Horner: Wyjaśnienie FIA nie ma wpływu na nasz bolid

Szef Red Bulla jest zadowolony z wyjaśnienia kwestii zmiany zawieszenia
10.04.1015:10
Paweł Zając
3234wyświetlenia

Szef zespołu Red Bull Racing - Christian Horner powiedział, że wyjaśnienie FIA dotyczące nielegalności każdego systemu zmiany wysokości zawieszenia w parku zamkniętym, nie będzie miało żadnego wpływu na bolid RB6.

Rywale podejrzewali Red Bulla o to, że w ich bolidzie istnieje możliwość zmiany zawieszenia pomiędzy kwalifikacjami a wyścigiem, jednak FIA sprawdziła bolid i orzekła, że RB6 jest zgodny z przepisami. Ciało zarządzające Formułą 1 w niedzielę wysłało faks do wszystkich zespołów stwierdzając, że jakikolwiek system zmiany zawieszenia będzie sprzeczny z przepisami.

Horner twierdzi, że to oświadczenie nie ma żadnego wpływu na samochód Red Bulla. Zapytany przez AUTOSPORT, czy zespół musi wprowadzić jakieś zmiany w RB6, Anglik odpowiedział: Nie. Samochód, jaki zabierzemy do Chin będzie pod względem mechanicznym taki sam, jak podczas poprzednich trzech wyścigów. To nie ma żadnego wpływu na specyfikacje naszego bolidu. Zapytany, czy spodziewa się zmian w samochodach rywali, odpowiedział: Nie wiem, co inni mają w swoich samochodach, więc wszystko co mogę powiedzieć to fakt, że nie ma to żadnego wpływu na nasz bolid, pomimo sugestii, że jest inaczej.

Szef austriackiej ekipy dodał także, że oskarżenia kierowane w stronę Red Bulla są tylko odzwierciedleniem obecnej formy zespołów. Zasadniczo mamy szybkie auto. Chłopaki odwalili kawał dobrej roboty i to niewątpliwie jeden z czynników, który wywołuje takie oskarżenia. Uważam to za komplement. Jestem pewny, że gdybyśmy jeździli w okolicach 14 miejsca, to żadne podobne sugestie nie miałby miejsca. Mimo tego, Horner jest zadowolony z wyjaśnienia FIA, które mówi: Jakikolwiek system lub urządzenie, którego celem i/lub skutkiem jest zmiana wysokości zawieszenia w czasie gdy samochód jest objęty zasadami parku zamkniętego, będzie sprzeczny z artykułem 34.5 regulaminu sportowego.

FIA uznała za konieczne wyjaśnienie tej kwestii i wydaje mi się, że postąpili właściwie i odpowiedzialnie, ponieważ pozwoli to uniknąć szybkiego rozwoju czegoś, co na pewno nie będzie tanie - dodaje Horner. To dość delikatna zasada, która niewątpliwie ratuje zespoły przed wydawaniem ogromnych pieniędzy na badania i rozwój takich systemów. Dodatkowo jeśli ktoś użyje takiego systemu, to będzie to wyraźnie sprzeczne z przepisami. Jesteśmy bardziej niż zadowoleni z orzeczenia FIA i w pełni go popieramy. Czasami w takich sprawach, treść i duch regulaminu zostawia miejsce na rożne interpretacje. Dobrze, że w związku z tym wyjaśniono, że jakakolwiek forma aktywnego zawieszenia będzie nielegalna.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

11
BlindWolf
10.04.2010 06:51
Kamikadze2000 Burza mózgów zacznie się po ukazaniu się wszystkich wytycznych na przyszły sezon .Jak zapadnie decyzja w sprawie KERS już będą mieli zajęcie :)
Kamikadze2000
10.04.2010 06:22
W następnym sezonie dyfuzor nie będzie już odgrywał większej roli, co niezwykle cieszy. Ciekaw jestem jednak, co "mózgi F1" wykombinują, by nagiąć leciutko przepisy?? ;))
Dżejson
10.04.2010 04:26
Huckleberry - nic nie znalazła = są czyści ;)
Huckleberry
10.04.2010 04:24
Problem polega na tym, że komisja musiałaby wiedzieć czego szukać żeby znaleźć. Trudno znaleźć coś sterowane np. temperaturą albo polem elektromagnetycznym lub w inny "niewidoczny" sposób... Co nie znaczy, że rzeczywiście mają coś nielegalnego. Ale samo oświadczenie komisji nie świadczy, że są czyści ale że komisja nic nie znalazła.
michal1233
10.04.2010 03:05
Pewnie zasłaniali dyfuzor.
blader
10.04.2010 01:37
dlaczego w takim razie, pomimo niskiego zawieszenia w kwalifikacjach, na początku wyścigu nie trą tyłkiem o asfalt? no chyba, że komuś się przywidziało, że ich bolidy są nisko zawieszone w kwalifikacjach :)
Dżejson
10.04.2010 01:30
Ale gdy samochód jest w ruchu też nic nie można zmieniać. Również nie można udowodnić, że coś się zmienia, bo nie ma jak tego sprawdzić ;)
Patryk777
10.04.2010 01:29
jak stoją na starcie i podczas FL mogą, wg mnie oni mają taki system i dodatkowym argumentem jest to, że Newey jest najlepszy w robieniu ruchomego zawieszenia
kemek
10.04.2010 01:27
"w czasie gdy samochód jest objęty zasadami parku zamkniętego" Czyli na okrążeniu formującym już kierowca może jakimś przyciskiem to przestawić.
bukuć
10.04.2010 01:20
Nadal będę dręczył ten wątek pytaniem: Co przed Malezją zasłaniali mechanicy w tyle bolidu RB6? Jakby ktoś nie widział - "przyszła ' do nich kamera a oni się zebrali z tyłu bolidu zasłaniając "<> aktywne zawieszenie"
Jacobss
10.04.2010 01:19
Skoro nie mają nic nielegalnego, to logicznie rzecz biorąc wpływu to nie będzie miało.