WTCC: Runda 27&28
29.03.1023:13
Rubiq 1704wyświetlenia
Dane wyścigu
Tor Poznań
Lokalizacja: Polska
Liczba okrążeń: 15
Szczegółowe wyniki bez uwzględnienia ewentualnych kar
WYŚCIG 1
WYŚCIG 2
Filmowy skrót wyścigu
Komentarze prasowe
Komentarze prasowe zespołów są publikowane w oryginalnej formie. LiGNA nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Chevrolet
Misiakow (P12/P10) -
Kajek (P5/P12) -
Kojot (P3/P4) -
Figo (P2/P2) -
Bogoz (P7/DNS) -
LUKE (P10/DNF) -
Peugeot Sport
Olexy (P6/P7) -
Bioly74 (P1/P1) -
Seat Sport
Dźwiadek (P9/P8) -
Honda Racing
Jenson (P15/P6):
Tor Poznań
Lokalizacja: Polska
Liczba okrążeń: 15
Szczegółowe wyniki bez uwzględnienia ewentualnych kar
WYŚCIG 1
WYŚCIG 2
Filmowy skrót wyścigu
Komentarze prasowe
Komentarze prasowe zespołów są publikowane w oryginalnej formie. LiGNA nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Chevrolet
Misiakow (P12/P10) -
W kwalifikacjach nie pojechałem, przez chorą decyzje komisji. Start z P14 i jazda z myślą "tylko zbić kartofle" i się udało. R2 to trochę walki, ale ostrożnie żeby nie doładować bagażnika. W ostatnich wyścigach pojadę z -10.
Kajek (P5/P12) -
Wyścigi w miarę udane, zapunktowałem w R1, w R2 też moglem, ale popełniłem błąd, potem szybka kalkulacja i postanowiłem puścić parę osób aby mieć minusowy balast za ten wyścig. Do zobaczenia w Makau!
Kojot (P3/P4) -
Qual P3. Mogło być lepiej, jednak za szeroko pojechałem jeden zakręt i starciłem tam sporo czasu. Realnie niesety mogłem liczyc tylko na 2 pozycję więc wiele bym nie zyskał.
R1 Po starcie udało się wyjść na 2 pozycję. Utrzymywałem ją prze jakiś czas, jednak opony dały o sobie znać i musiałem nieco zwolnić, wykorzystał to Figo i musiałem ustąpić mu pola. Dojechałem na 3 miejscu.
R2 Start z daleka, jednak znów udało się dobrze wystartować i w pewnym momencie wyszedłem nawet na 3 pozycję jednak zostałem wyprzedzony i na kilka okrążeń do mety jechałem już na 4 pozycji, w pewnym momencie nawet na 5. Udało się wyprzedzić unikalnego po jego błędzie i dojechałem na 4 pozycji.
Jestem w sumie zadowolony ponieważ nic nie straciłem ani niestety nic nie zyskałem nad Rafaelem. Rokuje to dobrze przed ostatnim wyścigiem w sezonie, ponieważ przewaga 30 punktów pozwala mi mieć nadzieję że uda się ukończyć sezon na dobrym 3 miejscu.
Figo (P2/P2) -
Cały dzień miałem problemy z komputerem. Wszedłem na serwer 2 minuty przed kwalifikacjami, chciałem zrobić okrążenie zapoznawcze i dostałem CL. Później znów. Zdenerwowałem się. Pojechałem Q świetnie i zdobyłem P2 tuż za Biolym. Na starcie zaspałem strasznie i spadłem na P5, potem jeszcze za ostro wyszedłem z T1 i spadłem dalej. Dość szybko udało się wrócić na pierwotną pozycję i uciec daleko Kojotowi. R2 start z P9 ponieważ bogoz zrezygnował. Start znów skaszaniony i spadek na P11 bodajże. Trochę był sajgon na pierwszych kółkach bo szybko wbiłem na P7 i jechałem swoim tempem wyprzedzając kolejnych kierowców. Luke RLZ :D Znów P2 i 24 pkt. Gratulacje dla Biolego. Sezon jak najbardziej udany, znów dwa mocne wyścigi i.. tyle.
Bogoz (P7/DNS) -
Nie najeździłem się za dużo dzisiaj, przygotowania zaczełem godzinę przed wyścigiem a po R1 poszedłem na piwo :-P Chciałem przeprosić Dzwiadka za kontakt w t1, przezemnie poleciał w buraki. Ogólnie jakie przygotowania taki wyścig. Czyli krótki i ze sporą ilością błędów. Zbiłem balast i mam nadzieję efektownie zakończyć sezon w Makau :)
LUKE (P10/DNF) -
Kwalifikacje wreszcie przejechałem bez jakiegoś większego błędu , ale było to słabe okrążenie. W pierwszym wyścigu od razu dałem falstart i już wiedziałem , że o punkty będzie ciężko , jednak jakoś się udało. Drugi race tym razem przyspałem trochę start. Gdy chciałem atakować pierwszą pozycje popełniłem błąd i tak znów spadłem na trzecie miejsce , chcąc natychmiast odrobić straty zrzuciłem nie potrzebnie bieg i wpadłem na oponę , która nie oczekiwanie wybiła mnie i pozbawiła szans dalszej jazdy , gdybym widział , iż takie będą skutki to być może skontrowałbym i na nią nie wpadł. I tak zamiast grubych punktów przywiozłem 2 punkty. Do zobaczenia
Peugeot Sport
Olexy (P6/P7) -
Ogólnie rzecz biorąc, jestem zadowolony po wyścigach w Poznaniu. Jak wiadomo miałem zakaz udziału w kwalifikacjach. Z 14 pola wystartowałem świetnie, awansując na P10, potem wykorzystywałem błędy rywali i skończyłem na P6. W drugim wyścigu start miałem trochę słabszy i wdałem się w małe zamieszanie na pierwszym okrążeniu. Potem coś dziwnego zaczęło dziać się z oponami, czasem czułem jak gdyby jedna z nich była przebita. Po 2-3 okrążeniach wszystko wróciło do normy i z P9 przebiłem się na P7. Gratulacje dla nowego kierowcy naszego teamu, Bioly'ego za piękne zwycięstwa.
Bioly74 (P1/P1) -
Ogólnie rzecz biorąc jestem mocno zaskoczony tym w jaki sposób przebiegły oba wyścigi. Startowałem tutaj tylko i wyłącznie dla zabawy, więc nie spodziewałem się, że dam radę zgarnąć komplet punktów w obu wyścigach. Do takiego obrotu spraw pewnie mocno przyczynił się balast, który musieli wozić inni zawodnicy, ale tak czy inaczej jestem zadowolony ze swojego występu.
Seat Sport
Dźwiadek (P9/P8) -
Jakby nie patrzeć to moje dwa najlepsze wyścigi w WTCC ale... mogły być lepsze gdyby w R1 Bogoz nie stuknął mnie na T1 a później Jenson nie wepchał się wprost pod koła gdy wypadł z toru a w R2 popis dał Kajek na T1 :( No ale niema co narzekać 7pkt za dwa wyścigi po chyba 15 kółkach na torze to dobry wynik. W kalendarzu mogłoby być więcej takich torów jak Poznań czy Hungaro. Zobaczymy jak pójdzie na Makau.
P.S. Luke dlaczego chciałeś mnie wypchnąć z toru wiesz jak ciężko wyhamować jak połowa wozu jedzie po trawie xP
Honda Racing
Jenson (P15/P6):
Kwalifikacje miałem bardzo udane, zająłem 4 miejsce i liczyłem też na dobry wynik w pierwszym wyścigu. Niestety popełniłem zbyt dużo błędów, miałem kilka kolizji i 3-4 razy wypadłem daleko poza tor co sprawiło, że wyścig ukończyłem daleko z tyłu. W R2 zacząłem już od początku przebijać się do przodu, po pierwszym okrążeniu byłem już 10 albo 9, potem miałem sporo fajnej walki z Olexym i kilkoma innymi zawodnikami. Pod koniec chciałem jeszcze podgonić Kojta walczącego z Unikalnym Nickiem ale moje opony były już zbyt zużyte więc lekko zwolniłem i spokojnie dojechałem do mety.
KOMENTARZE