: Będzie to ostatnia okazja do testów z niewielką ilością paliwa na pokładzie, mając na względzie nowy format sesji kwalifikacyjnych.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

3
Vsene
25.02.2010 11:23
Po prostu inni nie mają tak wylewnych sponsorów :)
paolo
25.02.2010 11:21
Nie pierwsi "kręcą materiały". Większość już "kręciła" więc nie wiem o co ten szum. No to w niedzielę powinno być dużo wiadomo. Każdy musi wyciągnąć wszystko co ma w rękawie. Skończyło się pieprzenie to tylko testy:)
bartekws
25.02.2010 11:12
jednak według niemieckiego magazynu Speed Week – który jest jednym ze sponsorów zespołu – dzień został wykorzystany również do celów testowych. uuu i jeszcze nie ma żądnych komentarzy?! Gdyby to było o Ferrari to już dawno byłoby mnóstwo jadu wylewanego pod tym artykułem :D Ogólnie to nic nowego, wiadomo że zespoły kombinują jak się da, aby zdobyć przewagę. Choć RB zrobil to bardzo sprytnie, bo jednocześnie uniemożliwił innym testowanie :D