Willis ostro krytykuje konstrukcję bolidu HRT

Szef techniczny hiszpańskiego zespołu wyraził swoje niezadowolenie z konstrukcji Dallary
02.04.1021:05
Bartosz Pyciarz
4120wyświetlenia

Tymczasowy szef techniczny zespołu HRT - Geoff Willis przyznał, że nie jest zadowolony z pierwszego samochodu Formuły 1 tego zespołu. Napędzany silnikiem Cosworth bolid F110 został zbudowany przez włoskiego konstruktora Dallarę. Nie obyło się jednak bez problemów, bowiem Hiszpanie zwlekali z zapłatą za projekt.

Szczerze mówiąc jestem rozczarowany, spodziewałem się więcej - powiedział Willis. Jest wiele przyczyn, przez które musiano pójść na kompromisy, ot choćby dlatego, że projekt był on wznawiany i zatrzymywany wielokrotnie. Aby udało się wszystko dograć do Bahrajnu, zespół musiał często iść na skróty, ale najbardziej rozczarowany jestem poziomem rozwiązań inżynieryjnych zastosowanych w samochodzie, które odbiegają od obecnych praktyk w F1 w znacznym stopniu.

Można zrzucić to częściowo na ograniczenia czasowe, inne rzeczy na brak doświadczenia, a jeszcze inne na finanse, ale i tak biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki jestem mocno rozczarowany tym, co zobaczyłem. Jestem mniej zaniepokojony o ogólne osiągi, bowiem program aerodynamiki został już dość dawno zawieszony, po wykonaniu niewielkiej ilości pracy. Jednak nasza aerodynamika jest prawdopodobnie na poziomie Lotusa, a zdecydowanie odstajemy od nich. Bardziej mam na myśli ogólną jakość wykonania samochodu, jakość projektu i jego udoskonalanie. Istnieje wiele sztuczek, których nie wykorzystaliśmy, a dla innych zespołów w stawce wydają się one być teraz normą.

Willis nie podjął jeszcze decyzji, czy będzie kontynuował współpracę z zespołem z Murcji, ale powiedział, że wiele zależy od tego jakie decyzje w sprawie przyszłości podejmie zespół. Nie jestem zbytnio zainteresowany pracą w zespole, którego samochód pozostanie na końcu stawki. Jestem zainteresowany czynieniem, by samochód był szybszy i zarządzaniem całym rozwojem. Nie ma dla mnie znaczenia, czy będziemy w czołówce i będziemy walczyli o mistrzostwo świata, czy będziemy na końcu stawki, ale walcząc o poprawę swojej pozycji. Chcę jedynie mieć pewność, czy będziemy mieli odpowiednie środki, by uczynić ten projekt ciekawym wyzwaniem i to jest coś, co musimy uporządkować.

Brytyjczyk przyznał też, że w tej chwili dla zespołu najważniejsze jest jak najszybsze rozpoczęcie prac rozwojowych nad bolidem, pomimo tego, że nie wiadomo jeszcze, kto będzie odpowiedzialny za to. To będzie zależeć od tego, jak wygląda ostateczna wersja umowy z Dallarą. Ponieważ to oni mają w tej chwili wszystkie dane projektowe dotyczące tego bolidu i albo oni będą rozwijać bolid zgodnie z naszymi instrukcjami, albo to my zajmiemy się wszystkim, jednak wtedy będziemy potrzebowali danych samochodu i innych rzeczy tym podobnych. Musimy to rozwiązać.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

8
Sycior
03.04.2010 06:03
Ja uważam , że tworzenie zespołu w pośpiechu nie przynosi nic dobrego. Wiem , że zaraz powiecie BRAWN. Tylko że Brawn miał auto które było projektowane przez rok , i coś potestowali przed sezonem , powstali na zgliszczach Hondy. Gdy tworzysz nowy zespół , musisz szczególnie zadbać o organizację całego przedsięwzięcia. Póki co mi HRT przypomina Lolę. Chociaż robią postęp bo wcześniej uważałem ich za coś w stylu Andrea Moda...
Adakar
02.04.2010 11:08
nie martwcie sie, Dallarce tez bedzie zalezalo na tym aby jej nazwa nie widniala w ogonie stawki ... Do czasu, do kiedy pieniazki z HRT beda wplywac na konto ;-) Moja pierwsza mysl jak to przeczytalem na Autosporcie ... "Geoff, Geoff. Trzeba bylo samemu odpalic kompa z CFD." HRT i tak w 1 i 2 sesji pokazala sie z dobrej strony. Ich bolid napsztykaly rundek na Sepang ze glowa mala (w porownaniu do dwoch pierwszych wyscigow) wiec ... spokojnie. Wazne zeby dotrwali do europejskiej czesci sezonu. Wtedy tez bedzie latwiej - chociazby z kosztami transportu i podrozy. Co wiecej, zgodnie z tradycja na zamorsko-oceaniczne rundy nikt nie przywozi mega pakietow. Czekaja na Barcelone, bo tor moze i nudny, ale bardzo miarodajny dla zespolow. Tam okaze sie jak daleko i czy wogole wykonali jakis znaczacy krok do przodu. Ok nic nie testowali przed sezonem. Ale oni w tej chwili sa nawet PRZED Virgin Racing. Virgin musi stworzyc zupelnie nowy bolid, HRT z bolami ale zapewne rozwija to co ma. Narazie staraja sie zrobic auto niezawodne. Kolejne tradycjne powiedzonko: "Latwiej sprawic aby niezawodny bolid szybciej jechal, niz najszybszego w stawce nauczyc niezawodnosci" I jakze sie to sprawda u RedBulla :) @MairJ23 Urodzil sie w Indiach, wiec o co Ci chodzi ? Czyli rozumiem, ze Kubicy tez nie uwazasz za Polaka a za Wlocha. O Rosbergu nie wspomne, a Petrov urodzil sie tuz pod granica finska, w miescie gdzie jeszcze przed wojna bezmala polowa mieszkancow to byli Suomi, wiec kto wie, moze jest on z gatunku posiadajacych chromoson SiSU ? :-D
barteks
02.04.2010 09:16
Szefem technicznym HRT jest Tony Cuquerella, a Willis jest konsultantem....
Gie
02.04.2010 08:59
Ich przyszłość w tym sezonie stoi pod znakiem zapytania. Jaki jest sens jeżdżenia jeśli traci się na okrążeniu po 8-9 sekund? Czy znajdzie się jakiś szalony sponsor na taki samochód? GP Hiszpanii i może być koniec.
Simi
02.04.2010 08:42
Ano właśnie. Zgodzę się z Mair'em J23. Ciężko z nimi i tak jak Ir3n3usz mówi - możemy HRT nie zobaczyć w przyszłym roku. Nie życzę im tego, ale to może okazać się bolesną prawdą. MairJ23, dlaczego uważasz, że "taki z niego(Karuna) Hindus, jak z ciebie Szwed"???
MairJ23
02.04.2010 08:30
coz - mysle ze najwiekszym problemem w tym calym rozgardiaszu jest to ze sam zespol nei moze udoskonalac ani zmieniac prawie nic w bolidzie aby uczynic go bardziej konkurencyjnym. To ze Dallara posiada prawa i informacje niezbedne do rozwijania bolidu sprawia ze jezeli sie nei uporaja z tym problemem (HRT) to ja ich nei widze w przyszlym roku w F1 a co za tym idzie Senna nie bedzie sie mogl w jakikolwiek sposob pokazac... i nei zobaczymy jzu kontynuacji nazwiska wielkiego mistrza w F1. Jezli chodzi o Karuna to nei interesuje mnie czy bedzie on jezdzil w F1 czy nie. Jezeli Force India go nei chcialo to znaczy ze koles nic soba nie prezentuje. Pozatym taki z niego Hindus jak ze mnei Szwed.
aronek
02.04.2010 07:49
@up juz stoi;P
ir3n3usz
02.04.2010 07:13
Coś mi się zdaje, że tego zespołu nie zobaczymy w przyszłym sezonie. Organizacja, czy rozwój stoi na krytycznie niskim poziomie. Jeżeli nie będą prezentować poprawy i nie będzie zainteresowania ze strony sponsorów i ich przyszłość stanie pod znakiem zapytania.