Ecclestone jest niezadowolony, że wybór dostawcy opon trwa tyle czasu
"Dyskutowaliśmy już dosłownie o wszystkim. Powinniśmy teraz podpisać kontrakt"
03.06.1011:59
2084wyświetlenia
Bernie Ecclestone nie jest zadowolony z tego, że Formuła 1 opuściła Turcję w ostatni weekend bez rozwiązania kwestii dostawcy opon na sezon 2011. Wcześniej spekulowano, że już na torze Istanbul Park może zostać ogłoszone oficjalnie, że Pirelli będzie dostawcą ogumienia dla zespołów F1 od przyszłego sezonu.
Niemiecki Auto Motor und Sport twierdzi, że czołowe zespoły FOTA, a mianowicie McLaren, Ferrari i Renault zaprosiły przedstawiciela firmy Michelin - Nicka Shorrocka, by ten zaprezentował im ofertę francuskiej firmy w niedzielę.
Sam Shorrock na łamach francuskiego Auto Hebdo przyznał jednak, że propozycja Michelin nie uległa zmianie:
Zdaliśmy sobie sprawę, że może być pomocnym, jeśli odbędzie się spotkanie i wyjaśnimy szczegóły naszej propozycji wszystkim zespołom, by zaznajomili się dokładnie z naszą ofertą. Celem spotkania było jedynie wyjaśnienie szczegółów naszej oferty.
Adam Parr z Williamsa po wyjściu z tego spotkania, które trwało półtorej godziny, powiedział:
To trwa znacznie dłużej, niż byśmy chcieli, ale sprawa powinna zostać wyjaśniona w ciągu najbliższych kilku dni. Ecclestone także jest niezadowolony, że cała sprawa ciągnie się tak długo:
Rozmawiamy ciągle na ten temat. Dyskutowaliśmy już dosłownie o wszystkim. Powinniśmy teraz podpisać kontrakt.
Włoska firma Pirelli wydaje się być zdecydowanym faworytem do zawarcia kontraktu z zespołami, biorąc pod uwagę naciski ze strony Michelin, by w F1 dopuszczona została ponownie rywalizacja firm oponiarskich.
To raczej bardziej filozoficzne pytanie dla Michelin- oświadczył Martin Whirtmash z McLarena.
Michelin chciałoby być jedynym dostawcą przez pięć lat, ale na papierze wygląda to tak, że potrzebny im konkurent.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE