Nie cichną plotki na temat wcześniejszego odejścia Glocka z Virgin

Brytyjska ekipa kontaktowała się z Estebanem Guerrierim w sprawie posady na sezon 2011
19.08.1018:20
Mariusz Karolak
2341wyświetlenia

Pojawiły się kolejne plotki mogące świadczyć o tym, że Timo Glock przymierza się do wcześniejszego odejścia z Virgin Racing. Media donoszą, że brytyjska ekipa kontaktowała się z Estebanem Guerrierim w sprawie posady na sezon 2011.

Glock ma dwuletni kontrakt z Virgin, ale wymienia się go jako potencjalnego partnera Roberta Kubicy w Renault w przyszłym roku. Sam zainteresowany niedawno zapewniał co prawda o swoim oddaniu nowemu zespołowi, ale w tym tygodniu przyznał, że jazda w tyle stawki nie jest dla niego sprawą łatwą.

Nie jest tajemnicą, że dla takiej osoby jak ja, która wygrała tytuł mistrzowski w GP2 i była kilka razy z Toyotą na podium, trudno jest się pogodzić z jazdą w ogonie stawki - powiedział Niemiec agencji prasowej DPA, dodając, że mając 28 lat nadal myśli o tytule mistrzowskim w F1. Jeśli tak bym nie myślał i nie robił niczego, żeby to się urzeczywistniło, to nie byłbym na takim szczeblu wyścigów, jak teraz.

Podczas gdy Glock zastanawia się nad swoją przyszłością, z Virgin łączony jest 25-letni Guerrieri. Argentyńskie media poinformowały, że tamtejszy rząd mógłby wesprzeć potencjalny debiut w F1 kierowcy pochodzącego z Buenos Aires. Jego menedżer Julio Gutierrez miał niedawno spotkać się z szefem zespołu Johnem Boothem, a sam Esteban z ministrem spraw wewnętrznych argentyńskiego rządu.

To było bardzo dobre spotkanie - powiedział menedżer Guerrieriego. Minister wyraził chęć pomocy Estebanowi w dostaniu się do Formuły 1. Z kolei sam kierowca powiedział: Sądzę, że jest już dobry moment, by spróbować (F1). Dostałem zaproszenie od zespołu Virgin i pracujemy nad tym, ponieważ żeby dostać miejsce w ich samochodzie potrzebuję zebrać około 8 milionów dolarów. We wrześniu sytuacja powinna się rozwinąć, a ostatecznym terminem na dopięcie wszystkiego byłby listopad.

Rząd Argentyny był zaangażowany w niedoszły debiut Jose Marii Lopeza z zespołem US F1 w tym roku w F1.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

8
publius
20.08.2010 07:11
Nie ma się co dziwić. Nie raz w życiu podejmuje się nietrafne decyzje. Trzeba się tylko do nich przyznać i odpowiednio szybko wycofać. Podejrzewam, że do wyboru miał albo Virgin albo nic. Jakby Roberto tam jeździł to założę się, że trąbili byście, że ma spadać od nich najlepiej w środku sezonu żeby się nie kompromitować. I nie bronie tu Glocka a jedynie jego według mnie zrozumiałej postawy.
SirKamil
19.08.2010 07:01
Glock sam to przyznał, uzasadniając a w zasadzie usprawiedliwiając swoją decyzję i po części miał rację, nie zaryzykował, oceniał kwestię powierzchownie. Teraz nie ma się nad czym zastanawiać- 2 letni kontrakcior jak złoto- tyle przynajmniej ta ekipa ma operować na najwyższym poziomie.
patgaw
19.08.2010 06:18
SirKamil, juz raz taka decyzje podjal, teraz jedynie sam moze zalowac. Swaveck pisal ze kontakt byl prawie gotowy i juz wszyscy byli przekonani ze bedzie jezdzil w renault.
SirKamil
19.08.2010 05:54
Nie wyobrażam sobie aby Timo ukierunkowany na wyniki (pal licho mistrzostwa) mając możliwości pracy dla Renault zdecydował się na dalszą jazdę tymi Wirthowymi kurnikami...Pod jakimkolwiek pozorem włączając w to pozycję Roberta. Rękawice trzeba podnieść, nikt nie będzie go rozbijał o singapurscie ściany bo i partner nie będzie tego wymagał... hiszpańska paranoja opuściła ten zespół.
akkim
19.08.2010 05:39
I widać jak ogromne ma auto znaczenie, kiedyś w średnim niezły w słabym swoim cieniem, to samo Kovalainen, byle angaż złapać można by pomyśleć teraz to C klasa.
Maraz
19.08.2010 05:23
Chciałeś chyba powiedzieć kasa NA Glocka się kończy, bo Timo raczej nie płaci za możliwość startów w Virgin ;)
kokus
19.08.2010 05:04
Co.Kasa od Glocka się kończy, to trzeba wsadzić kogoś kto ma jej więcej lub lepszych sponsorów?
Gie
19.08.2010 04:30
Czy Kubica w jednym z wywiadów powiedział że drugi kierowca w Renault będzie niespodzianką czy mi się coś ubzdurało? Bo wydaje mi się że coś takiego miało miejsce zaraz po tym jak przedłużył kontrakt z Renault.