Marko: Red Bull będzie szybszy o 0,3 sekundy w Barcelonie

Zdaniem doradcy Red Bulla, austriacki zespół wygra tegoroczne mistrzostwa Formuły 1
04.05.1014:35
owca
3182wyświetlenia

Zdaniem szefa Red Bull Racing, to team Mercedes GP będzie miał największe szanse na zwycięstwo w nadchodzącym GP Hiszpanii. Jednakże były kierowca grand prix, a obecnie konsultant ekipy z Milton Keynes - Helmut Marko nie zgadza się z tą opinią.

Podczas gdy Horner spodziewa się sukcesu Mercedesa, który na wyścig w Barcelonie przywiezie duży pakiet udoskonaleń, Marko ostrzega, że najszybszy jak dotychczas bolid w tegorocznej stawce Formuły 1 - RB6 będzie jeszcze szybszy.

Bazując na naszych danych, które zdają się być bardzo wiarygodne, zakładam, że w Barcelonie będziemy szybsi o co najmniej 0,3 sekundy - powiedział konsultant Red Bulla ds. sportów motorowych w rozmowie z austriacką telewizją.

Marko podkreślił, że w jego opinii mało prawdopodobne jest to, że bolid Mercedes GP W01 awansuje na czoło stawki i będzie dyktował tempo w sezonie 2010. Oceniając sytuację realistycznie, Mercedes w kwalifikacjach jest jakieś 0,5-0,7 sekundy za nami. Teraz jesteśmy jeszcze szybsi o 0,3 sekundy, tak więc to oznacza, że musieliby nadrobić całą sekundę straty, a jedna sekunda (na okrążeniu) to naprawdę dużo - dodał.

Red Bull znajduje się obecnie na trzecim miejscu w klasyfikacji konstruktorów, a Sebastian Vettel i Mark Webber są sklasyfikowani odpowiednio na piątej i ósmej pozycji wśród kierowców. Jednakże Helmut Marko jest przekonany, że zespół jest w dobrej formie. Teraz, gdy mamy przygotowany tak świetny pakiet jesteśmy pewni tego, że uda nam się osiągnąć nasz cel, którym jest wygranie tegorocznych mistrzostw.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

12
misiakow
04.05.2010 07:42
będzie deszcz i ich poprawki pójdą w łeb :D
Jacobss
04.05.2010 02:50
MaxKapsel - Owszem, ale to F1. W tym sporcie, jak wiesz, wszystko się może zepsuć. Tak samo może ktoś w ciebie wjechać etc. Zapowiadanie wygranej w weekend to właśnie jest pycha. Nie twierdzę, że RBR nie chwali się, ale skreślanie ich, bo parę razy się zbyt przechwalali, to przesada. Chodzi mi po prostu o to, że kiedyś wszystkie główne zespoły były pełne pychy, a teraz jak ktoś przestaje udawać skromnego, to od razu się go obrzuca błotem. Kovalf1 - Wybacz, ale nie miałem nic złego na myśli. Po prostu, jak wyżej napisałem, kiedyś było znacznie gorzej, ale dzisiaj jak ktoś tylko przez chwilę przestaje udawać skromnego, to rzuca się w niego błotem. Nie twierdzę, że ty tak robisz. Jeszcze raz przepraszam. To tak jak z Schumacherem. Kiedyś narobił mnóstwo bałaganu, a teraz powszechnie uważa się go za ideał kierowcy F1. Cieszy mnie, że wrócił do F1. Można zdoła zniszczyć mit na swój temat.
kemot
04.05.2010 02:33
Lolololo awaria skrzyni biegów już wisi w powietrzu xD. Ktoś tu jest zbyt pewny siebie - wyścigi wygrywa się szybkością, ale też brakiem awarii! Poza tym mam wrażenie, że w Hiszpanii Ferrari zrówna się RBR i Alonso powalczy o wygraną ;]
kovalf1
04.05.2010 02:08
Jacobss, od tych twoich mongolskich teorii już mi czacha dymi. Ja akurat F1 oglądam od czasu Kubicy(i tutaj od razu piszę, że nie jestem jakimś wielkim fanatykiem RK), może nie mam takiej wiedzy jak Ty i wielu innych, ale staram się to nadrabiać. Tylko hipotetycznie założyłem jak takie coś skomentowałby Borowczyk. Osobiście nie uważam wypowiedzi Marko za zuchwałe czy właśnie buńczuczne. Mówi co się aktualnie dzieje, jak jest w rzeczywistości...
MaxKapsel
04.05.2010 01:42
Jacobss, no tak, ale czy to aby nie było w czasach kiedy Williams dość regularnie strzelał dublet, albo przynajmniej zwyciężał? czyli przez większą część lat 90-tych na przykład? A Red Bull póki co, jeszcze aż takich wyników nie ma...
marcinp
04.05.2010 01:38
Zobaczymy czy RBR wytrzyma "kondycyjnie" bój z MCL i Ferrari. Oni ostatnio sporo mówią a jakoś 3 miejsce w generalce.
Jacobss
04.05.2010 01:33
Jeżeli ktoś myśli, że wypowiedzi RBR są buńczuczne to po prostu nie interesuje się F1 od dawna. Tyle w temacie. Wielu nawet nie wie, że kiedyś Williams przed weekendem wyścigowym powiedział, że wygrają 1-2. Nawet się tak reklamowali "obejrzyj wyścig w niedzielę, a zobaczysz zwyciężającego Williamsa". Wypowiedzi RBR przy tym to mały pikuś.
ice
04.05.2010 01:28
mozna mowic, ze wypowiedzi RBR są bunczuczne, ale oni moga sobie na takie pozwolic, oni maja bestie, a nie bolid, jesli nie awarie i Webber nic nie schrzani to pewnie zaliczą dublet w Q i wyscigu, choc moge sie mylic, ale nie sądze, zeby ktos byl w stanie poprawic sie o sekunde jak mowi pan w newsie.
michal5
04.05.2010 01:24
a mi się wydaje ze Ferrari będzie miało najlepsze poprawki będzie szybsze o 0,6 sekundy a potem Mclaren i będą walczyć o mistrza
MaxKapsel
04.05.2010 01:18
Horner powiedział, że to nie Red Bull wygra w Barcelonie? Normalnie nie wierzę, każdy, ale nie on...
Dreaam
04.05.2010 01:11
Oby nie popadali w za duży hurraoptymizm, bo szczerze życzę im tego tytułu :D Moim zdaniem zbyt lekceważą konkurencję, ale obym się mylił (Mcl i Ferrari nie śpią!!!)
kovalf1
04.05.2010 12:53
Jakby to powiedział Andrzej Borowczyk: "bardzo buńczuczne wypowiedzi" ;))