Button: Kontrowersje z przednim skrzydłem spowolniły Red Bulla

"Mam nadzieję, że bardziej zaostrzone testy na torze Monza będą miały jeszcze większy wpływ"
31.08.1011:02
Ap4cz05
4526wyświetlenia

Zdaniem Jensona Buttona, kontrowersje dotyczące elastycznych części aerodynamicznych w samochodach Red Bull Racing pogorszyły tempo tego zespołu na torze Spa-Francorchamps.

Pomimo tego, że austriacki zespół oświadczył przed weekendem w Belgii, że długie proste na torze w Ardenach nie będą odpowiadały charakterystyce bolidu RB6, to jednak Button podejrzewa, że Adrian Newey musiał przebudować samochód, by ekipa z Milton Keynes przeszła pomyślnie zaostrzone testy na elastyczność karoserii.

Szef zespołu McLaren - Martin Whitmarsh oraz zarządzający ekipą Mercedesa - Ross Brawn, powiedzieli w zeszły weekend, że przednie skrzydła Red Bulla i Ferrari były w ostatni weekend wizualnie mniej elastyczne, niż podczas Grand Prix Węgier na początku sierpnia.

Sądzę, że nowe testy na elastyczność wpłynęły na tempo Red Bulla - powiedział urzędujący mistrz świata. Mam nadzieję, że bardziej zaostrzone testy na torze Monza będą miały jeszcze większy wpływ. Powiedzieli już, że niczego nie będą zmieniać, ale oświadczyli to tutaj. Spoglądając na ich samochód na torze Spa-Francorchamps uważam, że nie był już tak elastyczny.

Brytyjczyk nie spodziewa się również uzyskania przewagi przez Red Bulla w mistrzostwach, jeśliby austriacka ekipa zdecydowała się postawić na Marka Webbera jako kierowcę numer jeden w pozostałych wyścigach sezonu 2010. Nie sądzę, że tak postąpią. Myślę, że uwielbiają Vettela - powiedział 30-latek. Whitmarsh dodał: Uważam, że Red Bull woli swojego młodszego kierowcę, więc wątpię, że postawią na Marka.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

15
christoff.w
31.08.2010 05:57
No chyba to tylko z ta nazwa,bo przeczytalem jeszcze raz i zgadzam sie z Twoimi przemysleniami na temat mocy RBR w SPA i tez sadze ze na Monzy beda znowu mocni,ale chyba sa jeszcze inni rownie mocni no ale zobaczymy ;) Co do tematu ;) to w sumie wiadomo,ze nie ma co stawiac bezgranicznie na ktoregokolwiek z kierowcow z pierwszej czworki a wlasciwie piatki bo ja mysle ze zarowno "szeroko karkny hiszpan","kangur","szalony Anglik" jak i "mlody niemiec" jeszcze namieszaja! I oby tak bylo bo beda emocje az do Abu Zabi ;)
IceMan11
31.08.2010 04:59
To w takim razie z czym się nie zgadzasz? Odnośnie mojej wypowiedzi ;P
christoff.w
31.08.2010 04:40
IceMan11, Eau Rouge a nie Eou.W pierwszej chwili myslalem ze to literowka ale pozniej widze powtorke z rozrywki.Czy tak trudno zajrzec na mape i wpisac nazwe poprawnie? W sumie blachostka ale... ;) Co do tresci Twojej wypowiedzi to po czesci sie zgadzam.
IceMan11
31.08.2010 12:58
Na moje RBR może być faworytem do wygrania na Monzy. Czemu tak sądzę? Silniki Renault nie mają dużej mocy i to było widać w 1-szym sektorze. RBR zawsze tam tracił, ale nie dlatego, że była długa prosta tylko dlatego, że był zakręt Eau Rouge, który jest stromy, a moc silnika wtedy jest najważniejsza. W 3-cim sektorze jakoś Mark oraz Vettel dojeżdżali np. Buttona, Liuzziego, a przecież widzieliśmy z jaką łatwością po zakręcie Eau Rouge Liuzzi wyprzedził Vettela podczas gdy chwile wcześniej to Vettel był szybszy od Liuzziego przez zakrętem 18 i 19. Monza żadnych zakrętów pod górę nie ma więc stąd mój wniosek. Co do tematu. Nie ma jeszcze po co stawiać na Webbera bo jest 6 wyścigów. Kolejne 2 może wygrać Vettel i zrównać się z Webberem i co? Wtedy Vettel i tak będzie miał jeździć w cieniu Marka? To samo dotyczy McLaren'a
Simi
31.08.2010 11:13
Bukuć - byłby nikim? A myślisz, że Vettel byłby KIMŚ WIELKIM, gdyby nadal jeździł w Toro Rosso? Mark zawsze był szybki, ale brakowało mu dobrego bolidu.
zgf1
31.08.2010 10:59
A ja wcale nie powiedzialbym, ze cos zwolnilo RedBulla, wyjatkowo im ten tor nie pasowal, zobaczcie jak bylo na Hocki, wydawalo sie, ze Ferrari odrobilo straty, ze jest nawet szybsze, ale pozniej przyszedl wyscig na Wegrzech gdzie RedBull po prostu zmiazdzyl konkurencje. Zobaczymy w nastepnych wyscigach, moi raczej maja juz iluzoryczne szanse na mistrzostwo, ja nienawidze Vettela i bede sie cieszyl jesli nie zdobedzie tytulu, nawet jesli to Mark wygra, kazdy byle nie Vettel, jego zachowanie, ciagle usprawiedliwienia, wymachiwanie lapka gdzie popadnie, jak ja go niecierpie ;)
bukuć
31.08.2010 10:53
Ja pisałem , że Vettel jest utalentowany kierowcą i mu kibicuję , tak jest też teraz , ale jeszcze nie dorósł do kandydata na mistrza - nakłada na siebie presję , co w sumie jest też dobry - widać jego determinację do dążenia do MŚ.Ale potrafi popełnić głupie błędy - jak ostatnio.Vettel zasługuje na tytuł , napewno , ale nie w tym sezonie.Webber?Gdyby nie RB5 i RB6 byłby nikim.Tak więc tytuł ma powędrować do Buttona lub Hamiltona , a WCC do RBR - dla Neweya.Tylko dl;atego.
francorchamps
31.08.2010 10:27
Najlepszym przykładem na to iż RB6 nie był tak bezkonkurencyjny jak choćby na Hungaroringu, jest fakt jak wyglądało okrążenie Kubicy na SPA, zaraz po wyjeździe z BOXU.. Miał Webbera na ogonie aż do Eau Rouge, potem skutecznie bronił się przed Markiem aż do Les Combes, zaś w drugim, teoretycznie leżącym RedBulowi sektorze Kubica poprostu mu odjechał... Nie mniej jednak uważam iż RB6 to nadal najlepszy bolid i główny faworyt to zgarnięcia obu Mistrzostw.. (oby te indywidualne zdobył Webber) P.S- Na 8 wyścigów które na żywo oglądałem w SPA, tego roku pierwzy raz siedziałem przy Eau Rouge.. Musze przyznać że na żywo ta "akcja" w której Button wyprzedził Kubicę wyglądała zupełnie inaczej niż w telewizji.. Kubica pojechał tam bardzo szeroko, ale wyglądał jakby zupełnie nie panował nad autem i byłem pewien że skończy na ścianie.. Ufff jeszcze tylko rok i znowu :) pozdrawiam!
Sycior
31.08.2010 10:26
Nie postawienie na Webbera w dalszej części sezonu to będzie strzał w stopę dla Red Bulla. Coś takiego lubi się mścić i to bardzo. Sytuacja w Red Bullu trochę przypomina mi BMW Sauber z lat 08 - 09. Mieli w 2008 bdb bolid, z Kubicą w świetnej formie, ale woleli postawić na Heidfelda. Wiadomo jak się to skończyło...
AleQ
31.08.2010 10:04
Nie zdziwię się,że dzięki Vettelowi i "Puszkogniotom" to McLaren i Hamilton będą mistrzami sezonu 2010 ... Pozatym Guzik prowadzi jakąś wojnę psychologiczną ;P
publius
31.08.2010 09:53
To mnie uspokoili panowie. Też tak myślałem, że niby wszystko w RBR i Ferrari jest ok ale musieli odpuścić sobie te elastyczne elementy. Swoją drogą chciałbym się kiedyś dowiedzieć co to tak na prawdę jest/było. Aczkolwiek co do końca dominacji RBR w tym sezonie pewny nie jestem. Spa i pogoda powodują, że była to wyjątkowa sytuacja. Dlatego na razie nie ma co podpalać się na wyniki Kubicy. A co do Vettela to uważam, że jest to przeciętny kierowca z przebłyskami i jak Hamilton błędy popełniał przez jeden sezon tak ten przez 3 sezony robi coraz to gorsze błędy.
Marco Gronichella
31.08.2010 09:30
Jenson i Whitmarsh tylko potwierdzili jaka jest prawda. Helmut z resztą ekipy nie postawią na Marka, dalej zapewne uważają że mistrzostwo jest w zasięgu Vettela. Oby to jednak ich nie zgubiło bo na końcu sezonu może się okazać że podwójny tytuł trafi w ręce McLarena. Tytułu mistrza życzę Markowi a tytułu mistrza konstruktora McLarenowi o!
benethor
31.08.2010 09:23
I w sumie coś w tym spowolnieniu może być. Jakoś RB6 nie królowały specjalnie w S2 gdzie teoretycznie powinny być nie do pokonania.
Master
31.08.2010 09:16
I bardzo dobrze. Dobrze Button z Whitmarshem powiedzieli, że RedBull ma już swojego pupila 8)
Maraz
31.08.2010 09:08
Nie ma to jak gierki psychologiczne przed decydującą fazą sezonu ;)