Wywiad z Robertem Kubicą

Kierowca Renault opisał początek sezonu, a także zapowiedział GP Hiszpanii
04.05.1013:30
Michał Sulej
4666wyświetlenia

Dział prasowy zespołu Renault przeprowadził wywiad z Robertem Kubicą, w którym polski zawodnik wypowiedział się na temat początku sezonu, a także opisał swoje odczucia dotyczące nadchodzącego wyścigu w Barcelonie.

Robert, w jaki sposób mógłbyś ocenić twój początek sezonu po czterech pierwszych wyścigach?

Myślę, że pierwsze cztery wyścigi miały wiele pozytywów. Jeśli ktoś przed startem sezonu lub nawet po Bahrajnie powiedziałby mi, że zdobędę 40 punktów i trzy razy ukończę wyścig w czołowej piątce, byłbym bardziej niż szczęśliwy. Mimo wszystko, w tym samym czasie mieliśmy też kilka frustrujących momentów, szczególnie w Szanghaju, gdzie wyjazd samochodu bezpieczeństwa w połowie wyścigu zdecydowanie kosztował mnie podium. Jednakże musisz takie rzeczy zaakceptować jako nieodłączną część ścigania się. Czasami szczęście ci sprzyja, a czasami się od ciebie odwraca.

Tempo rozwojowe zespołu sprawia, że depczesz Mercedesom po piętach. To musi być motywujące, widzieć jakie postępy zostały poczynione...

Cały zespół ciężko pracuje i to dobrze, że wykorzystujemy większość z naszych możliwości podczas wyścigów. Jednakże ważne jest, by pozostać realistą, ponieważ wciąż potrzebujemy dużych usprawnień, aby znaleźć się na czele stawki i walczyć z Red Bullem i McLarenem w normalnych warunkach. Wyścig w Barcelonie będzie dla nas kolejnym, dużym sprawdzianem, jako że powrót do Europy jest na ogół punktem zwrotnym sezonu ze względu na to, że wiele zespołów planuje wprowadzenie znacznych poprawek do swoich samochodów.

Czy uważasz, że kolejność stawki może w Barcelonie ulec zmianom i że inne zespoły mogą znaleźć się przed tobą?.

Jest to coś, czego zawsze oczekuje się w Barcelonie i wiele zespołów pokłada duże nadzieje w swoich nowych pakietach. Nie planujemy wprowadzenia żadnych znacznych poprawek, ale wciąż będziemy stopniowo ulepszać nasz samochód - podobnie, jak robiliśmy to podczas pierwszych czterech wyścigów. Musimy poczekać, by przekonać się, gdzie jesteśmy w porównaniu do pozostałych zespołów. Być może kolejność stawki będzie nieco inna niż na początku sezonu.

Jakie są twoje oczekiwania na nadchodzący weekend?

Jest to tor, który wszyscy kierowcy i zespoły znają jak własne podwórko, tak więc oczekuję bardzo zaciętej walki. Wszystkie ekipy będą bardzo dobrze przygotowane i zapewne będą bliskie pełni swojego potencjału, w związku z czym ważne dla nas jest, by zmaksymalizować nasze możliwości w taki sposób, który w wyścigu umożliwi nam walkę o punkty.

Źródło: RenaultF1.com

KOMENTARZE

11
paolo
04.05.2010 10:07
Na razie szczęście i dobre decyzje taktyczne były po ich stronie podczas egzotycznych wyścigów. Barcelona to inna bajka bo tutaj głupich błędów nikt nie będzie popełniał. Ten tor nawet debiutanci (kierowcy) znają doskonale, do tego nowe konstrukcje już "dotarte" no i pierwsze konkretne poprawki. Bardzo jestem ciekaw jak wypadnie teraz Renault bo jak dotychczas są rewelacją w stosunku do oczekiwań (żadnych) i zeszłorocznych wyników (również żadnych). W końcu nawet towarzysz zapunktował więc naprawdę nie jest źle. No chyba, że znowu będzie mokro i ruletka.
zawias
04.05.2010 05:19
Ale będą też poprawki na minus w kilku zespołach - mają przecież zlikwidować aero lusterka.
BlindWolf
04.05.2010 05:05
Częste poprawki to poprawki pod dany tor i one są jak najbardziej wskazane .Jeżeli tak robią w Reno to można je zaliczyć do mniejszych .Poprawki pod dany tor to jedno , a poprawki które wchodzą na stałe to poważniejsza sprawa . Większą poprawką w tym zespole na pewno będzie system F-kanał .Jest okazja testować już teraz . Monako ,Turcja - brak długich prostych .Dopiero Kanada , gdzie można ten kanał testować .Chyba ,że skorzystają z testów na prostej. Inna sprawa to wszyscy coś przywiozą - może da się coś podpatrzeć :) Chociaż w nowy patent typu F_kanał nie wierzę -w innym miejscu jego zastosowanie prędzej .
kemot
04.05.2010 04:48
Kilka osób z Renault pracuje ciężko nad kanałem F, ale nie uznają tego za priorytet.
gnt3c
04.05.2010 03:00
o kanale "F" cisza...także raczej na niego nie mamy co liczyć
Dreaam
04.05.2010 02:55
kemot nie mogę się z tobą zgodzić, że boją się zapeszać, bo nie mają pewności jak się sprawdzą te poprawki. Pniżej masz wypowiedz Alana Permane'a: „ Mercedes może nam nieco odjechać, ale my mamy nowe przednie skrzydło i kilka innych części aerodynamicznych, które powinny pomóc nam zrobić kolejny krok do przodu. To nie będzie największa poprawka jaką mieliśmy w tym roku, ale będzie kontynuacją naszego podejścia, dodawania nowych części na każdy wyścig. Będzie bardzo ciekawie zobaczyć jak sytuacja ta rozwinie się pomiędzy różnymi zespołami.” Tu jest wyraźnie poweidziane, że nie mają jakis wiekszych poprawek tylko takie jak zawsze, a inne zespoły podkreślają, że ich pakiety są ponadprzeciętne i licza na przesunięcie sie do przodu w stawce.
kemot
04.05.2010 02:28
Czytanie ze zrozumieniem panowie! "wiele zespołów planuje wprowadzenie znacznych poprawek do swoich samochodów” Czyli Renault może mieć takie poprawki, które dadzą im tyle samo ile np Mclaren i inne zespoły. Oni po prostu boją się zapeszyć, bo sami nie wiedzą, jak to będzie.
Dae
04.05.2010 02:26
Jestem zdania że mniejsze a częstsze poprawki to dobry punkt rozwoju. Dlaczego? Ponieważ duże pakiety ulepszeń mieliśmy w sezonie 2009 w wydaniu BMW, które niekiedy więcej szkodziły niż pomagały. Brak testów pomiędzy wyścigami (bo jazda po prostej to trudno nazwać testem dla ulepszeń aerodynamicznych) powoduje że muszą (pomimo tuneli aerodynamicznych) testować poprawki w treningach i podczas wyścigu. Lepiej małymi kroczkami do przodu niż jak Brawn w sezonie 2009 wprowadzili pakiet ulepszeń ale okazał się lekkim, jak nie większym rozczarowaniem i byli zmuszeni cofnąć się z rozwojem auta do momentu kiedy nie mieli problemów z ogumieniem. Nie mniej Barcelona będzie ciekawa bo wszyscy coś przygotowują ale nie wszystkim te przygotowania dodadzą ułamków sekund. Patrząc z optymizmem może nie będzie aż tak źle.
Dreaam
04.05.2010 01:54
To o dużych poprawkach to chyba mowil szef zespołu, że przygotują spory pakiet na Barcelonę i na Montreal. Z tego co widać, to zespoł stawia na częste i regularne kroczki do przodu, mimo długiej przewry czasowej...niby agresywny rozwój. Ale ja i tak wierzę,żę ta polityka sie sprawdzi i Renault wkrótce wyprzedzi Merca :D Renia ma mieć nowe przednie skrzydło( oby nie w stylu tego przygotowanego na Chiny, bo wizualnie nie widać bylo różnicy, a i Robert mówił,że zyski są minimalne :/) a do tego jakieś pomniejsze aerodynamiczne poprawki :)
BlindWolf
04.05.2010 01:09
Dobrze by było wydusić z silnika z 10 koników więcej , ale jak ?
Sanki
04.05.2010 12:27
Zaraz, zaraz? A czy przypadkiem nie było mowy o większych poprawkach na Barcelonę? Teraz, że mniejsze poprawki.. hmm