Rosberg: Chcę utrzymać się na poziomie Michaela

Nico nadal ostrożnie wypowiada się na temat szans w walce z Schumacherem
24.03.1012:25
Michał Sulej
1641wyświetlenia

Nico Rosberg wciąż ostrożnie wypowiada się na temat swoich szans w walce z partnerem z teamu Mercedes - Michaelem Schumacherem, pomimo faktu pokonania go w GP Bahrajnu.

Rosberg w trakcie otwierającego sezon weekendu, we wszystkich sesjach był szybszym z kierowców Mercedesa, podczas gdy jego bardziej doświadczony partner z zespołu borykał się z podsterownością i nową konstrukcją bolidów. W chwili obecnej czuję się w bolidzie bardzo komfortowo - powiedział Nico. Wciąż jednak mamy pewne drobne problemy, które musimy rozwiązać.

Zapytany wprost przez niemiecką gazetę Bild o to, czy jest lepszym kierowcą od siedmiokrotnego mistrza świata, Rosberg odparł: Lepszy od jednego z najlepszych kierowców wszech czasów? Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. Jednak nikt nie jest perfekcyjny, tak więc zapewne są obszary, w których jestem silniejszy. Gdyby moja pewność siebie była związana wyłącznie ze statystykami Michaela, nie wyszłoby mi to na dobre.

W podobnie dyplomatycznym tonie były zawodnik Williamsa odpowiedział na pytanie, czy w ten weekend ponownie pokona Schumachera. Moim celem na ten sezon było utrzymanie się na podobnym poziomie, co Michael. Myślę, że w Australii zaprezentuję dobre tempo.

Nico ponadto zgadza się z opinią Jensona Buttona, iż wyścig o godzinie siedemnastej po południu czasu lokalnego może stanowić potencjalne niebezpieczeństwo. Kiedy słońce znajduje się bardzo nisko na niebie, jest to duży problem, szczególnie przy tegorocznej budowie samochodów z wysoką przednią częścią nadwozia.

Źródło: OneStopStrategy.com

KOMENTARZE

7
vermaden
24.03.2010 06:48
@YAHoO sadektom podal po prostu bardzo trafne porownanie, rzadnych zalow nie wylewal ... ... a zale to ty sadzisz w swoim komentarzu bez potrzeby.
Simi
24.03.2010 06:21
No i niestety. Młody chłopak chciałby wreszcie dostać to, na co zasługuje i musi ustępować Schumacherowi. Od razu wiedziałem, że tak będzie. I szczerze mówiąc, wcale nie ekscytuje mnie powrót tego (Schumiego) kolesia. Nigdy nie podobał mi się jego styl zdobywania tytułów i uważam, że zdobył je troche w nieczystym stylu. To tylko moja opinia - co poniektórzy jej nie zrozumieją, ale przecież jasne jest, że każdy ma inne zdanie na dany temat.
YAHoO
24.03.2010 02:47
@ sadektom: Tak, masz racje, Heidfeld miał w teamie wsparcie takie jak 7-krotny mistrz świata a Kubica to była osoba pokroju Barrichello... Ile jeszcze będzie żalów jak to Kubica był źle traktowany?!
jan5
24.03.2010 01:39
czyli ze co, rosberg chce sie cofnąc?
wojo75
24.03.2010 12:50
Z marketingowego punktu widzenia lepiej dla Merca zeby Szumi wygrywał więc będą robić wszystko zeby tak sie stało.
Norbi123
24.03.2010 12:17
Najpierw nr.3 dla Shumachera a teraz to, było to do przewidzenia od początku:)
sadektom
24.03.2010 12:06
Stary przegrywasz niestety na starcie jezeli chodzi o support od teamu :/ bedziesz sie czul jak Robert Kubica po GP Kanady w 2008r. To nie dla Ciebie poprawiaja i modyfikuja bolid a dla 7 krotnego Mistrza Michaela S. To w nim team upatruje swoje sukcesy, niestety.