Lotus celuje w czołową piątkę w 2013

Tony Fernandes uważa, że jego zespół może dogonić stare ekipy
31.03.1010:36
Paweł Zając
2475wyświetlenia

Szef Lotusa - Tony Fernandes chce, by jego zespół mógł walczyć w czołowej piątce Formuły 1 najpóźniej w 2013 roku. Malezyjski biznesmen przyczynił się do powrotu legendarnej marki do wyścigów grand prix i jak na razie jego zespół jest najsilniejszą z nowych ekip.

Heikki Kovalainen jest jedynym kierowcą, który bolidem nowej ekipy ukończył oba wyścigi tego sezonu, dodatkowo kwalifikując się przed swoimi najbliższymi rywalami. Fernandes uważa, że Lotus może walczyć w przyszłym roku o miejsca w pierwszej dziesiątce, zanim zrobi kolejny krok naprzód w ciągu następnych dwóch lat.

Po Bahrajnie przyszedł mi do głowy pomysł, że w ciągu trzech lat możemy być jednym z pięciu czołowych zespołów - powiedział Fernandes. Mam nadzieję, że możemy znaleźć się w czołowej dziesiątce w przyszłym roku. Wydaje mi się, że trudniej jest starym zespołom znaleźć dwie sekundy. Nam jednak powinno być łatwiej, ponieważ mieliśmy tylko pięć miesięcy.

Zbudowaliśmy cięższy samochód, mamy nieodpowiednie chłodnice i tak dalej, i tak dalej. Wydaje mi się, że możemy ich dogonić. Tempo wyścigowe nie było takie złe. Heikki mógł powalczyć trochę z Hulkenbergiem, więc jestem pewny, że możemy dogonić Saubera, Williamsa, Renault i Toro Rosso. Nawet wtedy kiedy o tym mówię, wydaje się to trudne. Mam nadzieję, że w ciągu trzech lat będziemy walczyć o czołową piątkę. Wiele rzeczy wydarzy się podczas tych trzech lat i wydaje mi się, że mogą nam one pomóc.

Fernandes, który wsparł finansowo Lotusa uważa, że jego zespół nie będzie potrzebował dużego budżetu, by odnieść sukces w F1. Szczerze mówiąc nie uważam, żeby to było potrzebne. Toyota wydała setki milionów dolarów i nigdy nie odniosła sukcesu. Wydaje mi się, że najważniejsi są ludzie. Jeśli ktoś zrobi analizę tego, na co wydaje się pieniądze w F1, to zobaczy wielkie marnotrawstwo. Sto milionów nie jest równe 300 milionom w tempie bolidu.

Szef Lotusa zaznaczył również jasno, że planuje zaangażować się w Formułę 1 długoterminowo, a nie tylko do odniesienia sukcesu, ponieważ wierzy on, że F1 może mieć sens finansowy. Tak. Nie zrobisz tego, jeśli nie jesteś w tym na dłuższą metę. Jesteśmy tu zarówno z powodu pasji, jak i z powodów biznesowych. Wydaje nam się, że jest to dobry biznes.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

15
Sycior
01.04.2010 08:14
Tylko że ogórki dostawały auta od Hondy. Po niezłym sezonie 2007 gdzie korzystali ze zmodyfikowanej RA 106 dostali RA 107 na sezon 2008 , który 2007 roku był złomem co było gwoździem do trumny ogórków. Ja życzę im jak najlepiej , mieli niewiele czasu na przygotowanie teamu a wykorzystali go w 100%. Nie mają na razie problemów z niezawodnością i są najszybsi z nowych teamów. Czasem nawiązują walkę z kimś ze starszych , ale na tą chwilę nie dają rady. Najważniejsze jest obrać dobry kierunek rozwoju.
BlindWolf
31.03.2010 04:30
Cóż - trzeba mieć w życiu jakieś plany i cele :)
fisi
31.03.2010 12:27
Mi to przypomina zapowiedzi Super Aguri co już w swoim debiutanckim sezonie mówili że za 2 lata chcą wygrać wyścig. I właśnie 2 lata później przestali istnieć.
Konfederat1970
31.03.2010 11:04
Podoba mi się podejście Fernandesa do F1 :). Takich ludzi potrzebuje Formuła 1. Życzę Lotusowi sukcesów i powrotu do stawki najlepszych jak to miało miejsce w latach 80 - tych XX wieku.
YAHoO
31.03.2010 10:56
,,Wydaje mi się, że trudniej jest starym zespołom znaleźć dwie sekundy. Nam jednak powinno być łatwiej, ponieważ mieliśmy tylko pięć miesięcy” To chyba logiczne, że łatwiej jest poprawic osiągi taczki niż samochodu wyścigowego?
pikaczu
31.03.2010 10:40
Ktoś tu się o jeden dzień pomylił z publikacją tego newsa. ;)
jacoszek
31.03.2010 10:01
albo 2 minuty i 2 tygodnie straty :D ;)
MaxKapsel
31.03.2010 09:58
"Wydaje mi się, że trudniej jest starym zespołom znaleźć dwie sekundy. Nam jednak powinno być łatwiej, ponieważ mieliśmy tylko pięć miesięcy”. Logika gościa powala. Pewnie najłatwiej byłoby gdyby mieli 2 tygodnie i 2 minuty straty...wtedy mistrz w przyszłym sezonie gwarantowany...;)
waldeck
31.03.2010 09:50
Ciekawe, czy w 2013 będą jeszcze istnieli...
mikolajpoznan
31.03.2010 09:41
i znowu sypneliście za wcześnie 1 kwietniowym żartem ;-)
vivon
31.03.2010 09:33
aa jak od Spykera, to rzeczywiscie to byl solidny fundament
Maly-boy
31.03.2010 09:22
Force India to nie był NOWY zespół ,tylko to jest wcześniejszy Spyker/MF1 ,więc mają doświadczenie w dodatku od 2009 mają pomoc technologiczną od McL i nawet Midland nie tracił 5 sekund ,więc jest bardzo dużo do nadrobienia
vivon
31.03.2010 08:57
przyklad Force India pokazuje że można
Maly-boy
31.03.2010 08:47
pomarzyć każdy może ;p
Szkot
31.03.2010 08:37
No ciekawe na jak długo im cierpliwości/pieniędzy wystarczy.