FIA nie wyciągnie konsekwencji wobec Alonso i Ferrari

"Nie zamierzamy podejmować żadnego działania"
29.06.1013:36
Łukasz Godula
2839wyświetlenia

Rzecznik prasowy ciała zarządzającego Formułą 1 potwierdził, że nie zostanie wszczęty żaden proces po gorących komentarzach Fernando Alonso na temat wyścigu w Walencji.

Alonso oskarżył sędziów FIA o zmanipulowanie Grand Prix Europy poprzez późne nałożenie kary na Lewisa Hamiltona po tym, jak kierowca McLarena wyprzedził samochód bezpieczeństwa.

Ferrari wsparło hiszpańskiego kierowcę, nazywając wynik ostatniego wyścigu „skandalem” i przytoczyło na swojej stronie internetowej żale swoich fanów, włączając w to jeden, który użył określenia „federacja klaunów".

Źródła podały w poniedziałek, że FIA nie zamierza wyciągać konsekwencji wobec Alonso czy Ferrari, jednak media donoszą, że wielu oficjeli czuje się urażonymi atakami w ich stronę. Brytyjska gazeta Daily Mail zacytowała rzecznika prasowego FIA mówiącego: Nie zamierzamy podejmować działania. Dziennikarz gazety Telegraph uważa, że FIA mogła dojść do wniosku, iż Ferrari wygląda już wystarczająco śmiesznie.

Źródło: OneStopStrategy.com

KOMENTARZE

15
Slavomir67
01.07.2010 11:21
Czy przypadkiem nie jest tak, że wg regulaminu Stewardzi maja "pewien określony czas " na podjęcie decyzji o karaniu kierowcy ?? Może zrobili właśnie tak - zareagowali z maksymalna dozwolaną zwłoką. Wilk syty i owca cała.
Zomo
30.06.2010 09:22
Calej afery nie bylo by gdyby sedziowie szybko zareagowali na wykroczenie Lewisa i nakazali mu Drive-Thru zaraz po zjezdzie SC (nie wiem nad czym tu bylo sie zastanawiac tyle okrazen?). Kara byla by adekwatna do winy i z pewnascia stracil by chociaz jedna pozycje. Skandalem bylo czekanie z kara (ogloszeniem kary?).
christoff.w
30.06.2010 07:28
michael85, Super napisales.Zgadzam sie z Toba,bo cos jest nie tak. Szczegolnie najlepszy jest ten fragment: "FIA odwraca kota ogonem i próbuje swoją postawą wmówić fanom, że to Ferrari zrobiło coś złego bo skrytykowało jaśnie bufonów (nie mylić z piłkarzem którego bardzo lubię)! Robią wszystko żeby hamilton zdobył kolejny tytuł, jednak dzięki Bogu on jest tak nieobliczalny jak pogoda nad naszym morzem." :)
maroo
30.06.2010 05:22
Pismaki pojada na każdy sposób żeby się sprzedać. A taki A.S. jak widać kupi wszystko ;P co bruka na czerwonych. Głupia sprawa, cała niedziela jak mówisz michael85 - no może nie az tak że czarna niedziela ale kiepsko to wszystko wyglądało. Myślę że FIA odpuściła nie z powodów które wymyślił głodny rozgłosu 'dziennikarz' z Telegraph, a z powodu że sa świadomi jakiego bałagany narobili sędziowie i ile ten smród będzie jeszcze się ciągnął. Proces jeszcze by smród ten mógł tylko zwiększyć.
michael85
29.06.2010 04:15
FiA to kolejna mafia i klika. Niedziela to czarny dzień dla sportu. Zarówno F1 jak i piłka nożna zostały po raz kolejny zbrukane chorymi rozwiązaniami organizacji zarządzających. FIFA nie chce wprowadzić powtórek video bo to ukróciło by możliwość manipulowania wynikami. FIA odwraca kota ogonem i próbuje swoją postawą wmówić fanom, że to Ferrari zrobiło coś złego bo skrytykowało jaśnie bufonów (nie mylić z piłkarzem którego bardzo lubię)! Robią wszystko żeby hamilton zdobył kolejny tytuł, jednak dzięki Bogu on jest tak nieobliczalny jak pogoda nad naszym morzem.
A.S.
29.06.2010 04:12
Dziennikarz gazety Telegraph uważa, że FIA mogła dojść do wniosku, iż Ferrari „wygląda już wystarczająco śmiesznie”. Buuua, ha, ha i wszystko w temacie...:)
akkim
29.06.2010 02:55
A co innego napisać mogli w tej gazecie, będą utyskiwać, dobrze o tym Wiecie ale kto się okrył w wyścigu śmiesznością ? Ślepy by zobaczył z niezwykłą ostrością. Chociaż mam daleko, by chwalić Ferrari ale ich kibice pięknie się spisali, trzeba rzeczy nazywać wprost i po imieniu, kupa klaunów lecz szkoda, że chowa się w cieniu.
dex
29.06.2010 02:51
Ile gadki bo to "wielkie" ferrari tym razem przegrało przez SC, a ile razy inni kierowcy byli poszkodowani i co ?? było tyle zamieszania ??
wilkxt
29.06.2010 02:11
powinien byc zakaz zjazdów bo boksów jak jest SC, tak jak bylo wczesniej, teraz nie ma tankowania wiec nikt nie bedzie zmuszony tam zjechać
topor999
29.06.2010 12:59
"...federacja klaunów.." no no pozazdrościć kibiców SF...
jaszczur
29.06.2010 12:49
@up i to wlasnie by wystarczylo - po tym jak to zostal juz uprzatniety nakazac stawce ustawic sie wg pozycji sprzed wypadku. I koniec. Zadnych kontrowersji by juz nie bylo.
crizz
29.06.2010 12:41
Racja jest po obu stronach. Jedno jest pewne - SC ma za zadanie zapewnić bezpieczeństwo na torze, a nie odmieniać losy wyścigu. Nie rozumiem, dlaczego nie można odtworzyć kolejności w momencie wypadku i nakazać kierowcom przez radio ustawić się za SC przed wznowieniem wyścigu.
sebasKERS
29.06.2010 12:12
jan5 - webber lata nad torem - a ty kazesz czekac SC na wyjazd ? :) w kanadzie jak KUBEK mial swoja krakse SC tez mial czekac az wszyscy zrobia jeszcze jedna okrążenie ? - nie wiem jak nalezalo by postąpić ale SC nie mozesz wyjechac w naj bardziej dogodnym momencie dla reszty kierowcow.
jan5
29.06.2010 12:07
Wyścig zmanipulował SC, który wyjechał w złym momencie, SC powinien puścić wszystkich na jeszcze jedno kółko, wtedy wszyscy mieliby równe szanse
fernandof1
29.06.2010 11:39
ciekawe czemu ?bo na pewno nie to co tam pisze nawet to dobrze