Rosberg: Mercedes nie może rezygnować z rozwoju W01

"Zdecydowanie jestem przeciwko (rezygnacji z walki w sezonie 2010)"
01.07.1010:10
Michał Roszczyn
2566wyświetlenia

Nico Rosberg jest przekonany, że Mercedes nie powinien teraz rezygnować z walki o tegoroczne mistrzostwo świata na rzecz przyszłego sezonu.

Zespół z Brackley przywiózł na ubiegłotygodniowy wyścig w Walencji znaczny pakiet poprawek do swoich samochodów, w tym wspomagający pracę dyfuzora nisko umieszczony wydech, wykonany według koncepcji Red Bulla.

Jednakże był to kolejny nieudany weekend dla niemieckiej ekipy i jej szef - Ross Brawn przyznał, że teraz zastanowi się, oceni sytuację i zobaczy, jaki następny krok powinien zostać podjęty.

Według Rosberga następnym krokiem nie powinno być zarzucenie rozwoju bolidu W01 w celu całkowitego skupienia się na jego następcy. Nadal mamy wiele możliwości rozwoju - stwierdził w wywiadzie dla Sport Bild. Przykładowo inne czołowe teamy mają rozwiązania, które możemy wprowadzić całkiem łatwo. Tak właśnie postępujemy.

Michael Schumacher przyznał, że zaczyna już myśleć o przyszłym roku, ale siedmiokrotny mistrz świata nie zdobył jak dotychczas nawet połowy punktów swojego młodszego partnera zespołowego. Zdecydowanie jestem przeciwko (rezygnacji z walki w sezonie 2010) - powiedział Rosberg, który obchodząc w ostatnią niedzielę swoje 25 urodziny, został sklasyfikowany na dziesiątym miejscu w Walencji. Wciąż wierzę w moje szanse. Jeśli liderujący w mistrzostwach Lewis Hamilton tylko raz zaliczy kiepski wyścig i ja wygram, to wówczas będę miał prawie tyle samo punktów.

Źródło: OneStopStrategy.com

KOMENTARZE

13
vivon
01.07.2010 10:58
nie, z tej wypowiedzi nie wynika nic takiego. użył przykładu Hamiltona bo akurat on prowadzi w mistrzostwach, co wyraźnie zaznaczył.
Tom_Bombadil
01.07.2010 10:18
Z tej wypowiedzi wynika, jakby Rosbergowi zależało nie na tym żeby prowadzić tylko żeby mieć tyle samo punktów co Hamilton. Jakieś kompleksy czy co? (pomijając już fakt, że Rosberg musiałby dwa razy wygrać a Hamilton dwa razy się "poślizgnąć") :-)
vivon
01.07.2010 09:48
wg mnie Renault nie ma w tym momencie gorszego bolidu od merca. z tym ze wiadomo, że wszystko się może pozmieniać z wyscigu na wyscig, ale ostatnia runda pokazała że być moze Renault jest juz przed mercem.
kovalf1
01.07.2010 09:45
"kovalf1 ale przyznasz, że w tym zestawieniu, przeważa kapitalna jazda Roberta a mniej szczęście :-)" - jak najbardziej, czynnikiem bardziej wpływającym na ten wynik jest kunszt Roberta :D
Bart2005
01.07.2010 09:07
kovalf1 ale przyznasz, że w tym zestawieniu, przeważa kapitalna jazda Roberta a mniej szczęście :-) Co do samego W01, to chyba nie wyciągnął więcej z tej maszyny. Mogą jeszcze zaskoczyć w tym sezonie jeśli tor im przypasuje, ale raczej jest to już stałe obniżanie formy. Konkurencja nie śpi a Renault (które jest najbliższym konkurentem Mercedesa) rozwija się bardzo szybko w porównaniu do Mercedesa.
kovalf1
01.07.2010 08:44
Piru - na pewno Renówka nie jest w tej chwili lepsza :P Kubica tak wysokie szóste miejsce zawdzięcza wielkiej dawce szczęścia oraz swojej kapitalnej jeździe.
Heikki
01.07.2010 08:40
„Przykładowo inne czołowe teamy mają rozwiązania, które możemy wprowadzić całkiem łatwo. Tak właśnie postępujemy”. Coś mi się nie wydaje, skoro by tak było to te rozwiązania w W01 już dawno były.. a wiadomo jak jest.
Piru
01.07.2010 08:39
No nie wiem czy gorszego...
kovalf1
01.07.2010 08:37
Rosberg powinien raczej skupić się na tym, aby wyprzedzić w generalce Kubicę. To właściwie jedyny realny cel, a gdyby skończył sezon za kierowcą gorszego samochodu - to nie byłby powód do dumy.
publius
01.07.2010 08:36
jeszcze mniejsze są szanse na jego zwycięstwo niż na poślizgnięcie się Hamiltona. W dodatku nie raz a dwa razy!! W starej punktacji 20 punktów straty na półmetku to też dużo. No Nico, no. No chance!!! Obawiam się, że ten zespół nie jest zdolny do powtórki sezonu 2009 bez jakiegoś wyraźnego impulsu z zewnątrz.
Maraz
01.07.2010 08:28
Jak zwykle "prawie" czyni dużą różnicę ;)
vivon
01.07.2010 08:27
taaa... jak Karun by wygral 5-6 razy to też miałby tyle samo punktów co Hamilton... Tylko co z tego? zarówno on jak i Nico nie wygra, a cała czołówka nie zepsuje wyścigu. Niech rozwijają bolid, chociaż MSC deklarował że skupia się na przyszłym sezonie, więc sorry Nico ale chyba masz pecha.
rex88
01.07.2010 08:19
prawie tyle samo punktów to by miał po dwóch zwycięstwach