Stefanović chce zbudować tor w Serbii

Zoran Stefanović ogłosił swoje nowe plany dotyczące Formuły 1. Serb nie tylko chce mieć własny zespół wyścigowy, ale też zamierza ściągnąć całą kawalkadę F1 do siebie. Pragnie wybudować bowiem tor wyścigowy z homologacją dla F1.

Stefanović doszedł już do porozumienia z burmistrzem miejscowości Stara Pazova, zlokalizowanej 25 kilometrów od Belgradu. Tam właśnie ma powstać tor wyścigowy i tam ma mieć siedzibę teraz jego ekipa Stefan GP.

To dowód, że chcemy zaznaczyć swoje miejsce na mapie jako poważna firma zaawansowana technologicznie. Dlatego poważnie podchodzimy do rywalizacji w Formule 1 w długiej perspektywie - powiedział Stefanović na nowo otwartej witrynie internetowej swojego zespołu.

Szef Stefan GP potwierdził także, że wysłał zgłoszenie do FIA i ubiega się o miejsce w stawce Formuły 1 na przyszły rok. Ujawnił, że po fiasku tegorocznych planów, odbyły się już rozmowy z kilkoma kierowcami, wśród nich byli między innymi Sebastien Loeb i Christian Klien. Wydaje się jednak, że Mike Coughlan nie jest już uwzględniony w nowych planach Stefanovicia, bowiem uczestnik afery 'spy-gate' został usunięty ze zdjęcia, na którym był wcześniej widoczny.

Chcemy być częścią F1 w bliskiej i dalekiej przyszłości. Mam nadzieję, że ostatecznie uda nam się odnieść sukces, bo zasługujemy na to - oświadczył Serb.

Źródło: Motorsport.com