Renault nie planuje wprowadzenia "kanału F"
Zdaniem Boulliera system ten nie powoduje dramatycznej poprawy szybkości
27.03.1009:08
3507wyświetlenia
Zespół Renault wyklucza skopiowanie słynnego 'kanału F' wprowadzonego przez McLarena, ponieważ nie chce zakłócać swojego planowanego na ten sezon programu rozwojowego. Francuski zespół, wbrew oczekiwaniom po zimowych testach, zaprezentował w miarę dobre osiągi na starcie sezonu 2010.
Chociaż pakiet i związany z nim agresywny program rozwojowy jest obiecujący, to jednak szef zespołu Eric Boullier powiedział, że team z Enstone nie będzie marnował swoich zasobów na próby skopiowania systemu wentylacji z 'kanałem F', który zwiększa prędkość bolidu na prostej.
W rozmowie z magazynem AUTOSPORT, Boullier powiedział:
Nie chcemy zajmować się kopiowaniem czegoś, co według nas wcale nie spowoduje dramatycznej poprawy szybkości. Będziemy cały czas ciężko pracować i koncentrować się na naszej strategii rozwoju.
Boullier bagatelizuje niezłe wyniki Roberta Kubicy w trakcie piątkowych treningów, jednak mówi, że zespół spodziewał się dobrych osiągów w Melbourne.
Jestem bardziej zachęcony, niż uszczęśliwiony naszymi wynikami. Zawsze lepiej być pierwszym niż ostatnim, jednak bycie pierwszym podczas porannego piątkowego treningu nie jest szczególnie ekscytujące.
Wracając z Bahrajnu wiedzieliśmy, że nasz samochód powinien być tutaj dobry. Jednakże nie wiedzieliśmy, jak bardzo i nie byliśmy w stanie tego powiedzieć, ponieważ przywieźliśmy na GP Australii trochę nowych elementów aerodynamicznych oraz części mechanicznych. Jednakże mimo wszystko wiedzieliśmy, że powinniśmy być w lepszej kondycji niż w Bahrajnie. Na każdy wyścig będziemy przywozić taką samą ilość nowych komponentów, czyli bardzo dużo w porównaniu z normalnym programem rozwojowym.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE