Po 6 latach Historic Grand Prix powróci do Montrealu

"Cieszymy się, mogąc ponownie być na Grand Prix Kanady"
12.03.1018:37
Mariusz Karolak
1800wyświetlenia

Trzydzieści lub nawet więcej autentycznych samochodów open wheel, które w przeszłości uczestniczyły w wyścigach Formuły 1 w późnych latach 60., 70. i do połowy 80. zeszłego wieku zaprezentuje się w dniach 11-13 czerwca w trakcie tegorocznej Grand Prix Kanady na Circuit Gilles Villeneuve.

Octane Racing Group, która to firma jest promotorem wyścigu w Montrealu, zapowiedziało powrót Historic Grand Prix, czyli wyścigu historycznych samochodów Formuły 1. Historic Grand Prix będzie zatem towarzyszyło ósmej rundzie tegorocznych mistrzostw świata. Powracając do 2004 roku należy zaznaczyć, że Historic Grand Prix zgromadziło wówczas w Montrealu 30 pojazdów F1. Ich właściciele lub kierowcy nimi jeżdżący pokazali się przed Grand Prix du Canada.

Cieszymy się, mogąc ponownie być na Grand Prix Kanady, gdzie grupa pasjonatów zaprezentuje swoje spektakularne auta i znajdzie czas na rozmowę z kibicami - powiedział Francois Dumontier, prezes Octane Racing Group. Za każdym razem, kiedy oni wyjeżdżają na tor jest to najbardziej popularny moment w całym GP. Lista zgłoszeń samochodów prezentuje się imponująco. To prawdziwy powrót do przeszłości pierwszej dekady funkcjonowania Grand Prix Kanady. Będą tu samochody, do których nasi lojalni fani mogą się odnieść i takie, które odnosiły sukcesy na kanadyjskiej ziemi.


Historic Grand Prix w Kanadzie gościło po raz ostatni w 2004 roku. Po 6 latach ponownie będzie można obejrzeć na torze samochody Ferrari, McLaren, Williams, Lotus, Brabham, Tyrrell, March, Shadow i inne, które przed laty rywalizowały w wyścigach F1. Niektóre z nich były osobiście prowadzone przez takich byłych mistrzów świata, jak: Jack Brabham, Jackie Stewart, Niki Lauda, James Hunt, Mario Andretti, Jody Scheckter i Alan Jones.

Planujemy sprowadzenie dwóch Ferrari, którymi jeździł Gilles Villeneuve. Chodzi o model 312 T4 z 1978 roku i 312 T5 z 1979 roku. Obydwa były tu już w 2004 roku i wtedy było to coś, czego fani w Montrealu ani żaden z nas nie zapomni. Niektórzy ludzie z Historic Grand Prix ścigali się z Gillesem i znali go jeszcze z czasów jego występów w Formule Atlantic. Darzymy tę postać wyjątkowym szacunkiem. To był talent, miał charakter i będziemy zaszczyceni, jeśli sprowadzimy część tej historii na powrót do Montrealu - powiedział James King, wicedyrektor Historic Grand Prix.

Źródło: PaddockTalk.com