Lisowski trzeci w klasyfikacji debiutantów w Supercopa
Podsumowanie sobotniego wyścigu w wykonaniu kierowców SEAT Sport Polska
04.07.1010:10
1293wyświetlenia
W pierwszym wyścigu weekendu zawodnicy SEAT Sport Polska startowali ze zmiennym szczęściem. Mateusz Lisowski ukończył ten bardzo zacięty i dramatyczny bieg na 11. pozycji - ten samej z której startował do zmagań. W klasyfikacji „rookie” czyli tegorocznych debiutantów w SEAT Leon Supercopa Deutschland, zawodnik z Wieliczki uplasował się na trzecim miejscu.
Drugi z reprezentantów SEAT Sport Polska - Patryk Pachura na osiem okrążeń przed końcem wyścigu uderzył w betonową ścianę - urywając koło w swoim Seacie. Jak się okazało po wyścigu przyczyną uderzenia była prawdopodobnie awaria jednego z elementów zawieszenia w jego samochodzie na chwilę przed uderzeniem. Po starcie pierwszego biegu obydwaj kierowcy z Polski awansowali o kilka pozycji. Lisowski zdołał przedrzeć się nawet do pierwszej dziesiątki.
Na ósmym okrążeniu po bardzo potężnym wypadku Ferenca Nagy na tor wyjechał safety car,. Zawodnikowi z Niemiec na szczęście nic się nie stało. Po kilku kółkach samochód bezpieczeństwa opuścił tor i zawodnicy mogli kontynuować zmagania. Lisowski w całym wyścigu stoczył kilka bardzo interesujących pojedynków, w tym ten z Petrem Fulinem - swoim kolegą, a zarazem rywalem ze startów w Skoda Octavia Cup.
Również Pachura mimo ciągłych problemów z mocą samochodu robił co mógł aby obronić się przed atakami rywali w tym jadącego za jego plecami Andreasa Plenagla. Niestety na 18 okrążeniu reprezentant SEAT Sport Polska zakończył zmagania. Na szczęście uderzenie w bandę nie było na tyle solidne, aby kierowca z Polski nie mógł wystartować w drugim wyścigu weekendu. Pierwszy wyścig zakończył się wygraną Andreasa Simonsena przed Alexandrem Rambow i Christianem Bebion.
Mateusz Lisowski:
Miałem bardzo dobry start, zająłem korzystną pozycję przed pierwszym nawrotem i awansowałem do pierwszej dziesiątki. Niestety po dwóch okrążeniach samochód zaczął tracić moc. Broniłem się jak mogłem, wdałem się w kilka pojedynków, ale maksimum możliwości była tylko 11. lokata. Niestety były dwa poważne wypadki w naszym wyścigu. Na szczęście Ferencowi Nagy nic się nie stało, aczkolwiek wyglądało to bardzo groźnie. Nasz wyścig przerwano na dwa okrążenia przed jego końcem po kolizji Thomasa Marschalla.
Patryk Pachura:
To chyba najgorszy weekend wyścigowy w mojej karierze. W zeszłym roku zajmowałem tutaj 4 i 7. miejsce. Teraz cały czas coś dzieje się nie po mojej myśli. Tym razem tuż przed wypadkiem awarii uległa prawdopodobnie któraś z części w zawieszeniu i za szykaną wpadłem na bandę. Cóż taki jest motorsport. Muszę się teraz po tym wszystkim otrząsnąć i drugi wyścig pojechać na miarę swoich możliwości. Będę startował z odległej pozycji, dlatego awans do pierwszej dziesiątki traktowałbym w kategorii sukcesu.
IV runda SEAT Leon Supercopa Deutschland - Pierwszy wyścig
1. Andreas Simonsen 27:55.378
2. Alexander Rambow +1,125
3. Chris Bebion +1,187
…
11. Mateusz Lisowski +16,165
13. Damian Sawicki +19,548
Patryk Pachura nie ukończył
Źródło: Informacja prasowa SEAT Sport Polska
KOMENTARZE