HRT połączy siły z Epsilon Euskadi?

Joan Villadelprat obmyśla plan B na wypadek nie otrzymania miejsca w stawce F1 na sezon 2011
21.08.1018:39
Marek Roczniak
2541wyświetlenia

Z ostatnich doniesień w hiszpańskich mediach wynika, że może być rozważane połączenie zespołów HRT i Epsilon Euskadi. Ten pierwszy to najsłabsza z nowych ekip w tegorocznej stawce, natomiast drugi posiada rozbudowane zaplecze produkcyjne, ale nie wiadomo, czy FIA przyzna mu ostatnie wolne miejsce w stawce.

Agencja informacyjna EFE twierdzi, że szef Epsilon Euskadi - Joan Villadelprat aktualnie rozważa dwa scenariusze: pierwszy zakłada otrzymanie 13 miejsca na sezon 2011 i samodzielne starty, a drugi połączenie z innym hiszpańskim zespołem mającym już miejsce w F1 - Hispania Racing, który nie ma jeszcze sfinalizowanych planów odnośnie konstrukcji przyszłorocznego bolidu po zakończeniu współpracy z Dallarą.

Villadelprat podobno kontaktował się już z właścicielem ulokowanego w Murcji zespołu HRT - Jose Ramonem Carabante, którego miał zapytać, jakie potrzeby ma Hispania, co Epsilon może im zaoferować i czy jest możliwość nawiązania współpracy. Dodał też ponoć, że zaplecze Epsilon Euskadi, pozwalające na zbudowanie własnego prototypu do Le Mans, plasuje się w czołowej piątce wśród obecnych zespołów F1, ale brakuje im 17 milionów euro na samodzielne wejście do F1.

Wcześniej mówiło się, że HRT prowadzi zaawansowane rozmowy z Toyotą na temat możliwości przejęcia jej projektu samochodu na sezon 2010 w celu opracowania na jego bazie swojego przyszłorocznego bolidu, a także wykorzystania zaplecza japońskiego producenta w Kolonii. Jednakże ostatnio nie pojawiły się żadne nowe informacje na ten temat.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

6
Jędruś
23.08.2010 11:29
Od przyszłego sezonu powraca zasada 107%. Przy kolejnych zmianach w regulaminie i postępie czołowych zespołów szczerze wątpię aby HRT było wstanie samodzielnie zakwalifikować się do wyścigu.
pmiejsky_
22.08.2010 02:04
@Sar trek - pierwszy raz w 1997 z własnym bolidem, drugi raz z własnym bolidem w 2010, trzeci raz z bolidem i silnikami Toyoty też w 2010.
benethor
22.08.2010 11:47
I właśnie posiadanie takiego planu B może imo zapewnić powodzenie planu A ;]
Sar trek
22.08.2010 06:21
Byłbym za, jeżeli zmienią nazwę Hispania Racing Team na Epsilon Euskadi Racing Team . I zatrudnią lepszych kierowców, którzy nie muszą płacić za własne starty. Chociaż z drugiej strony w tej chwili Bruno Sennę i Karuna Chandocka można porównywać jedynie z Sakonem Yamamoto, a więc trudno powiedzieć coś na ich temat. Senna może jeszcze coś pokaże w lepszym pojeździe. A z tego co wiem, to Stefan kandyduje teraz trzeci raz, a więc na razie tylko dwa razy nie dostał się do F1, z czego raz ich nie wybrali, a więc tak poważnie nie dostali się raz, drugi raz niedostali się niepoważnie, bo w niepoważnych okolicznościach (FIA wybrała Manora, Camposa i USF1, nawet nie Lotusa, który jest najlepszą z tych ekip). Z dnia na dzień coraz bardziej wątpię w to, że któryś z nowych zespołów dostanie 13 miejsce. FIA boi się przyznać to miejsce, żeby nie było jak z Amerykanami i gra na czas. Jest coraz mniej czasu, i jeśli cudem, ktoś dostanie to miejsce, to ma zapewnione w kwalifikacjach miejsca 25-26.
pmiejsky_
21.08.2010 06:18
Podejrzewam, że jeśli Epsilon Euskadi nie uzyska zgody na samodzielne starty, to zielonego światła w przyszłym sezonie nie dostanie nikt. Hiszpanie bowiem jako jedyni mają potężne zaplecze technologiczne i prawdopodobnie również jako jedyni są w stanie wystawić na inaugurację sezonu gotowy bolid. Ich największymi rywalami o trzynaste miejsce największymi rywalami są Durango i Stefan GP... Włochów nie było nawet stać na starty w GP2 i wycofali się podczas sezonu 2009 ze względu na problemy finansowe, a Stefan już trzykrotnie nie dostał się do F1, udowadniając zarazem, że do wiarygodnych kandydatów raczej nie należy.
Kamikadze2000
21.08.2010 05:38
Cóż, mnie się to podoba. Z HRT jest na prawdę nie najlepiej i nie są najmocniejszym punktem, więc faworyzowany kandydat do 13-tego miejsca w stawce byłby idealny, by połączyc siły i stworzyc solidny team. Jestem za! P.S. Połączenie HRT i EE dałoby większe szanse Durango/Villeneuve, co mnie cieszy. Niech się były mistrz najeździ, by nie miec niedosytu. Będzie mu jednak niezwykle ciężko, ciężej, aniżeli Michaelowi. Niestety... ;{{