Umowa z Pirelli bliska finalizacji?

Christian Horner: "Sądzę, że umowa z Pirelli, jaką wyłożono na stół wygląda bardzo ciekawie"
14.06.1010:27
Mariusz Karolak
1802wyświetlenia

Dyrektor działu sportowego Pirelli był obecny na padoku w Montrealu w niedzielę, przeprowadzając rozmowy z zespołami Formuły 1, co może sugerować, że umowa z włoskim producentem dotycząca zaopatrywania w opony od przyszłego roku jest już bliska sfinalizowania.

Zespoły chciały wyjaśnić kwestię dostawcy opon przed wyścigiem w Hiszpanii, jednak sprawa zaczęła się przeciągać, a w trakcie weekendu w Turcji do swojej oferty próbowali ponownie przekonać zespoły Francuzi z Michelin. Ponadto szef FIA - Jean Todt stwierdził, że dostawca musi być wybrany drogą przetargu.

Wygląda na to, że w chwili obecnej brakuje już tylko akceptacji ze strony FIA i FOM. Szef Red Bull Racing - Christian Horner powiedział w wywiadzie dla Autosport: Sądzę, że umowa z Pirelli, jaką wyłożono na stół wygląda bardzo ciekawie z komercyjnego, jak i z praktycznego punktu widzenia. To może być konsensus dla większości zespołów. Jednakże ważne jest, aby FIA i FOM wyraziły zgodę na zawarcie kontraktu z tym dostawcą.

Źródło: Automoto365.com

KOMENTARZE

9
Rossignol
14.06.2010 06:58
W 24hLeMans też Pirelli startowało i ... mają dzięki temu kilka fajnych zdjęć. Pirelli to wielka machina marketingu. Monopol w F1 to wyśmienita okazja do promocji marki bez zbędnego ryzyka (pod warunkiem, że kierowcy nie będą marudzić jak pare lat temu w WRC). Mam 101% pewności że wniosą do F1 piękne dziewczyny no i może dobrych fotografów ;)
blader
14.06.2010 06:20
nie wiem dlaczego Pirelli tak boi się konkurencji.. czyżby nie byli pewni swoich możliwości?
Rossignol
14.06.2010 05:51
W wypowiedziach dla dziennikarzy we Francji decydenci Michelin zaczynają przyznawać że kontrakt na 2011 staje się mało prawdopodobny choćby z racji braku szans na konkurencję. Michelin jednak deklaruje dalsze starania o powrót do F1 w kolejnych latach, ale na przedstawionych już warunkach (między innymi: średnice obręczy 18", promowanie wydajności opon w zakresie trwałości i oporów toczenia przy zachowaniu konkurencji - co nie pozwala na odpuszczanie przyczepności). Tymczasem w 24hLeMans startowało kilku producentów opon. Tylko w LMP1 podium było zdominowane całkowicie przez Audi/Michelin. Pozostałe też wygrał Michelin ale na podium LMP2, GT1 i GT2 pojawili się też kierowcy w czapeczkach Dunlop i Hankook. Dzięki temu pobito nowy rekord 650 km przy średniej 240km/h na 1 komplecie opon, przy czym na końcowych okrążeniach czasy okrążeń zaledwie o 1 sekundę gorsze! Ponadto pobity najlepszy czas okrążenia i największy przejechany dystans w 24h.
Adakar
14.06.2010 04:30
Michałki ponownie podnoszą temat przedłużających się rozmów co do roztrzygnięcia i tym samym puszczenia w ruch całej maszyny produkcyjno-testowej dla opon. Nie dziwie im się
majkel
14.06.2010 02:48
@Jankes ale do Euro2012 ciągle daleko...
Simi
14.06.2010 02:13
Osobiście wolałbym chyba Micheliny...
Jankes
14.06.2010 11:53
kasa Panie, kaska, się zapłaci Berniemu odpowiednio to i GP Marsa zatwierdzi :P PS. Euro... stadionów nie mieliśmy i do tej pory nie mamy, a Euro2012 dostaliśmy :)
tommyline
14.06.2010 09:36
Nie wiem czy to jest w jakichś przepisach, ale o co chodzi z tym przetargiem. Można zaakceptować bez przetargu tor, którego nie ma, zespół, który ma tylko biurka, a nie można zdecydować o oponach?
Piotrek15
14.06.2010 09:14
Ciekawe jak długo będzie się to jeszcze ciągnęło...Ktoś tu chyba ostro za miśkami stoi :)